nasiona marihuany

Salvia divinorum Riviego

Wyszukiwarka Forumowa:
Status
Ten wątek został zamknięty.
R

Rivi

Guest
Słabo idą. Dostają opryski asahi sl + biohumus naturalny. Największym problemem na tym parapecie jest zmienna temperaturka, przeważnie jest za duszno i mało światła. Podlewam jak mi się przypomni, więc np teraz brakowało wody to podlałem odchlorowaną ;) na wiosnę odżyją hehe









To że oklapnięte są to brakuje im wody. Do rana będą stały na baczność bo widze to średnio co tydzień hehe

A dodam, że 2 klony które zostały mi na dworze, dalej rosną i przymrozki ich jeszcze nie zabiły. To na prawdę wytrzymałe roślinki :)
 
B

bonger

Guest
Myślę że jeśli nie przykladasz się zanadto do roślinek i nie padły to są bardzo odporne. Jak pokrzywy. Napisz jakiegoś trip reporta przy okazji. Pozdro 600!
 
K

KOMAR.

Guest
wiele bym dał żeby dostać taką szczepkę :p u mnie nigdzie nie dostane wiocha w choj :(
 

Wysco

Well-known member
Rejestracja
Mar 29, 2014
Postów
158
Buchów
1
U mnie jest ten sam problem z temperaturą. Ziemia przez to szybko wysycha, a gwałtowne wzrost i spadki temperatury powodują szok u rośliny, przez co więdną i usychają jej niektóre liście. Ale na wiosnę narobię klonów z czego jednego nowego zostawię na parapecie, a reszta z obecną matką pujdzie na outa :D
 
R

Rivi

Guest
Paskudnie u mnie wyglądają te salvie. Na wiosnę, zrobię tyle klonów ile się tylko da. Matki trzeba zastąpić, bo zaczynają łodyżki wysychać.







Dobrze że mi nie padły jeszcze, bo w ogóle o te rośliny nie dbam. Więc jak widać, są wytrzymałe ;)
 
R

Rivi

Guest
Spróbuj hehehe a nie pytaj ;)

Dawno upka nie robiłem. Rośliny zostały zaatakowane przez mączlika, te białe muszki. Skubane, pryskam chemią żeby wszystko zdechło, opryski co tydzień dosłownie + podlewanie wodą z tym środkiem i nic ... dalej się odradzają. Umierają chuje i za chwile znowu się pojawiają i znowu wszędzie tego pełno i kolejne opryski.

Jakąś babke posłuchałem co mi w ogrodniczym polecała żebym opryskał rośliny OLEJKIEM HERBACIANYM z apteki, no to opryskałem w stęzeniu 10ml/50ml wody i.... po jednej dobie od opryski rośliny mi popaliło porządnie a niby gadała że można nawet tym smarować liście i nic sie nie dzieje i wszystko ucieka bo tak śmierdzi. Ta śmierdzieć śmierdzi ale i rośliny wykańcza.

Opryskałem wodą porządnie i ich stan sie poprawia. Wyglądały dużo gorzej a dzisiaj wyglądają tak :

DSCF5684.JPG


DSCF5685.JPG


DSCF5686.JPG


DSCF5687.JPG


Te szałwie jakieś pechowe mam. Zawsze coś się z nimi psuje. Albo jakaś plaga, albo ja coś zawale bo posłucham jakichś 'ekspertów' albo coś .. a mimo to zawsze odżywa i jest okej.

No nic. Od dzisiaj postanowienie, przykładam się do uprawy salvi bo szkoda mi ich. Ładne roślinki jak widze u niektórych jak rosną aż mi sie żal robi. Też muszę je mieć, piękne i zdrowe i duże ! :)

Trochę się już dzieliłem szczepkami, Ci którzy je dostali mają piękne roślinki a ja ? Zgroza hehehehehe dobrze że takiej ręki do kobity nie mam bo długo by ze mną nie pożyła hehehehehe
 

BlackMen

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 14, 2014
Postów
3,601
Buchów
2,367
Odznaki
1
trochę się posrało... :p mają one jakiś swój zapach? czy nie czuć je nic a nic? powodzenia oby odżyły ;)
 
R

Rivi

Guest
Jakiś tam delikatny mają ale szału nie ma żeby to jakoś ładnie pachniało hehe. Odżyją odżyją ale irytujące bo tak fajnie sobie rosły i znowu się zesrało. Trudno. Co by tu zrobić z tymi muszkami ... jakie macie metody skuteczne prócz chemii ? Może jakieś naturalne robaki co by je zeżarły ? gdzie można coś takiego kupić? :D
 

BlackMen

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 14, 2014
Postów
3,601
Buchów
2,367
Odznaki
1
zrób pajęczynę i zaproś pająki hehehe :D
 

padawan

Well-known member
Rejestracja
Sie 16, 2013
Postów
337
Buchów
0
A ja się użalałem nad swoją hehe, czekamy na spełnienie obietnicy o przyłożeniu się do opieki nad nimi, i niedługo zobaczymy silne duże dumne krzaczki
 
R

Rivi

Guest
Dzięki hehehe. No wypadało by coś wykombinować. Spróbuję teraz inaczej. Poczekam z tydzień jeszcze, dziennie pryskam wodą. Szybciej odżywają. No i przenoszę na inny parapet, wcześniej pryskając wszystko BARDZOOOOOOO DOKŁADNIE W WANNIE i podleje to też. Owinę workami i bede pryskał żeby niczego nie przeoczyć. Wtedy być może wytłukę te szkodniki. Ale jeszcze nie chce pryskać bo sie dosyc juz wycierpiały. A z drugiej strony nie moge robali zostawic bo wypijają soki z liści i szybko sie psują. heheheehe no cóż :D

No widzisz użalałeś sie a wygląda stukroć lepiej od tych hehehe. Moze kiedys beda ładniejsze zobaczymy przed zimą musze je wykurować hehe
 

padawan

Well-known member
Rejestracja
Sie 16, 2013
Postów
337
Buchów
0
Dasz rade xD, wystarczy trochę więcej uwagi im poświęcić i jestem pewny, że z swoją wiedzą wyprowadzisz je na dobrą drogę xD, ale jest jeden plus ;p przynajmniej wiem że moja jest w nawet dobrej formie xD, może od razu ci się zapytam o Asahi SL jak to z nim jest bo niby ma datę ważności gdzieś czytałem że po terminie też się nadaje ale jak długo ? przecież ja 0,5l buteleczki przez kilka lat pewno nie zużyje


I tak nawiasem czekam na kolejne foty, ale tym razem w lepszej kondycji co ?

Pozdro i powodzenia w walce z robalami !
 
U

UwielbiamTenStan

Guest
To ćpunek z Ciebie niezły jest... Grzyby, Zioło, LSD i do tego Salvia to baniak porysowany.
 

MetalFan

Lubię żelazo
Weteran
Rejestracja
Lip 24, 2009
Postów
1,127
Buchów
2
Rivi jak przygotowania do jesieni/zimy? Planujesz coś robić w tym kierunku z krzakami? Ja chyba poprzycinam swoje i porobię sadzonki, na które pomału jest ostatni dzwonek.

To ćpunek z Ciebie niezły jest... Grzyby, Zioło, LSD i do tego Salvia to baniak porysowany.

Czytam tak twoje posty to tu, to tam i widzę, że jesteś typem, który nic nie musiał brać, aby być pizdusiem pod pantoflem żony z "porysowanym baniakiem" i w dodatku sponsorującym cyganów :D
 
Status
Ten wątek został zamknięty.



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół