R
Rivi
Guest
No to co się u mnie dzieje. Zauważyłem, że mało dżdżownic żyje w tych moich podłożach, w sumie było ich tylko 200 więc nie ma się co dziwić, rozłożone w 2 pudłach, część umarła może nawet więcej niż połowa przez to że miały za wilgotno. Teraz zrobiłem dziurę w plastikowym pojemniku na dnie, dałem sito i nadmiar ma spływać żeby na dnie nie robiło się bardzo mokro.
Więc, przesypałem z dużego pojemnika odpadki z wormhumusem, widzę że jest gotowy w ok 70-80% bo duża większość papu jest już przerobiona. Żeby przyspieszyć proces, przygotowałem roztwór mikroorganizmów humusowych od Biotabs Bactrex i rozpuściłem w małej ilości wody. Warstwami, robiłem oprysk żeby pokryć jak największą ilość wormhumusu który się robi.
Ta czarna kulka na worku strunowym to jest właśnie ok 1g Bactexa od Biotabs, a w tym woreczku to mikroorganizmy glebowe humusowe, też dałem ok 2 garści do środka pojemnika i zmieszałem z wormhumusem* żeby szybciej postępował proces.
Tak to wygląda, wormhumusik hehe poleży pewnie z miesiąc czy dwa jeszcze i będzie gotowy
A tu ziemia którą odnawiam. Też są dżdżownice kalifornijskie w niej, opryskałem roztworem Biotabs Bactrex i dodałem moich bakterii glebowych humusowych. Mam nadzieje że coś to pomoże. Dodałem też żarcia do glizdek, skórki z jabłek nakroiłem i pod powierzchnię ziemi dałem + trochę kartonu żeby się glizdy rozmnażały i miały z czego kokony robić (celuloza).
Dodam, że sporo odpadków dałem do tej ziemi, jak widać po przekopaniu i przesypaniu do innego pojemnika wszystko przerobione w ok 90%
Aha bym zapomniał. Te dżdżownice są jakieś po***ane.. tam gdzie jest mokro, że woda się zbiera, one idą w tym kierunku i się topią po prostu. Więc powaznie jak ktoś chce sie tym zajmować, niech zwróci uwagę na to żeby nie było mokro na dnie pojemnika, bo jak przerabiają to woda zaczyna z tych warzyw czy owoców spływać na dno takie bajorko sie zrobić może, te pójdą do bajorka i mamy po glizdach. Nie wszystkich oczywiście ale większość można tym sposobem wykończyć. Dobrze że namnożyły mi sie i pełno małych glizdek mam w pudłach.. hehe
Więc, przesypałem z dużego pojemnika odpadki z wormhumusem, widzę że jest gotowy w ok 70-80% bo duża większość papu jest już przerobiona. Żeby przyspieszyć proces, przygotowałem roztwór mikroorganizmów humusowych od Biotabs Bactrex i rozpuściłem w małej ilości wody. Warstwami, robiłem oprysk żeby pokryć jak największą ilość wormhumusu który się robi.
Ta czarna kulka na worku strunowym to jest właśnie ok 1g Bactexa od Biotabs, a w tym woreczku to mikroorganizmy glebowe humusowe, też dałem ok 2 garści do środka pojemnika i zmieszałem z wormhumusem* żeby szybciej postępował proces.
Tak to wygląda, wormhumusik hehe poleży pewnie z miesiąc czy dwa jeszcze i będzie gotowy
A tu ziemia którą odnawiam. Też są dżdżownice kalifornijskie w niej, opryskałem roztworem Biotabs Bactrex i dodałem moich bakterii glebowych humusowych. Mam nadzieje że coś to pomoże. Dodałem też żarcia do glizdek, skórki z jabłek nakroiłem i pod powierzchnię ziemi dałem + trochę kartonu żeby się glizdy rozmnażały i miały z czego kokony robić (celuloza).
Dodam, że sporo odpadków dałem do tej ziemi, jak widać po przekopaniu i przesypaniu do innego pojemnika wszystko przerobione w ok 90%
Aha bym zapomniał. Te dżdżownice są jakieś po***ane.. tam gdzie jest mokro, że woda się zbiera, one idą w tym kierunku i się topią po prostu. Więc powaznie jak ktoś chce sie tym zajmować, niech zwróci uwagę na to żeby nie było mokro na dnie pojemnika, bo jak przerabiają to woda zaczyna z tych warzyw czy owoców spływać na dno takie bajorko sie zrobić może, te pójdą do bajorka i mamy po glizdach. Nie wszystkich oczywiście ale większość można tym sposobem wykończyć. Dobrze że namnożyły mi sie i pełno małych glizdek mam w pudłach.. hehe
Ostatnia edycja: