Mam plan w tym roku zasadzić w szklarni swoje pierwsze roślinki (automaty) i chciałbym aby to wyszło jak najlepiej, więc wolę zapytać przed niż później jak głupi szukać pomocy na swoje błędy Zaplanowałem kiełkowanie na początek maja, no i jak już wykiełkują to chcę wysadzić je do plastikowych kubeczków i tu rodzi się pytanie czy do kubków wrzucić zwykłą sklepową ziemię (pH 5.5-6.5) czy już coś dosypać? Jak już roślinki będą miały ok. 20 cm (2-3 tygodnie?) to przesadzę je do szklarni. Kolejne pytanie - jaką mieszankę użyć? Nie sprawdzałem pH gleby w szklarni, ale myślałem nad wykopaniem dołków o głębokości 30-40 cm i wymiarach 30x30cm. Po analizie wielu tematów tutaj na forum myślę nad opcją: na spód 5-7 cm keramzytu, na to mieszanka: 70% ziemi ze sklepu, 30% perlitu + 2-3 garście dolomitu. Czy taka mieszanka byłaby dobra? Kolejna kwestia to pleśń. Dużej wilgoci nie powinno być w szklarni, bo jeden otwór będzie otwarty cały czas. Jednak wolałbym się zabezpieczyć i kupić jakiś preparat na pleśń - jaki? Przepraszam jeśli zły dział i w razie czego proszę o przeniesienie, chciałem go umieścić w dziale o glebie, ale nie tylko wątek gleby jest tu zawarty