nasiona marihuany

Grzybki - prawdy i mity ?

Wyszukiwarka Forumowa:

1percenthc

Well-known member
Rejestracja
Sie 22, 2012
Postów
814
Buchów
3
Yo,

Z września ale dopiero teraz trafiłem na ten artykół i to skłoniło mnie do przemyśleń. Chciałbym rozwiać parę mitów o grzybkach, ale przyznam sam wiem troche, ale zbyt mało. Nikt o tym nie mówi tylko "eksperci" z tvn'u i innego gówna. Co jest prawdą a co mitem? Zapraszam do dyskusji, byle kulturalnej... :]

http://www.gazetawroclawska.pl/arty...y-halucynogenne-sa-pierwsi,id,t.html?cookie=1

Rozpoczął się sezon na grzyby halucynogenne i na podgórskich łąkach można od kilku dni spotkać młodych ludzi z reklamówkami. Dolny Śląsk, a szczególnie rejon Gór Sowich, Stołowych i Karkonoszy, to bowiem jeden z głównych regionów w Polsce gdzie rosną te grzyby, a konkretniej łysiczka lancetowata.
Są też już pierwsi zatrzymani. To dwójka 17-latków z Kłodzka, która zbierała grzybki obok szlaku na Wielką Sowę. Policja przyznaje, że grzybiarze wpadają sporadycznie. Powód? Nie patrolują łąk czy zboczy lasów. Renata Sulima z Sudeckiego Oddziału Straży Granicznej, przyznaje, że jeszcze kilka lat temu, kiedy nie było otwartych granic i straż patrolowała górskie lasy, takich osób zatrzymywała w sezonie dziesiątki.

- Dziś jest trudniej, ale to nie znaczy że bezkarnie. Doskonale wiemy, gdzie takie grzybki rosną i na przełomie września i października często je odwiedzamy - dodaje. Prawo traktuje grzybki halucynogenne tak samo jak marihuanę czy amfetaminę. Ich posiadanie jest przestępstwem. Grozi za to kara do trzech lat więzienia.

Fachowcy oceniają, że grzyby halucynogenne stają się większym zagrożeniem niż narkotyki. Są bardzo tanie, a kiedy sami je zbieramy, wręcz darmowe. Wystarczy kilka godzin spaceru na świeżym powietrzu i jesteśmy w stanie zrobić sobie zapas na kilka miesięcy. Ususzone grzybki zachowują bowiem swe właściwości. Bez problemu można też je kupić. Na czarnym rynku kosztują po 20-40 groszy za sztukę. By się odurzyć, trzeba zjeść około 20. Działają podobnie jak dużo droższe LSD. Też wywołują halucynację czy euforię.

Wielu młodych ludzi, którzy nazywają je magicznymi grzybkami i halucynkami, twierdzi, że skoro stworzyła je natura, to na pewno im nie zaszkodzą. Błąd. Branie grzybów może prowadzić do bardzo głębokiej depresji, a w konsekwencji nawet śmierci. Adam Nyk z Poradni Profilaktyki i Terapii Uzależnień Monar w Warszawie mówi, że szczególnym niebezpieczeństwem związanym z ich zażywaniem jest wysokie ryzyko śmiertelnego zatrucia. - Grzybki szybko uzależniają - twierdzi terapeuta. - A już po kilkakrotnym zjedzeniu mogą spowodować nieodwracalne zmiany organiczne w mózgu.

Niezwykle niebezpieczny jest też tzw. flashack, czyli nawrót, nawet po kilku miesiącach, psychodelicznych doznań, mimo że narkotyk nie został ponownie zażyty. Następuje on w nieoczekiwanym momencie. Człowiek zaczyna słyszeć szepty, śmiechy, przed oczyma pojawiają mu się dziwaczne obrazy. Towarzyszy temu też szalona ochota odebrania sobie życia i, niestety, czasem kończy się tragicznie. Ludzie wyskakują z okna lub podcinają sobie żyły.

Fachowcy oceniają, że grzyby halucynogenne stają się większym zagrożeniem niż narkotyki.

3 akapit... 1 dobre słowo. Narkotykiem jest substancja która uzależnia, czyli nie grzybki. No ale dalej znowu bzdury, bo większym zagrożeniem niż crack czy hera nigdy.

Adam Nyk z Poradni Profilaktyki i Terapii Uzależnień Monar w Warszawie mówi, że szczególnym niebezpieczeństwem związanym z ich zażywaniem jest wysokie ryzyko śmiertelnego zatrucia. - Grzybki szybko uzależniają

I znowu jedno drugiemu zaprzecza... po 1. psylocybiny nie można przedawkować i nie można się nią zatruć. po 2.Jedyne ryzyko zatrucia jest wtedy kiedy pomylimy łysiczkę z muchomorem sromotnikowym... (No co zdarza się)

Branie grzybów może prowadzić do bardzo głębokiej depresji, a w konsekwencji nawet śmierci.

Jak przy MJ... Jak ma się depresję to można ją sobię pogłębić. Ale żeby umierać??

Ostatni akapit dopija wiedzą. Kto im wytknie, że kłamią. Nikt, bo nieliczni się na tym znają...

"flashack" - piszę się flashBack. Tak może wystąpić, ale ryzyko jest minimalne. Może to być 2 sek po paru miesiącach nie więcej. Nikt nie chce się przez to zabić, przeciwnie chce działać dalej. Przy grzybach występuje minimalnie co innego przy LSD.


Co do artykułu i jego mądrości dosyć . --- Dalej od siebie.

HPPD – powtarzające się, trwałe zmiany w percepcji spowodowane używaniem substancji psychodelicznych, np. psylocybiny. Retrospekcje te polegają np. na niewielkiej zmianie postrzegania kolorów, bądź pojawianiu się tekstur przed oczami. Utrzymują się nawet 5 lat i więcej. Zwykle nie przeszkadzają w życiu, choć mogą być męczące[1].

Co tam jeszcze można dodać? :D

Ps:. Nie wiem czy dobry dział wrazię czego przenieść :D

1%,

<coolpalacz>!
 

rebeliant

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Mar 26, 2011
Postów
836
Buchów
0
Wikipedia mówi
Do roku 2004 opisano jeden przypadek zgonu po spożyciu grzybów psylocybinowych[7] (choć jest on niepewny[8]).
Także w sumie nie wiem jak to interpretować.

Durgą sprawą jest uzależnienie. Teoretycznie wiadomo, że od psychodelików ciężko się uzależnić z wiadomych przyczyn, do tego dochodzi duża tolerancja ale definicja flasbacka z wiki więc trochę mnie to zastanawia. Ktoś może bardziej obcykany sprecyzuję ?

Flashbacks - nawracające zaburzenia percepcji u osób uzależnionych od substancji halucynogennych, głównie LSD.
 

1percenthc

Well-known member
Rejestracja
Sie 22, 2012
Postów
814
Buchów
3
Ta, problem w tym że LSD nie uzależnia (fizycznie) ... ale przyznam jest bardziej niebezpieczna od grzybków, gdyż jest ze sto razy bardziej czynna itd, itp i pare innych żeczy których nie rozumiem hahah :D

Flashback to jakby powrót halunów na chwilę. (prościej powiedzieć się nie da)

Tak jak mówiłem nie da się przedawkować... (teorytyczne tak, ale żeby wciamać 2,5kg suchych? - niemożliwe.. tak samo jak z zjaraniem, potrzeba pare kilo zioła żeby przedawkować... )

1%,

<peace>!
 

rebeliant

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Mar 26, 2011
Postów
836
Buchów
0
Flashback to nie tylko powrót halucynacji. Do Flashbacka zaliczają się również omamy słuchowe jak i inne.

No ok, ale wracając. Faktycznie, też jestem przekonany, że nie da się uzależnić od LSD ( na pewno nie fizycznie ). Ale psychicznie ? Są jakieś potwierdzone przypadki ? Bo wydaje mi się, że przy tak dużej tolerancji jest to wręcz niemożliwe.
 

rebeliant

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Mar 26, 2011
Postów
836
Buchów
0
gdzieś czytałem, że flashback jest wtedy gdy walimy dużo halucynogenów nie wchodzących w metabolizm (nie rozkładanych w organizmie) np. LSD - po dłuższym czasie stosowania w niektórych przypadkach w organizmie (w tekście, który czytałem pisali o rdzeniu kręgowym) następuje nagromadzenie tej substancji, która pod wpływem jakiegoś czynnika lub samoczynnie odrywa się z miejsca spoczynku i podróżując dalej ku wydaleniu z organizmu lub osadzeniu w kolejnej luce wywołuje efekt flashback

Nie wiem co czytałeś ale specjaliści z "hipcia" twierdzą, że :

FLESZBEKI LSD nie odkłada się nigdzie w organizmie, by po jakimś czasie nagle się rozpuścić, powodując fleszbeki. W rzeczywistości LSD jest metabolizowane i wydalane w ciągu kilku godzin. Fleszbek jest zjawiskiem mającym podłoże psychologicznym, i nie jest bynajmniej jakimś strasznym, narkoleptycznym (co może sugerować nazwa) nawrotem halucynacji, który nadchodzi gdy nie znasz dnia, ani godziny. Patrz rozdział FLESZBEKI.


http://hyperreal.info/node/226
 

długi

Advanced Smoker
Weteran
Rejestracja
Lut 7, 2011
Postów
750
Buchów
1,563
Odznaki
2
ten mit o flashbackach to jeden z najstarszych mitow dragow.. tak jak moczenie ziola w eterze..

za malolata sie mowilo ze po kwasach sa flashbacki gdzies po 5-10 latach.. lol jeszcze nie mialem.. kwasa juz nie jadlem z 8 lat i jeszcze zadnych darmowych faz nie mialem.. :)

yo
 

1percenthc

Well-known member
Rejestracja
Sie 22, 2012
Postów
814
Buchów
3
chodzę szukam, według jednego źródła przy po grzybach może wystąpić, ale b rzadko, według innego wcale co jest?. co innego lsd, ale to nie ten temat.

1%,

<peace>!
 

rebeliant

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Mar 26, 2011
Postów
836
Buchów
0
chodzę szukam, według jednego źródła przy po grzybach może wystąpić, ale b rzadko, według innego wcale co jest?. co innego lsd, ale to nie ten temat.

1%,


!


Jeśli chodzi o wiki, to brzmi to tak :
Flashbacks

Efekt flashback oznacza ponowne wystąpienie halucynacji w kilka dni lub tydzień po (nawet jednorazowym) zażyciu grzybów psylocybinowych[3]. Osobom, u których wystąpiły tzw. flashbacks nie zaleca się ponownego stosowania innych psychodelików ani marihuany[11]. Zespół Hallucinogen Persisting Perception Disorder (skrót HPPD) jest bardzo rzadki, ale może utrzymywać się jeszcze przez miesiące lub lata po zażyciu środków halucynogennych[3]. Występuje głównie po stosowaniu LSD, a w mniejszym stopniu po grzybach halucynogennych[3]. W większości przypadków flashbacks pojawiały się u osób z wcześniejszymi zaburzeniami psychiatrycznymi lub u stosujących różne substancje narkotyczne[3].

I jeszcze trzeba sprawdzić to :
http://hyperreal.info/node/786
 

twister999

Well-known member
Rejestracja
Cze 15, 2011
Postów
325
Buchów
4
Adam Nyk, jak go spotkam to mu chyba w ryj wyp*e****ę za opowiadanie takich głupot.

Po tym zrozumie, że grzyby wywołują głównie agresję. :crazy:
 

jester

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 14, 2008
Postów
538
Buchów
11
Gazeta Wrocławska napisał:
Wielu młodych ludzi, którzy nazywają je magicznymi grzybkami i halucynkami, twierdzi, że skoro stworzyła je natura, to na pewno im nie zaszkodzą. Błąd. Branie grzybów może prowadzić do bardzo głębokiej depresji, a w konsekwencji nawet śmierci. Adam Nyk z Poradni Profilaktyki i Terapii Uzależnień Monar w Warszawie mówi, że szczególnym niebezpieczeństwem związanym z ich zażywaniem jest wysokie ryzyko śmiertelnego zatrucia. - Grzybki szybko uzależniają - twierdzi terapeuta. - A już po kilkakrotnym zjedzeniu mogą spowodować nieodwracalne zmiany organiczne w mózgu.

Ja doprawdy czasem nie wiem, czy tacy ludzie plotą aż takie bzdury ze swojej własnej niewiedzy, czy może robią to świadomie i celowo...
Drugą rzeczą jest to, że niemal zawsze w tematach związanych z polityką narkotykową gdzieś jest obecny ktoś z MONARu, kto obojętnie jakie narkotyki, nawet najsłabsze, będzie krytykował ex cathedra i straszył użytkowników niczym ksiądz ogniem piekielnym na kazaniu z ambony. Skoro takie osoby pracują z ciężko uzależnionymi ludźmi, często od substancji druzgocąco mocnych, to ciężko zachować mu nawet skrawek obiektywizmu, a w takim wypadku po co on tam?
Widocznie media wychodzą z założenia, że obywateli trzeba straszyć, a nie z nimi rozmawiać.
 

Kostek

Przećpana Morda :D
Weteran
Rejestracja
Sty 7, 2006
Postów
3,486
Buchów
17
Wszystko co piszecie się zgadza. Flashbacki mają podłoże czysto psychiczne i nie są groźne. Czasem (zwłaszcza słuchowe) potrafią wystraszyć :p.
LSD nie można przedawkować, ale grzybki już tak. Nie chodzi o substancje aktywne, tylko trujące - jak zjemy zbyt dużo możemy się najzwyczajniej w świecie zatruć :).

Ciekawe jest to:

...HPPD – powtarzające się, trwałe zmiany w percepcji spowodowane używaniem substancji psychodelicznych, np. psylocybiny. Retrospekcje te polegają np. na niewielkiej zmianie postrzegania kolorów, bądź pojawianiu się tekstur przed oczami. Utrzymują się nawet 5 lat i więcej. Zwykle nie przeszkadzają w życiu, choć mogą być męczące[1]...

Nie wiedziałem wcześniej, że tak to się nazywa, ale doświadczałem przez kilka lat (2-4?). Od 16 roku życia sporo experymentowałem z różnymi psychedelikami, to dlatego :p.
Z początku efekt bardzo mi się podobał - wystarczyło "w odpowiedni sposób spojrzeć", żeby go zobaczyć, sam pojawiał się tylko przy znacznym wycieńczeniu organizmu (zwłaszcza psychicznym). Zmiany barw, kształtów, falowanie powierzchni, itp. Po ok. roku straciłem zainteresowanie i nie wywoływałem go więcej. Nie przeszkadza w życiu.
 

CannaFun

Well-known member
Rejestracja
Paź 27, 2010
Postów
120
Buchów
0
Witam wszystkich, mam pytanie dotyczace Psilocybe fascicularis.
Czy kiedykolwiek mieliscie doczynienia z ta odmiana ?
I czy wogole warto probowac konsumpcji ? :p
 

Muay Thai

Well-known member
Rejestracja
Sty 21, 2013
Postów
505
Buchów
1
nie probowalem, ale maja duzo nizsze stezenie psylocybiny niz lysiczka lancetowata
 

d3struktor

Well-known member
Rejestracja
Lis 2, 2012
Postów
356
Buchów
1
lysiczka już zaczyna owocować w niektórych regionach, lepiej z grzybkami uważać na hyperku już zaznaczają na mapach miejsca zbiorów.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół