- Rejestracja
- Sty 7, 2006
- Postów
- 3,486
- Buchów
- 17
Stało się - nastawiłem dzisiaj pierwszy miodek korzenny.
Trzeba kontynuować chlubną tradycję naszych przodków.
Mieszankę przypraw dobrałem samodzielnie, a oto i one (na 5 l miodku):
- 5 szyszek chmielu
- 5 gożdzików
- 1,5 łyżeczki imbiru (cały, suszony, pokruszony na mniejsze kawałki)
- 1 łyżeczka kwiatów bzu czarnego
- 10 ziaren pieprzu czarnego
- 1/4 gwiazdki anyżu
- 1 łyżeczka jagód jałowca (suszony)
- 10 g kwasku cytrynowego
- 50 g żurawiny suszonej
Miodek niesycony. Żadnych dodatków typu pektopol czy pirosiarczan. Jedynie 5 g pożywki + drożdże tokay z poprzednich nastawów.
Przyprawy zostały drzucone do miodku na okres fermentacji burzliwej.
Trzeba kontynuować chlubną tradycję naszych przodków.
Mieszankę przypraw dobrałem samodzielnie, a oto i one (na 5 l miodku):
- 5 szyszek chmielu
- 5 gożdzików
- 1,5 łyżeczki imbiru (cały, suszony, pokruszony na mniejsze kawałki)
- 1 łyżeczka kwiatów bzu czarnego
- 10 ziaren pieprzu czarnego
- 1/4 gwiazdki anyżu
- 1 łyżeczka jagód jałowca (suszony)
- 10 g kwasku cytrynowego
- 50 g żurawiny suszonej
Miodek niesycony. Żadnych dodatków typu pektopol czy pirosiarczan. Jedynie 5 g pożywki + drożdże tokay z poprzednich nastawów.
Przyprawy zostały drzucone do miodku na okres fermentacji burzliwej.