- Rejestracja
- Sty 7, 2006
- Postów
- 3,486
- Buchów
- 17
Jako, iż zaczynają się okresy dość chłodne, pozwoliłem sobie założyć ten temat.
W zimny wieczór nie ma nic lepszego niż joint + grzaniec.
Macie jakieś sprawdzone przepisy (obojętnie piwo/wino)?
Piwne zabajone:
Piwo mocno podgrzac ze szczyptą cynamonu i imbiru. Z 2 zółtek, 4 łyżek cukru i łyżeczki cukryu waniliowego utrzec kogel mogel (najlepiej oczywiscie robotem ) Delikatnie wlac gorące piwo do jajek cały czas mieszając. Można podawac posypane cynamonem lub czekoladą.
Grzaniec piwny wg Kostka:
- 0,5 l jasnego, mocnego piwa
- 1-2 lyżki miodu
- kilka ziaren pieprzu (3-7)
- kilka ziaren ziela angielskiego (2-5)
- pół łyżeczki imbiru
- 1/4 lyżeczki cynamonu
- 3-4 gożdziki
Piwo należy wlać do gara, dodać resztę składników i zagrzać, koniecznie pod przykryciem. Jakieś 5-10 minut na małym ogniu, czasem lekko mieszając, powinno wystarczyć. Nie dopuścić do zagotowania. Optymalna temperatura to 60-80 stopni.
Przeleć przez drobne sitko. Smacznego.
Niezły jest też gotowy grzaniec w torebce firmy "Prymat". Ja preferuję mniej-więcej 3/4 zawartości torebki na 0,5 l napoju.
W zimny wieczór nie ma nic lepszego niż joint + grzaniec.
Macie jakieś sprawdzone przepisy (obojętnie piwo/wino)?
Piwne zabajone:
Piwo mocno podgrzac ze szczyptą cynamonu i imbiru. Z 2 zółtek, 4 łyżek cukru i łyżeczki cukryu waniliowego utrzec kogel mogel (najlepiej oczywiscie robotem ) Delikatnie wlac gorące piwo do jajek cały czas mieszając. Można podawac posypane cynamonem lub czekoladą.
Grzaniec piwny wg Kostka:
- 0,5 l jasnego, mocnego piwa
- 1-2 lyżki miodu
- kilka ziaren pieprzu (3-7)
- kilka ziaren ziela angielskiego (2-5)
- pół łyżeczki imbiru
- 1/4 lyżeczki cynamonu
- 3-4 gożdziki
Piwo należy wlać do gara, dodać resztę składników i zagrzać, koniecznie pod przykryciem. Jakieś 5-10 minut na małym ogniu, czasem lekko mieszając, powinno wystarczyć. Nie dopuścić do zagotowania. Optymalna temperatura to 60-80 stopni.
Przeleć przez drobne sitko. Smacznego.
Niezły jest też gotowy grzaniec w torebce firmy "Prymat". Ja preferuję mniej-więcej 3/4 zawartości torebki na 0,5 l napoju.