Ja chodzę u***any na okrągło! W nocy jak śpie to tylko nie palę, a to za sprawą tego, że inaczej ten świat jest ciężki do ogarnięcia.
Jak się patrzy na tych wszystkich po***usów to zastanawiam się czy to bezstresowe wychowanie czy może brak pasa w domu w dzieciństwie?
Nie wiem ile g dokładnie, bo wyciągam z 2L słojów jak potrzebuje, a wagi nie mam, bo nie diluje
Mam różne odmiany na różne nastroje i dolegliwości, a w sumie odkąd pale regularnie od 2008r to nie pamiętam abym w tym czasie był u lekarza.
Chciałem ograniczyć jaranie tylko po co? Żeby się wk***iać? Po indicach i hybrydach z ich przewagą nie łapie się schiz ani innych wymyślonych przez dzieci halunów, a swój materiał po półrocznym curringu nie ma najmniejszego porównania z gównem dilerskim - więc jaram, jaram jak stary rastaman :smokee: