nasiona marihuany

OUTDOOR - Suszenie

  • Autor wątku Sławuś z council estate.
  • Data rozpoczęcia
Wyszukiwarka Forumowa:
S

Sławuś z council estate.

Guest
Tutaj wpisujcie swoje wypróbowane sposoby na suszenie plonów outdoorowych a także zadawajcie pytania dotyczące suszenia żeby nie robić burdelu w dziale ogólnym.


Temat dotyczy większych ilości konopi.

Osoby zainteresowane ogólnym tematem suszenia i curringu zapraszamy przede wszystkim tutaj:
https://www.forum.haszysz.com/forumdisplay.php?58-Plony-(134)VSa
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

zippoblue

Well-known member
Rejestracja
Sty 22, 2012
Postów
716
Buchów
1
Ostatnio z koleżką suszyliśmy na garażowym piecykiem "kozą". Wcześniej krzaczki schły 4 dni na strychu w pomieszczeniu gospodarczym nie było widać żadnych efektów, ba nawet niektóre topki pleśń złapała. Zrobiliśmy kratkę, bardzo drobne oczko żeby nic nie przeleciało z niej, zawiesiliśmy ją gdzieś ~1m nad piecykiem, co 2h przerzucaliśmy żeby równomiernie się suszyło. 2 dni suszenia po 5-6 godzin nad tym piecykiem i w palcach topka się kruszyła. Bardzo dobry sposób, smak i zapach ziela był prawidłowy nie było nic popsute przez tą metodę.
 

rastaten

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lis 24, 2012
Postów
1,359
Buchów
534
Odznaki
2
Ja z powodzeniem wysuszyłem już dwa Automaty w drewnianej szafce... :bounce:

Wytrymowane Topy kładę na karton (pokrywa pudełka od butów) i wkładam do szafki (można również nasypać trochę Hydrożelu, aby wchłaniał nadmiar wilgoci). Codziennie otwieram kilka razy szafkę, aby uwolnić odparowaną z zioła wilgoć (warto także obrócić parę razy Topy). Po trzech dobach takiego suszenia ziółko idealnie nadaje się do rozpoczęcia curringu.

Ogromnym plusem tej metody jest możliwość regulacji wilgotności powietrza, przez co ziółko się nie przesuszy. Warto również zaznaczyć, że jest to dość dyskretny sposób, gdyż zapach zostaje w szafce (wiadomo przy otwieraniu jest bukiet, ale wystarczy potem szybko wywietrzyć pomieszczenie i jest dobrze). Nie wiem jak by się sprawa miała przy większych ilościach, ale do Automatów spokojnie wystarcza - zero pleśni.

PS. W ekstremalnych sytuacjach zdarzało się suszyć za pomocą czajnika elektrycznego (nie polecam) i suszarki do włosów (może być). Wiadomo, to było przy ciśnieniu i nagłej potrzebie skręcenia jointa.:smokee:
 
J

john-hash

Guest
A suszarka do grzybów? Sprawdzał ktoś tą metodę ? Grzybki szybko się suszą w takim czymś a jak z topą?
 

construktor_czupaksu

Active member
Rejestracja
Gru 9, 2011
Postów
27
Buchów
0
suszarka do grzybów dobra na szybko ale smak do dupy - fakt zajmie to 3-4 godziny

szafa + wiatrak od kompa + 7 dni i masz topkę elegancką
 

Władimir Władimirowicz

Well-known member
Rejestracja
Sie 28, 2013
Postów
439
Buchów
0
A suszarka do grzybów? Sprawdzał ktoś tą metodę ? Grzybki szybko się suszą w takim czymś a jak z topą?

Suszarka ma jedynie taki plus ze szybko nic poza tym i ladny zapaszek podczas suszenia
Jesli przesuszysz topy to robia sie jak kamien lepiej regularnie sprawdzac suchosc topow
Do tego wielokrotnie mialem taka oto sytuacje ze suchutke ziolko wkladalem do sloikow i za pare dni bylo juz dosyc wilgotne i proces suszenia trzeba bylo powtarzac

Smak to Dup.. ze tak sie wyraze,sam zalowalem ze caly siuwaks wysuszyle w suszarce do grzybow ale i tak Wszystko splonelo;)

Nie polecam chyba ze ktos chce jakiegos sampelka sprobowac jak z moca stoi to jedynie tak
 

Herb

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 28, 2011
Postów
1,006
Buchów
5
Ja właśnie tak trzymałem swoje palenie z Outa 2012.
Wysuszona MJ była zapakowana w worki foliowe (śniadaniowe) do których dodatkowo wsypałem ryż (aby wchłoną ewentualną wilgoć) te worki do słoika i jeszcze trochę ryżu. Słoik mocno zakręcony i dodatkowo wsadzony w worek na śmieci.
Tak zabezpieczoną MJ zakopywałem w pobliskich krzakach na jakieś 30-50 cm w ziemi
Jeden słoik zawsze trzymałem w domu a jak się kończył to z łopatą po kolejny.
W zimie czasami trudno było odkopać słoik ale czego nie robi się dla małego blancika. <joint>
Zapach wydobywający się z otwieranego słoika był wprost niesamowity.
Tym sposobem palenia starczyło mi do lata 2013 (pierwszej ścinki automatów).
:bounce:
 

eryk_cartman

Well-known member
Rejestracja
Sty 16, 2014
Postów
92
Buchów
0
jak nie masz gdzie suszyć to proponuje pojeździć po jakiś okolicznych wioskach i na pewno coś znajdziesz jakiś opuszczony dom stodoła mój znajomy tak robił:) odkopać taki słoik może być ciężko przy -20:)
 

feysy23

Well-known member
Rejestracja
Sty 1, 2013
Postów
103
Buchów
0
zasyp dolek styropianem tylko granulatem nikt nie zauwazy w lesie ze troszke bardziej miękko a odkopiesz palcami
 

Ginekolog

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Paź 10, 2013
Postów
653
Buchów
113
Odznaki
1
Macie drzewa które mają fajnie pekniety konar.
Całkiem fajna dziupla na schowanie tematu. Jak duże drzewo to nawet sznureczki idzie rpzymocować i macie suszarnie xD
 

weedtrio

Well-known member
Rejestracja
Sty 26, 2014
Postów
297
Buchów
4
Popatrz na drewno czy nie jest wilgotne, zrób oględziny miejscówki czy nikt się nie kręci, nie wchodzi. Jakąś małą kupeczke zostaw za tydz sprawdź czy śladu nie będzie, ostrożności nigdy nie za wiele. Ale najważniejsze czy nie ma wilgoci, czy też pleśni.
i na pewno nie wieszaj bezpośrednio topów na linie, proponuje karton, przewiązać przez niego drucik, sznurek i tak wieszać. Człowiek jest istotą rozumną na pewno coś wymyślisz. Powodzenia ;)
 
S

songo_kan

Guest
Ja tam suszę krzak 3-4 dni do góry korzeniem pod jakimś gęstym drzewem, później tnę go na mniejsze części wyrzucając grubsze łodygi i na strychu rozkładam
 
R

Rivi

Guest
Było z tysiąc razy pleśń albo się wysuszy za szybko. W suszeniu chodzi także o rozkład chlorofilu itp.

W suszeniu chodzi o chlorofil tak? Zauważ, że chlorofilu w topkach w sumie to nie ma tylko w liściach, jak wyjdzie liściaste palenie, to potrzeba około pół roku, żeby chlorofil się rozłożył. PÓŁ ROKU... Chodzi o wysuszenie, żeby wilgoć z palenia zeszła, ale nie całkowicie żeby nie przesuszyć. Osobiście uważam, że lepiej przesuszyć palenie niż niedosuszone spakować w słoiki. Suszyć to na dworze można, ale odmiany które szybko dochodzą, żeby były fajne pogody na dworze, żeby była możliwość żeby doschły spokojnie sobie w cieniu drzewa czy tam gdzieś. A nie że bedzie padać, wilgotno, bo w takich warunkach raczej się do końca nie dosuszy albo pleśń załapie. Bynajmniej ja tak uważam.
 

Edison1

Active member
Rejestracja
Cze 18, 2014
Postów
27
Buchów
0
Czy suszenie poprzez ucięcie łodygi przy samej ziemi i przewrócenie jej do góry nogami oraz powieszenie na sznórku w stodole jest dobrą metodą? W ścianach bocznych, które są wykonane z drewna są szpary pomiędzy deskami - to gwarantuje przewiewność, lecz chciałbym usłyszeć doświadczoną osobę, która moze praktykowała ten sposób lub jej znajomy itp?
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół