moje lemony z zacienionej miejscowki zaczely juz kwitnac na poczatku sierpnia, troche sie zawsze ociagaja z wypuszczaniem jak to sati ale pozniej juz wybuchaja. Wyglada to na chwile obecna tak:
moze nie za wyrazne zdjecia, ale czuprynki dobrze widac
Crosy z lemonem czyli es x lh jest najwczesniejsza, troche pozniejsza maroc x bwc x lh, tam sa po jednej sztuce i cztery lemony, wszystko juz kwitnie.
Za to na naslonecznionej miejscowce kwitnie orzadnie tylko es x lh, a reszta dopiero zaczyna, jednak nadrobi i nawet pewnie przegoni zacieniona miejscowke. Tak wyglada es x lh
obok jest lipny lemon co jako jedyny nie zaczal kwitnac, pozostale dwa z naslonecznionej rowniez juz zaczynaja wypuszczac coraz wiecej wlochow, do poczatku wrzesnia beda juz male czuprynki, czyli nie tak zle. Tu z lewej tez lemon co juz wypuszcza wlochy powoli, prawa holands hope co ani mysli o flo
Grunt zeby nie ladowac azotu, ciemne liscie to tego oznaka, od poczatku sierpnia juz powinny potas dostawac na wypuszczanie wlochow, tu akurat nic nie dostawaly totalny spontan. Te pozniejsze beda na srodek pazdziernika najwyzej, jak nie nadupiles azotu za duzo to bedzie dobrze