nasiona marihuany

Marihuana a prowadzenie samochodu

Wyszukiwarka Forumowa:

Czy prowadzisz samochod pod wplywem marihuany?

  • Oczywiscie ze tak

    Głosów: 83 41.5%
  • Nie robie tego

    Głosów: 39 19.5%
  • Czasami sie zdarza (jak naprawde musze)

    Głosów: 64 32.0%
  • Nie mam samochodu

    Głosów: 14 7.0%

  • Łącznie głosujących
    200

420000000

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Maj 19, 2008
Postów
2,150
Buchów
2
bądź co bądź jazda po paleniu to stapanie po dość kruchym lodzie (chociaż wiem że jeździ się wysmienicie, i bezpiecznie), jesli cos wywiniesz nawet nie z twojej winy to spie****isz sobie zycie, lepiej sie poscigac na konsoli upie****onym niz ryzykowac tylko dlatego że "lubisz".
Nie wiem czy warto dla skręta przysparzac sobie problemów.

Pamiętajcie że jazda pod wpływem to jest jazda pod wpływem, nie ważne czy marihuany,alkoholu, heroiny czy kokainy.
To jest jazda pod wpływem środków odurzających i w razie nieszczęścia każdy sąd wam przypie****i za to, nie ma wymówki.
 
Ostatnia edycja:

Zombkovsky

Well-known member
Rejestracja
Cze 2, 2013
Postów
197
Buchów
0
Co tu dużo mówić, krople do oczu i za granicę nawet jechać mogę byleby było co przegryzać.
Po upaleniu jeżdżę w 100% zgodnie z przepisami, prawie jak na egzaminie na prawo jazdy o_O tylko nie ma stresu i dyskomfortu. Nie wiem czemu mam tak ale nie powiem bym narzekał, nigdy nie miałem kontroli drogowej a jeżdżę po paleniu od 3 lat w różnych miejscach i o różnych porach dnia (szczerze polecam jazdę z czymkolwiek od 13 do 18 w mieście, absolutnie nie do wykrycia - zbyt dużo samochodów).
 

GeneralGreen

Member
Rejestracja
Lip 10, 2013
Postów
21
Buchów
0
Raz prowadziłem po spożyciu średniej ilości suszu ale z przymusu i ogólnie powiem wam że całkiem lajtowo sie jechało ale może tylko dlatego że musiałem przejechać nieco ponad 7 km na mało uczęszczanej drodze wiec prawdopodobieństwo trafienia na policje było dość niskie ale ogólnie nie polecam za to lubie sobie pośmigać motorkiem na fazie w odludnych miejscach polecam każdemu.
 

Ksiadz Andrzej

Well-known member
Rejestracja
Mar 19, 2014
Postów
90
Buchów
0
Ponieważ palę już od rana, naturalne dla mnie jest prowadzenie samochodu pod wpływem... Kiedyś jak robiłem prawko to od razu przychodziłem na jazdy po wiaderku, na trzeźwo jakoś dziwnie mi się jeździ....
 

Blunted

Well-known member
Rejestracja
Lut 13, 2016
Postów
53
Buchów
0
Odkopuje szpadlem. Najarany jeździłem z 300 razy ^^. Kiedy nie miałem jeszcze swojej fury to bałem się trochę ale nie o to że nie ogarniam tylko o k***y. Teraz jak mam swój samochód i kopce to 10 minut odczekania ew. 20 i jedziemy dalej po 2/3 obojętnie ilu lolkach.
 

MetalFan

Lubię żelazo
Weteran
Rejestracja
Lip 24, 2009
Postów
1,127
Buchów
2
Odkopuje szpadlem. Najarany jeździłem z 300 razy ^^. Kiedy nie miałem jeszcze swojej fury to bałem się trochę ale nie o to że nie ogarniam tylko o k***y. Teraz jak mam swój samochód i kopce to 10 minut odczekania ew. 20 i jedziemy dalej po 2/3 obojętnie ilu lolkach.

Wszystko do czasu, aż Ci jakiś niedzielny kierowca nie wyjedzie, a Ty nie zdążysz zareagować...



Nie wiem czy zauważyliście, ale ostatnio coraz głośniej mówi się o ujaranych kierowcach, a co za tym idzie, można spodziewać się większej ilości kontroli...
 
C

cabino

Guest
Wszystko do czasu, aż Ci jakiś niedzielny kierowca nie wyjedzie, a Ty nie zdążysz zareagować...



Nie wiem czy zauważyliście, ale ostatnio coraz głośniej mówi się o ujaranych kierowcach, a co za tym idzie, można spodziewać się większej ilości kontroli...

I dobrze, czy alko czy jaranie, zdolności są ograniczone, a nie chciałbym zeby ktoś na fazie we mnie ***nął, niech łapią skurczybyków :)
 

sputter_green

Well-known member
Rejestracja
Lis 25, 2015
Postów
1,479
Buchów
1
Rozumiem łapanie na fazie.
Najgorsze jest to że, są w stanie wyłapać np jointa palonego 2 dni temu, a na moczu jeszcze dalej itp
I w takim badaniu nie stwierdzą kiedy paliłeś, jesteś "pod wpływem" i problem murowany.
 

Marty Mcfly

Jam jest prawda
Rejestracja
Cze 6, 2012
Postów
353
Buchów
1
Wszystko do czasu, aż Ci jakiś niedzielny kierowca nie wyjedzie, a Ty nie zdążysz zareagować... Nie wiem czy zauważyliście, ale ostatnio coraz głośniej mówi się o ujaranych kierowcach, a co za tym idzie, można spodziewać się większej ilości kontroli...
Zauważyliśmy. Do nie dawna lubiłem "przemierzać przestworza w rytmie country", ale ostatnio były jakieś informacje na temat złapanych i wygląda na to, że te testy będą coraz bardziej popularniejsze. Badałem dzisiaj temat i (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę) obecne policyjne narkotesty wykrywają w ślinie do 12 godzin po palonku?
 

MetalFan

Lubię żelazo
Weteran
Rejestracja
Lip 24, 2009
Postów
1,127
Buchów
2
Zauważyliśmy. Do nie dawna lubiłem "przemierzać przestworza w rytmie country", ale ostatnio były jakieś informacje na temat złapanych i wygląda na to, że te testy będą coraz bardziej popularniejsze. Badałem dzisiaj temat i (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę) obecne policyjne narkotesty wykrywają w ślinie do 12 godzin po palonku?

Nawet 48h...

Ja lubiłem na imprezie na której byłem kierowcą zapalić sobie, a jak faza całkiem zeszła, tak po 4h wsiadałem w auto, a teraz no nie bardzo, nie wiadomo jakie stężenie we krwi wyjdzie po 4h, pomijając już pozytywny wynik badania śliny.
 

RatujeDziadka

SB maniac xD
Weteran
Rejestracja
Mar 5, 2012
Postów
562
Buchów
5
No co ja mogę powiedzieć jeżdżę najarany bo muszę :) a że jaram dużo to i jeżdżę ciągle napizgany. Już raz wjechałem w du*ę ale obeszło się tylko 5 stówkami i kilkoma karnymi bo na cwela trafiłem... Ale tak to nawet lepiej mi się jeździ po mj niż na trzeźwo, ale dalej jest ta obawa o kontrol...
 

#

Obsługa forum
Administrator
Weteran
Rejestracja
Maj 30, 2009
Postów
15,245
Rozwiązań
1
Buchów
16,427
Odznaki
1
No co ja mogę powiedzieć jeżdżę najarany bo muszę :) a że jaram dużo to i jeżdżę ciągle napizgany. Już raz wjechałem w du*ę ale obeszło się tylko 5 stówkami i kilkoma karnymi bo na cwela trafiłem... Ale tak to nawet lepiej mi się jeździ po mj niż na trzeźwo, ale dalej jest ta obawa o kontrol...

O, patrzcie, tak wygląda kretyn.

Obyś się rozk***ił na drzewie.
 

Cohabitat

Well-known member
Rejestracja
Lip 8, 2015
Postów
130
Buchów
0
Mój znajomy uwielbia jeździć napizgany.Kosztowało go to już 7 miechów w Szwedzkim pudle i zabrane prawko. Dalej idiota jeździ bez kwitów narażając siebie a przede wszystkim innych.
Ale nie o tym chcialem napisać. Mnieosobiście tez się zdażyło kilka razy w życiu prowadzić na fazie i przyznam sie szczerze że normalnie jestem dobrym kierowcą (przynajmniej często to słyszę:) ) ale na fazie nie czuję się juz tak pewnie. Miałem sytuację na skrzyżowaniu.
Zawiesiłem się w chu ... trąbili na mnie a ja ...zero reakcji i chyba trwało to z 10 -15 sec na środku skrzyżowania.
Nikt mi nie powie że po jaraniu jesteś super,mega,doskonałym kierowcą. Owszem , wiem że większośc koncentruje się jeszcze bardziej w trakcie prowadzenia ale myślę że to większej części złudne wrażenie.
Jak spowodujesz stłuczkę to pół biedy ale kiedy spowodujesz wypadek w którym będą ofiary to nikt nie będzie chciał słuchac Twoich argumentów a zwłaszcza rodziny ofiar.
 
Ostatnia edycja:

Marty Mcfly

Jam jest prawda
Rejestracja
Cze 6, 2012
Postów
353
Buchów
1
Nawet 48h...

Ja lubiłem na imprezie na której byłem kierowcą zapalić sobie, a jak faza całkiem zeszła, tak po 4h wsiadałem w auto, a teraz no nie bardzo, nie wiadomo jakie stężenie we krwi wyjdzie po 4h, pomijając już pozytywny wynik badania śliny.


W ślinie podobno utrzymuje się do 3 dni po użyciu. Ale te testy chyba mają odpowiednią czułość aby wykrywały tylko tych którzy są na haju prowadząc a nie palili wczoraj lub przedwczoraj?
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół