nasiona marihuany

Spotkanie w lesie z dzikiem

Wyszukiwarka Forumowa:

1percenthc

Well-known member
Rejestracja
Sie 22, 2012
Postów
814
Buchów
3
Dobre, ja jak chodzę na spoty to napie****am patykiem o patyk bo też się trochę boję. Nigdy bezpośrednio żadnego nie spotkałem ale ich śladów jest pełno.

Ech. Może jeszcze będziesz krzyczał "tutaj jestem idę na spota, może ktoś zadzwoni po policję"

:zjarany:

Ludzie zluzujcie majty.

Dziki boją się ludzi. Zwykle uciekają. Wystarczy omijać. Jak nie podejdziesz bliżej niż 10m to nie zaatakują nawet locha z małymi... więc co za problem.?

1%,

<peace>!
 

bandyta

Well-known member
Rejestracja
Wrz 9, 2012
Postów
79
Buchów
0
No pewnie przesadziłem z tym że skrecają biegnąc bo widziałem tylko jak dzik uderza w samochód, ja daje po hamulcach i nie zdązyłem sie jescze zatrzymac a dzik juz sie zawinał w miejscu i z powrotem biegnie. Na swoja obrone dodam to że widziałem jak pzrez rów sie przebija i bardzo sprawnie mu to wyszło, wogole te dziki co widziałem nie były takie czarne jak na zdjeciach tylko jasno brazowe wielkości bardzo dużego psa i były na żyle:) nie jak ich koledzy od obierek w miejskim zoo
 

Zielone Liście

Well-known member
Rejestracja
Mar 2, 2012
Postów
48
Buchów
0
można również gdy wchodzi w miejsce w którym mogą być dziki np jakieś gąszcze lub coś w tym stylu to cicho klaśnij ze dwa razy , dziki mają wyostrzony słuch więc jeżeli są to automatycznie zaczną uciekać ;D
 

Okap

Well-known member
Rejestracja
Sty 18, 2013
Postów
154
Buchów
0
Przekaże to co kiedyś czytałem, ale nie wiem czy to działa bo nie miałem styczności z dzikiem. Otóż dzik podobno atakuje po lini prostej i jeśli nie trafi nie ponawia ataku. Czyli wystarczy odskoczyć na bok w trakcie jego szarży :) Ale nie wiem czy to tak działa bo nie miałem okazji testować na własnej skórze.
Pozdrawiam
 

Eduardo Noriega

Well-known member
Rejestracja
Mar 13, 2012
Postów
316
Buchów
0
Ech. Może jeszcze będziesz krzyczał "tutaj jestem idę na spota, może ktoś zadzwoni po policję" Ludzie zluzujcie majty. Dziki boją się ludzi. Zwykle uciekają. Wystarczy omijać. Jak nie podejdziesz bliżej niż 10m to nie zaatakują nawet locha z małymi... więc co za problem.?

Problem taki że znam przypadki poturbowania przez dzika ludzi którzy na co dzień nie chodzą po chaszczach. W moich stronach jest dużo dzików, szczególnie na niektórych spotach.
Ja akurat postukuję patykami w drodze na spota bo wolę żeby mnie usłyszały z daleka a uznałem że to najmniej przypałowy sposób. Zresztą zawsze udaję kogoś - najczęściej grzybiarza więc nie jest to aż taki przypał i oczywiście bliżej roślin już się nie stukam. Trochę to może głupie ale boję i rób co chcesz;)
 

Enzo

Well-known member
Rejestracja
Cze 7, 2012
Postów
113
Buchów
2
ja i 2 kolegow jakies 3 czy 4 lata temu poszlismy nad rzeke tak o , no i tam nie daleko bylo takie ogrodzone plotem jak w lasach pole w ktorym rosl tynambur ( taka roslina ) i tak sie zalozylismy ze jak kolega przez niego przebiegnie to wygra flaszke , on zgodzil sie i przebiegl moze z 20 metrow nagle zaczal krzyczec i cofac sie , okazalo sie ze zaczal gonic go dzik i go poturbowal
 

brat Marian

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 4, 2012
Postów
889
Buchów
64
Przekaże to co kiedyś czytałem, ale nie wiem czy to działa bo nie miałem styczności z dzikiem. Otóż dzik podobno atakuje po lini prostej i jeśli nie trafi nie ponawia ataku. Czyli wystarczy odskoczyć na bok w trakcie jego szarży :) Ale nie wiem czy to tak działa bo nie miałem okazji testować na własnej skórze.
Pozdrawiam
Kwestia jak jest zdeterminowany. Jeśli to jest:
maciora z warchlakami
nabuzowany hormonami odyniec podczas huczki
ranny (to może dotyczyć tylko myśliwych, kłusowników albo rambo z nożem ;)
zaskoczony (przekroczony dystans ucieczki), czujący się osaczony (nie może uciec)
to może być bardziej agresywny, w innym przypadku tak jak pisali koledzy ucieka, co najwyżej postraszy (napina szczecinę tak żeby wydawać się większy)

poczytajcie opisy spotkań praktyków ;)
http://dziennik.lowiecki.pl/forum.php?f=11&t=257653&numer=1137
 

Okap

Well-known member
Rejestracja
Sty 18, 2013
Postów
154
Buchów
0
brat Marian dzięki za stronkę. Poczytałem i niektórzy pisali, że uskok w bok w ostatniej chwili faktycznie działa. Ale ty też masz racje zależy jak dzik jest nastawiony tzn. czy ma młode etc.
PS. Na tej stronce od brata Mariana są przydatne informacje więc poczytać to troszkę i w razie spotkania będziemy wiedzieli jak się zachować.
Pozdrawiam
 

WooKie

Well-known member
Rejestracja
Kwi 24, 2009
Postów
116
Buchów
0
Dzisiaj na miejscówce wracałem rowerkiem elegancko i nagle za krzaka wyskoczyła mi locha z 5 młodymi trochę się obsrałem ale stanałem za rowerem nieruchomo po chwili konsternacji pewnie skminiła ,że jestem spoko gościem i pobiegła w swoją stronę ale od razu przypomniał mi się filmik w którym jeden dzik gdzieś w Chinach 2 osoby zatłukł<lol>
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół