Fabuła :
Tłem akcji jest historia
komunizmu w Polsce od zakończenia II wojny światowej, do początku lat 80. i narodzin
„Solidarności” oraz walka komunistycznego reżimu z opozycją. Na przykładzie trzech wersji życiorysu głównego bohatera Witka Długosza, reżyser analizuje rolę przypadku i
determinizmu jako czynników kształtujących los człowieka.
Witek urodził się w
Poznaniu w czerwcu 1956 roku, w czasie
strajków poznańskich. W chwili porodu umarła jego matka oraz brat bliźniak. Ojciec Witka brał udział w
strajkach. Obaj przenoszą się do
Łodzi, gdzie Witek uczy się i rozpoczyna studia
medyczne. W trakcie piątego roku studiów umiera ojciec Witka, którego ostatnie słowa skierowane do syna brzmią:
nic nie musisz! Witek traci powołanie do zawodu, bierze urlop dziekański i decyduje się na wyjazd do
Warszawy. Udaje się w pośpiechu na dworzec...
W pierwszej wersji – bohater wskakuje do odjeżdżającego pociągu – tutaj poznaje Wernera, starego komunistę, i dzięki niemu zostaje wprowadzony w struktury środowiska
partyjnego. Witek pod okiem Adama rozpoczyna karierę
polityczną jako działacz
ZSMP. Wraz z kolegami z młodzieżówki ma lecieć do
Paryża, ale wybuchają strajki, działacze są potrzebni w terenie i w ostatniej chwili muszą zrezygnować z podróży.
W drugiej wersji – pech na dworcu i bójka z
sokistą zaprowadza go przed sąd, gdzie zostaje skazany na roboty publiczne. W trakcie robót Witek zaprzyjaźnia się z Markiem i zasila szeregi solidarnościowej opozycji. Wśród opozycjonistów Witek poznaje m.in. księdza, który proponuje mu lot do Paryża na zjazd młodzieży katolickiej. Witek odmawia współpracy z
SB, w związku z czym nie otrzymuje paszportu i do Paryża nie leci.
W trzeciej wersji – nieudana pogoń za pociągiem daje mu okazję do spotkania z koleżanką ze studiów. Witek powraca na studia, żeni się i wiedzie spokojne, udane zawodowo i prywatnie życie z dala od polityki. W wyniku zbiegu okoliczności ma polecieć zamiast dziekana na rok służbowo do
Libii. Z przyczyn osobistych decyduje się na inny lot niż wcześniej planował - przez Paryż. Na lotnisku widzimy osoby, z którymi ma wyruszyć w podróż tym samym samolotem, znane z wcześniejszych wersji. Samolot eksploduje zaraz po starcie.