nasiona marihuany

przerażająca wkręta!

  • Autor wątku dziadek_zielarz
  • Data rozpoczęcia
Wyszukiwarka Forumowa:
D

dziadek_zielarz

Guest
w te wakacje mieliśmy wypad ze znajomymi nad jeziorko, 10 osób, mieszkaliśmy w dwóch domkach obok siebie. domki na skraju całej miejscowości w takim miejscu, że idąc prostą drogą za 100m było jezioro, a zaraz obok była ściana lasu (baaardzo rozległe tereny)- wychodząc na taras o poranku i odpalając blanta człowiek czuł się jak młody Bóg :spalony:. jak to w naszym zwyczaju każdy z panów miał torbę podróżną i walizkę na kółkach. w torbie ciuchy, buty, bonga i inne niezbędniki, a walizki oczywiście pełne browarów, jaranko pokitrane gdzie się dało <joint> (wyobraźcie sobie miny dziewczyn i ludzi na peronie kiedy z takim bagażem wbijaliśmy na pekap. o ile obcy ludzie uśmiechali się i żartowali z nami o tyle dziewczyny wchodziły w fazę politowania dla nas <rotfl>). któregoś wieczoru siedzieliśmy sobie w domkach (po długim upalaniu się na tarasie, naprawdę konkretne ilości, nikt prócz dziewczyn nie kumał nic). jako, że mieszkaliśmy tuż przy lesie i jeziorze zaczęły nam się wkręcać straszne tripy, naprawdę byliśmy wręcz przerażeni! czuliśmy sie dosłownie jak w filmie 'Dom w głebi lasu'- kto oglądał ten wie jakie klimaty, kto nie wystarczy luknąć zdjęcia w google <lol>. leżeliśmy sobie na łóżkach i fotelach wtuleni w dziewczęta ze strachu hahahahhaha <lol>
ja leżałem przy ścianie, oparty o nią i spoglądałem razem z kumplami to na drzwi z kratą zamknięte ze strachu na kłódkę i dwa zamki i na okno również z kratą zamknięte i podparte kijem hahahahha <rotfl> kiedy to któraś z dziewczyn wpadła na pomysł, zeby napisać smsa do znajomych z domku obok, zeby równo za 30 sekund wszyscy zaczęli walić pięściami w ścianę o którą byłem oparty. no i zaczęli, przeraźliwy huk, krzyczałem jak ktoś kto zobaczył ducha, chciałem wybiec z domku, ale nie mogłem poradzić sobie z drzwiami.
ale to nie koniec ich dowcipów. za jakieś 20 minut kazały tym samym ludziom iść do naszego okna i wydawać jakieś przerażające dźwieki- efekt ten sam, z tym, ze ja nie miałem już siły uciekać, a koleżka nie wytrzymał ciśnienia i się prawie popłakał :sunny:

po zejściu bani powiedzieliśmy im, ze w ogóle nas to nie ruszyło, ale chcieliśmy się dobrze bawić więc udawaliśmy. oczywiście bylismy przerażeni :sunny:
ten wyjazd był pełen wrażeń, opowieście mam mnóstwo więc może coś jeszcze wam opowiem jutro, a w pierwszej kolejności pójdzie nasz wypad do lasu w nocy (tak, ten obok domków <rotfl>)

z fartem panowie <joint>
 
D

delete

Guest
O Matko Boska Częstochowska, mało zawału nie dostałem czytając, lol.
 
Z

ZłyCzłowiek

Guest
Strachliwy ten nasz Dziadek ;), polecam na przyszłość zabranie rodziców.
 

WujekFranek

Well-known member
Rejestracja
Wrz 11, 2012
Postów
141
Buchów
0
No czasem jak się wkręci jakaś bania to nie jest zbyt wesoło:sunny: czekam na dalsze opowieści :)
 
D

dziadek_zielarz

Guest
nie napisałem tego w historii, ale rodzice byli ulicę dalej, musiałem ich zabrać, bo bym dostał karę na metina :oops:
a co do zawału to nieciekawa sprawa, moge polecić dobrego kardiologa ;)

niby forum dla gandziarzy, a niektórzy zachowuja się jakby ich rzepy w najach cisnęły, no nic, Bóg wybacza wszystkim <peace>
 

Signum

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Wrz 4, 2013
Postów
542
Buchów
1
Ja mam czasem inne wkręty :(

Ostatnimi czasy gdy kładę się spać najarany mam dziwne sny.

Ale może trochę streszczę.

Kupiliśmy z moją kobietą mieszkanie.Po roku okazało się że zmarła tam właścicielka psiiiaaaa mać :(

Teraz czasem przychodzi we śnie i ...... dusi mnie,czuję jakby mnie ktoś we śnie dusił za gardło i nie mogę złapać oddechu.Budzę się i dopiero łapie oddech.


Macie takie wkręty po jaraniu??

Czy może występują jakieś bezdechy we śnie po thc??
Wtedy wytłumaczyłbym sobie to tak:
Odmiany palenia mają może jakieś działanie na sny???
 

ZielonyKonsument

Well-known member
Rejestracja
Sty 23, 2014
Postów
173
Buchów
0
Może to nie wina jarania tylko zwykły paraliż senny? Często tak jest podczas paraliżu że nie możesz oddychać i czujesz jakby ktoś cię dusił albo siedział na klacie. Śmieszna sprawa. Ja kiedyś widziałem niebieskie kropki i kreski na ścianie i też nie mogłem oddychać, ale to było dawno temu jak jeszcze nie jarałem.
 
V

vegito

Guest
To może ja coś opowiem :D

trynkiewicza chyba wszyscy znają k***e. hehe
3 kumpli i ja spaliliśmy 5 po czym w***ał nam sie temat o Trynkiewiczu (wtedy było głośno o jego wyjściu) wszyscy nieźle za***ani idziemy patrzymy a na pegerach (mieszkam na wsi) światło sie pali od kilku dni wiec zaczeli mi wpie****ać ze tam sie ukrywa trynkiewicz oni go znają i czy chce go poznać bo ma za***iste ziółko najpierw ich olałem ale podeszliśmy pod to okno i ktoś coś gadał więc zaczełem spie****ać. uciekłem do domu po 5 min ktoś dzwoni i mówi żebym wyszedł bo chce mnie poznac głos nieznany numer też więc odrazu go zaczełem tyrać że jak wpadnie ma prze***ane nie mija chwila do drzwi ktoś puka otwieram zeschizowany patrze kumple ale kawałek dalej jakaś nieznajoma morda więc poszłem do garażu po siekiere i za nim, koleś tak spie****ał że buta zgubił :D NIe dogoniłem go bo kumple lecieli za mną i krzyczeli że żartowali i że to nie on ale nie wieżyłem co sie okazało to inny kumpel z wioski obok jak by przyszedł pod drzwi to bym go na 100% zabił bo kanapki robiłem i miałem nóż w ręku :D Smiali sie ze mnie przez miesiąc hehe
 

THANK

Well-known member
Rejestracja
Kwi 28, 2013
Postów
157
Buchów
0
Ja mam czasem inne wkręty :(

Ostatnimi czasy gdy kładę się spać najarany mam dziwne sny.

Ale może trochę streszczę.

Kupiliśmy z moją kobietą mieszkanie.Po roku okazało się że zmarła tam właścicielka psiiiaaaa mać :(

Teraz czasem przychodzi we śnie i ...... dusi mnie,czuję jakby mnie ktoś we śnie dusił za gardło i nie mogę złapać oddechu.Budzę się i dopiero łapie oddech.


Macie takie wkręty po jaraniu??

Czy może występują jakieś bezdechy we śnie po thc??
Wtedy wytłumaczyłbym sobie to tak:
Odmiany palenia mają może jakieś działanie na sny???

też tak miałem ostatnio tzn. taki bezdech w czasie snu.
 

Eskyyla

Well-known member
Rejestracja
Paź 17, 2013
Postów
311
Buchów
0
Ja mam czasem inne wkręty :(

Ostatnimi czasy gdy kładę się spać najarany mam dziwne sny.

Ale może trochę streszczę.

Kupiliśmy z moją kobietą mieszkanie.Po roku okazało się że zmarła tam właścicielka psiiiaaaa mać :(

Teraz czasem przychodzi we śnie i ...... dusi mnie,czuję jakby mnie ktoś we śnie dusił za gardło i nie mogę złapać oddechu.Budzę się i dopiero łapie oddech.


Macie takie wkręty po jaraniu??

Czy może występują jakieś bezdechy we śnie po thc??
Wtedy wytłumaczyłbym sobie to tak:
Odmiany palenia mają może jakieś działanie na sny???



Jak ktos robi OBE to ma cos podobnego , w nocy przychodzi zmora (demon) ktory trzyma cie za rece i siedzi ci na klacie i dusi ..
Ale skoro juz mowisz ze u cb w domu ktos umarl to powiem ci ze u mnie tez starsza kobieta umarla, raz jak siedzialem przy kompie to mi sie drzwi same otworzyly gdy poswiecilem latarka nikogo nie bylo a one jakby nigdy nic zamknely sie .. :D
 

Leshy

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Mar 12, 2013
Postów
977
Buchów
10
sytuacja z przed tygodnia - nawet nie 5 dni temu . Lolek i w kimono. w środku nocy budzę się patrze przez okno a tam śnieg zapie****a - myślałem że zwariuje :D ale naszczęście się obudziłem :D dyga załapałem niezłego :D
 
C

Chewbacca

Guest
Ja mam czasem inne wkręty :(

Ostatnimi czasy gdy kładę się spać najarany mam dziwne sny.

Ale może trochę streszczę.

Kupiliśmy z moją kobietą mieszkanie.Po roku okazało się że zmarła tam właścicielka psiiiaaaa mać :(

Teraz czasem przychodzi we śnie i ...... dusi mnie,czuję jakby mnie ktoś we śnie dusił za gardło i nie mogę złapać oddechu.Budzę się i dopiero łapie oddech.


Macie takie wkręty po jaraniu??

Czy może występują jakieś bezdechy we śnie po thc??
Wtedy wytłumaczyłbym sobie to tak:
Odmiany palenia mają może jakieś działanie na sny???

ZielonyKonsument ma rację. Też miałem parę razy paraliż senny i powiem szczerze że to nic przyjemnego. Pierwszy raz jak miałem 13 lat i byłem tak przerażony że myślałem że to duchy. Dopiero jak byłem dorosły doczytałem w necie co to jest. Podobno 30% populacji miała paraliż senny przynajmniej raz w życiu. Raczej nie ma to związku z paleniem.
 

armani90

Well-known member
Rejestracja
Maj 23, 2014
Postów
105
Buchów
0
Wieczorem buszek przed snem , muzyczka delikatnie gra, papieros smakuje jak nigdy, otwarte okno, i nagle słyszę płacz dziecka, wycie jak by zaraz pod moim oknem, zciszam muze i słysze wyraznie ze ktoś wyje mi pod oknem, słuchawki na uszy i poszedłem w kime bo myślałem ze to wkręta. Na drugi dzień sytacja cała się powtarza , już trochę przestraszony, i myśle co to za palenie.. ale postanawiam zobaczyć o co kaman, pierwsza rzecz która miałem pod ręką to były husteczki, to wziąłem Je jak bym miał sie tym obronić w razie W. Wychodzę a tam 4 wielkie koty drą mi się pod oknem, i wydają jak by ludzkie głosy, stanąłem i patrze , wróciłem jak by nigdy nic do domu koty zostały a ja poszedłem spać.. Dzisiaj juz bez palenia a kotów nie ma ?
 

tulipanek

Well-known member
Rejestracja
Cze 22, 2014
Postów
111
Buchów
0
Nie będzie to opowieść o moim pierwszym jaraniu, ale chcę trochę nawiązać co do "pierwszej fazy" - wiele osób mówi, że za pierwszym razem ich w ogóle nie siekło. W moim przypadku było inaczej, pamiętam, że najpierw z 15 minut beki, a później mega zamuła i chill, ale nieważne.

Pewnego zimowego wieczoru, robiąc wypad z trzema dobrymi ziomeczkami odwiedziliśmy biedronkę zakupując kilka piw, kumpel akurat miał wolną chatę. Siedzimy, kilka piw na łeb już poszło (głowy to ja mocnej zbytnio nie mam, chyba, że w lato zacznę łupać piwa regularnie, to wiadomo, że się uodporni organizm), miła atmosferka, gadamy sobie na różne tematy itp. Kumple nie mięli jeszcze wtedy styczności z trawą, a ja chcąc polepszyć klimat piątkowego wieczoru zaproponowałem palenie - nie odmówili. No to cisnę z buta do domu wziąć co nie co, biorę, wracam. No to jaramy z butli, stuff nie był jakoś wyjątkowo mocny, ale nie gryzł w gardło, bardzo przyjemny haj po nim no i od typa z własnej uprawy. Zjaraliśmy 3 nabicia (na 3 osoby, jedna nie paliła), ja już porobiony po tych piwach trochę, kumple w sumie też, jeden tylko bardziej ogarniał. Było czuć upalenie, ale bardziej zwiększyło fazę alkoholową. Posmialem, powyglupialem sie z jednym kumplem (tym ktorego tez te piwa troche porobiły), a tamten bardziej ogarniający chodził w kółko po pokoju (dosyć duży pokój), oczy podkrążone, ciężkie powieki - no typowo za***any, ale chodził tak w kółko i powtarzał: to na mnie chyba nie działa, no nie wiem, chyba nic nie czuje (chodził tak z godzinę i to powtarzał, nawet nie zwracalismy uwagi zbytnio na to bo z ziomeczkiem gadaliśmy na rózne tematy i ogolnie troche odpie****alismy, sami wiecie jak rozmowy czasem wyglądają wsrod dobrych kumpli).

I to w sumie tyle, z mojej perspektywy to śmiesznie wyglądało :D No wyobraźcie sobie typka z typowo za***aną mordą po bace, chodzącego po pokoju w kółko z godzinę, rozmyślającego czy na niego to działa czy nie. Nieźle się wkręcił :D



Wieczorem buszek przed snem , muzyczka delikatnie gra, papieros smakuje jak nigdy, otwarte okno, i nagle słyszę płacz dziecka, wycie jak by zaraz pod moim oknem, zciszam muze i słysze wyraznie ze ktoś wyje mi pod oknem, słuchawki na uszy i poszedłem w kime bo myślałem ze to wkręta. Na drugi dzień sytacja cała się powtarza , już trochę przestraszony, i myśle co to za palenie.. ale postanawiam zobaczyć o co kaman, pierwsza rzecz która miałem pod ręką to były husteczki, to wziąłem Je jak bym miał sie tym obronić w razie W. Wychodzę a tam 4 wielkie koty drą mi się pod oknem, i wydają jak by ludzkie głosy, stanąłem i patrze , wróciłem jak by nigdy nic do domu koty zostały a ja poszedłem spać.. Dzisiaj juz bez palenia a kotów nie ma ?

Czasem koty tak wyją jak szalone, nie raz mnie to wk***iało jak sobie zasypiałem już :D
 
Ostatnia edycja:

Terefere

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 4, 2014
Postów
778
Buchów
5
Odznaki
3
Jak ktos robi OBE to ma cos podobnego , w nocy przychodzi zmora (demon) ktory trzyma cie za rece i siedzi ci na klacie i dusi ..
Ale skoro juz mowisz ze u cb w domu ktos umarl to powiem ci ze u mnie tez starsza kobieta umarla, raz jak siedzialem przy kompie to mi sie drzwi same otworzyly gdy poswiecilem latarka nikogo nie bylo a one jakby nigdy nic zamknely sie .. :D


Jak chcesz żeby Cię nic nie straszyło, zwróć się z prośbą do księdza, kapłana powiedz mu o tej sytuacji o tym że czujesz że ktoś oprócz ciebie w domu jest, kapłan odprawi mszę za tą osobę i myślę że będzie git ;] Kumpel miał podobną sytuację, znaczy się jego szwagier on mi tylko o tym opowiadał, i poszedł z tym do księdza odprawił mszę za tą osobą i było git :spalony:
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół