nasiona marihuany

Uprawa Salvii divinorum

Wyszukiwarka Forumowa:

pierdzik

Well-known member
Rejestracja
Paź 23, 2013
Postów
172
Buchów
0
dokładnie to nie wiem , ale może ta wielka doniczka? robie klony jesli to tak można nazwać, 90-95% pada nie wiem dlaczego mam wetylowanego boxa po grzybkach wię może tam spróbuje. Narazie mam zapieprz w robocie w domu i jeszcze 10 automatów z pod led czeka na ścinke 4szt. dzis a reszte nie mam pojecia.



acha jeszcze mam około 30g suszu tez sie nie moge zebrac zeby ekstrakt zrobić.
pozdro.
 

pan.salvia

Member
Rejestracja
Mar 28, 2014
Postów
7
Buchów
0
Niskie % udanych szczepek to wina któregoś z 3 czyników temperatury muszą mieć ciepło ,wilgotności i słabego światła (im bielsze tym lepsze) .Przycinaj je żyletką przy węźle wkładaj do słoika i na parapet ten sposób daje 90% skuteczność.
 

Mroziq

Well-known member
Rejestracja
Lip 27, 2014
Postów
84
Buchów
0
Fajne te rosliny. Wczesniej o nich nie slyszalem, wiec mam pytanie. Z czym to sie je?

A tak na serio, to sie pali czy je? A jesli pali to ile trzeba spalic (lisci sredniej wielkosci) zeby miec lekka faze?
 
G

Green Manalishi

Guest
Fajne te rosliny. Wczesniej o nich nie slyszalem, wiec mam pytanie. Z czym to sie je?

A tak na serio, to sie pali czy je? A jesli pali to ile trzeba spalic (lisci sredniej wielkosci) zeby miec lekka faze?
Żujesz liście albo palisz susz lub ekstrakty.
Po wyrobieniu receptorów średni cybuch bongosa wystarczy aby było ciekawie przy suszu.
Przy żuciu od 6 liści(wielkości dłoni) w górę.
 

Wysco

Well-known member
Rejestracja
Mar 29, 2014
Postów
158
Buchów
1
Pochwalę się wam moją salvią, ma ok 28 cm wysokości i szybko rośnie.

normal_CAM00256.jpg


normal_CAM00258.jpg


normal_CAM00259.jpg


Jeszcze nigdy tego nie paliłem, ale zamierzam spróbować. Możecie powiedzieć, po którym razie to działa (za którym na was zadziało) i w jakich ilościach to palić?
 
K

KOMAR.

Guest
wczoraj pierwszy raz zajarałem szałwie ja pie***le. jaka bania wole thc niż to po***aństwo :D choć nie gardze tą rośliną bardzo mocno wchodzi na beret
 
R

Rivi

Guest
U każdego będzie to inaczej działać. Mnie po ekstrakcie 10x już z butów wy***ało, mam aktualnie ekstrakt <40x który sam zrobiłem, dałem na spróbowanie komuś i mówił że dobre, więc spróbuję jak będę miał spokojny dzień. Stresuje mnie palenie tej rośliny, bo wiem że nie ma zmiłuj. Przy paleniu liści, ja nie odczuwam dobrych efektów, za słabo, czuje coś ale słabo więc nie warto. Popalić z 5g żeby wyrobić trochę receptory i walić ekstrakty, taka moja rada. Tylko że to nie żarty, trzeba mieć kogoś kto się nami zaopiekuje na te 10-20 minut tripa. Powodzenia!

aha i zapalniczka żarowa albo palnik, obowiązkowo ;)

żucie liści to 10-20 wielkich liści jak dłoń i żuć tak długo aż wejdzie... wyobraźcie sobie, żuć 10-20 wielkich liści, czyli cała gęba liści nie można połykać trzeba żuć, jak już zaczyna wchodzić wszystko wypluwamy i kładziemy się... podobno działa dłużej ale efekty sa słabsze, bardziej subtelne niż przy paleniu, ale żucie to nic przyjemnego na pewno..

palenie ekstraktu wchodzi bardzo szybko, jest gwałtowne, bardzo mocne wejście ale znowu też szybki powrót (może i na szczęscie, dobrze że tak jest hehe)
 

Wysco

Well-known member
Rejestracja
Mar 29, 2014
Postów
158
Buchów
1
Wikipedia podaje, że Salwinoryna A pod wpływem swiata i tlenu ulega rozkładowi.
Czy roślina, która była bezpośrednio na słońcu mogła stracić swoje właściwości?
 
Ostatnia edycja:
G

Green Manalishi

Guest
Wikipedia podaje, że Salwinoryna A pod wpływem swiata i tlenu ulega rozkładowi.
Czy roślina, która była na bezpośrednio słońcu mogła stracić swoje właściwości?

Straci tylko gdy nie będzie żywa.
Chociaż nawet susz powinien "nieco" czasu wytrzymać. Mój już rok leży w słoiku który mam w pokoju i nadal działa.

żucie liści to 10-20 wielkich liści jak dłoń i żuć tak długo aż wejdzie... wyobraźcie sobie, żuć 10-20 wielkich liści, czyli cała gęba liści nie można połykać trzeba żuć, jak już zaczyna wchodzić wszystko wypluwamy i kładziemy się... podobno działa dłużej ale efekty sa słabsze, bardziej subtelne niż przy paleniu, ale żucie to nic przyjemnego na pewno..

palenie ekstraktu wchodzi bardzo szybko, jest gwałtowne, bardzo mocne wejście ale znowu też szybki powrót (może i na szczęscie, dobrze że tak jest hehe)
Niedawno żułem susz. Okropna rzecz...
Położyłem się spać nie odczuwając szczególnie efektów. Pamiętam że obudziły mnie potem fraktale ;)

Może w tym roku zrobię tynkturę to ominę problem smaku i żucia.
 

Wysco

Well-known member
Rejestracja
Mar 29, 2014
Postów
158
Buchów
1
ESC. mógłbyś podać swój przepis na ekstrakt?
Jeszcze małe pytanko, jakie w dotyku są liście waszych salvi? moje lekko szorstkie i trochę jakby sztywne :D
 
R

Rivi

Guest
Wysco, takie jak u Ciebie ;)

No to tak, powiem Ci jak zrobiłem mój ostatni.

potrzebujesz :

- słoik z nakrętką
- susz salvii
- młynek (można pominąć, ale ja zastosowałem żeby więcej salvinorinu a sie uwolniło)
- aceton techniczny
- waga jubilerska (ja mam taką 0,01g)
- lejek
- szmatka którą będziemy przesączać, albo coś podobnego np filtr do kawy

Chce zrobić 40x ekstrakt,

więc odmierzam 40g suszu na wadze, wkładam do młynka miele na pył, wrzucam do słoika, zalewam acetonem w sporym nadmiarze, zakręcam słoik i szlomtam... tak na godzine pare razy, odstawiam i tak w kółko. W sumie trwało to ponad dobę. Potem jak znalazłem czas, wziąłem drugi słoik, lejek do niego wsadziłem, szmatka i przesączyłem cały płyn przez szmatkę, co miało wykapać to wykapało (przez rękawice żeby paluchami tego nie dotykać) trzeba teraz szmatkę przecisnąć żeby każdą krople wycisnąć....

odpadki roślinne do wywalenia, płyn przelewałem na talerz szklany i włożyłem do boxa, podłączyłem wentyl chodził na wyciąg filtr węglowy zabił smród acetonu (wali niemiłosiernie, na prawdę..) i w sumie ok 300-400ml acetonu wyparowało mi w pół dnia.

W sumie wyszło mi prawie idealnie 1g, takiej czarnej mazi którą zeskrobałem z talerzyka nożem. Bardzo się kleiło. Palić się to da, wchodzi ponoć za***iście więc i przepis jest dobry ;)

jakby wyszło Ci mało tej grudki co zeskrobiesz, zawsze można to rozpuścić z odrobinie acetonu i wciągnąć do strzykawki, nasączyć tym 1g podkładu np z liści salvii też da rade ;)
 

Wysco

Well-known member
Rejestracja
Mar 29, 2014
Postów
158
Buchów
1
x40 to pewnie petarda :D Na początek zrobię x5-x10, w zależności ile lisci będę mieć.
Teraz zastanawiam się czy moja salvia zrzuci coś na zime i czy robić klony, czy też czekać do wiosny.
 
R

Rivi

Guest
Na zimę zawsze salvia gubi liście, po trochu ale gubi. Ja bym poczekał o wiosny na Twoim miejscu, ale rób jak uważasz ;)
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół