nasiona marihuany

Najgorsze gówno(a), jakie brałeś

Wyszukiwarka Forumowa:

Kostek

Przećpana Morda :D
Weteran
Rejestracja
Sty 7, 2006
Postów
3,486
Buchów
17
Tak jak w temacie - pod względem wyniszczenia organizmu, uzależnienia, innych skutków ubocznych itp.

Najgorsze gówna jakie brałem to butapren, gaz do zapalniczek, morfina, fentanyl, metaamfetamina, wóda ze spirytu od Ruskich...
 
Ostatnia edycja:

Lubo

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 20, 2006
Postów
2,863
Buchów
3
Butapren, rozpuszczalnik nie-pamiętam-jaki.
 
M

Marholt

Guest
Kurczak w cieście na ostro.

Kostek: Jak bym mógł, dał bym Ci warna :p
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

CannabisGrower

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Maj 29, 2008
Postów
2,336
Buchów
30
To ja zgodnie z polską tradycją: najgorszy był spirytus od ruskich po którym rzygałem w 4 dniu po, ale ...kiedyś też zamiatałem azbest na strychu:p
 

MIŚ

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 30, 2007
Postów
2,998
Buchów
19
Amfetamina i pewnie gribale wyniszczyły co trzeba.

ps.kostek zaraz pojawi się tu w h*j przemądrych hipokrytów i będą zbawiać świat jak w podobnym temacie u szedoła.
 

Lubo

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 20, 2006
Postów
2,863
Buchów
3
O, ja jeszcze dodam wódkę z mety, po której rzygałem krwią następnego dnia, a wypiłem jej niewiele. HartkÓr.
 

eMdeeM

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 29, 2008
Postów
1,268
Buchów
15
vóda podobno miała być dobra :D okazała sie GoWnEm umierałem 3 dni, no i oczywiscie kurczaki z KFC bardzo dobre ale po zjedzeniu 32 (ostrych) troszke mi sie cofnęło..... wrazenie ? jak by gardlo mialo ci zaraz spłonąć :sunny:



kostek widac ze prowadzisz w "tej" klasyfikacji:sunny::sunny:
 
R

Rider

Guest
Brown sugar (heroina do palenia) Straszne brązowe gówno,
tylko w smaku fajne, takie waniliowe, ale same efekty nieciekawe.
Miałem taki odlot, ze idąc do sklepu po picie, nagle straciłem zmysły,
widziałem ciemność zleciałem ze schodów i narobiłem przypału na klatce,
zwijając się pod drzwiami sąsiada zalany zimnym potem, myślałem, że umieram..
po 15 minutach jakąś doczołgałem się do domu, położyłem się pod obrazem Jezusa
i zasnąłem.. Nigdy więcej!

nie polecam Hery :zombi:

Dodam, że jarałem zioło do tego, możliwe, że Maria pokłóciła się z Helena :sunny:

pzdr
 

lysy ziom

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lip 18, 2007
Postów
740
Buchów
19
Heh to ja jestem leszczyk w porównaniu do was :) najgorsze co pamietam to feta po której tydzien byłem chory a ze 3 dni miałem gorączke po 40 st, myślałem że sie przekręce....
 

Lubo

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 20, 2006
Postów
2,863
Buchów
3
To jakaś trefna feta. Ja miałem raz fetę, która po godzinie przestała działać hehehe. Klepnęlo mnie spowrotem alko (bo piłem wcześniej, a fetę waliłem na otrzeźwiałkę), zbełtałem się i nie mogłem dojść do domu. W sumie to też się do tego tematu zalicza.
 
C

cranberry

Guest
feta to najgorsze gówno jakie miałem nieprzyjemność próbować.
 

banan

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Cze 17, 2006
Postów
702
Buchów
2
feta .. do ktorej czasem wracam a na drugi dzien na z***ie zawsze mowie sobie ze nigdy wiecej...

acodin - jak mi sie w nocy zaczelo cofac tym kwasem a ja nie moglem dojsc do kibla..
 

dystans

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Mar 13, 2008
Postów
997
Buchów
9
brown sugar to byla najgorsza rzecz jakiej sprobowalem. Juz nigdy wiecej zadnych dziwnych wynalazkow!
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół