- Rejestracja
- Cze 25, 2011
- Postów
- 61
- Buchów
- 0
Siemanko, mam poważny problem ze zwierzyną, w mojej okolicy roi się od zwierzyny, out 2012 cały został zeżarty przez tych sk***oli. Strasznie mnie to poirytowało, i out 2013 to był trochę ryzyk fizyk, blisko zabudowań ale jednak trudno dostępny. Niestety pomyliłem się i cały został skradziony.
Teraz bardzo zastanawiam się nad ogrodzeniem spota, za miejscówkami już rozglądam sie intensywnie, jak tylko mam czas wsiadam na rower, oddalam się w las z dala od cywilizacjii i szukam. Mam już kilka potencjalnych spotów, ale podczas ich szukania ciągle napotykam zwierzynę... Chyba w mojej okolicy ogrodzenie to konieczność, i zastanawiam się jak to zrobić. Mam kilka opcji:
a) użyczyć sobie ogrodzenia od jakiejś przestarzałej szkółki leśnej (wycięty fragment lasu, gdzie posadzone zostały nowe drzewa które zostały ogrodzone płotem przeciwko zwierzynie). Takie ogrodzenie gdyby komuś tam również spacerującemu po lesie czy robiącemu jakieś wycinki nie rzuci się w oczy na tyle, żeby sprawdzac co tam jest bo pomyśli że to jakaś szkółka leśna i to oleje.
b) żyłka rybacka, kupić kilka mocnych żyłek rybackich na karpie i zrobić z nich ogrodzenie. Takie żyłki są naprawdę mocne, myślę że żaden zwierz nie będzie miał motywacji tego forsować, a z kolei taka żyłka jest też bardzo niewidoczna, wątpie żeby ktokolwiek mógł to zauważyć.
c) Folia w rolkach, kiedyś już tak ogrodziliśmy spota znajomego ale byliśmy wtedy amatorami i planty zasadziliśmy na złej glebie, nic nie wyrosło. Generalnie za***iście rzuca sie w oczy, ale jest łatwa do przetransportowania na spota.
d) kupowanie jakichś ogrodzeń czy drutów, dla mnie słabo możliwe do przewiezienia na spota i kupienia na moim wypizdowie. Poza tym dużo pieniędzy muszę już wydać na nasionka, glebe i nawozy, ogradzanie co najmniej 4 spotów to nie na moją kieszeń.
Co myślicie o grodzeniu spota? Inne sposoby na ostraszanie zwierzyny są bardzo krótkotrwałe, często nie skuteczne i wymagają ciągłego powtarzania, na co nie mam ochoty. Macie może jakieś swoje sposoby na grodze spota? Być może próbowaliście już jakiś sposobów? Czekam na odpowiedzi v
Teraz bardzo zastanawiam się nad ogrodzeniem spota, za miejscówkami już rozglądam sie intensywnie, jak tylko mam czas wsiadam na rower, oddalam się w las z dala od cywilizacjii i szukam. Mam już kilka potencjalnych spotów, ale podczas ich szukania ciągle napotykam zwierzynę... Chyba w mojej okolicy ogrodzenie to konieczność, i zastanawiam się jak to zrobić. Mam kilka opcji:
a) użyczyć sobie ogrodzenia od jakiejś przestarzałej szkółki leśnej (wycięty fragment lasu, gdzie posadzone zostały nowe drzewa które zostały ogrodzone płotem przeciwko zwierzynie). Takie ogrodzenie gdyby komuś tam również spacerującemu po lesie czy robiącemu jakieś wycinki nie rzuci się w oczy na tyle, żeby sprawdzac co tam jest bo pomyśli że to jakaś szkółka leśna i to oleje.
b) żyłka rybacka, kupić kilka mocnych żyłek rybackich na karpie i zrobić z nich ogrodzenie. Takie żyłki są naprawdę mocne, myślę że żaden zwierz nie będzie miał motywacji tego forsować, a z kolei taka żyłka jest też bardzo niewidoczna, wątpie żeby ktokolwiek mógł to zauważyć.
c) Folia w rolkach, kiedyś już tak ogrodziliśmy spota znajomego ale byliśmy wtedy amatorami i planty zasadziliśmy na złej glebie, nic nie wyrosło. Generalnie za***iście rzuca sie w oczy, ale jest łatwa do przetransportowania na spota.
d) kupowanie jakichś ogrodzeń czy drutów, dla mnie słabo możliwe do przewiezienia na spota i kupienia na moim wypizdowie. Poza tym dużo pieniędzy muszę już wydać na nasionka, glebe i nawozy, ogradzanie co najmniej 4 spotów to nie na moją kieszeń.
Co myślicie o grodzeniu spota? Inne sposoby na ostraszanie zwierzyny są bardzo krótkotrwałe, często nie skuteczne i wymagają ciągłego powtarzania, na co nie mam ochoty. Macie może jakieś swoje sposoby na grodze spota? Być może próbowaliście już jakiś sposobów? Czekam na odpowiedzi v