nasiona marihuany

Porady Franco - Flushowanie medium

Wyszukiwarka Forumowa:

Janek Tofty

Well-known member
Rejestracja
Lis 15, 2012
Postów
97
Buchów
1
Porady Franco – flushowanie medium.

Większość hodowców do uprawy konopi używa syntetycznych nawozów. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt że są one gotowe do absorpcji, łatwe w dozowaniu i szybko działające. Niemniej jednak mają jedną wadę w porównaniu do organicznych nawozów – tworzą osady mineralne w podłożu. W konsekwencji tego płukanie medium powinno być naturalnym, logicznym i nieuniknionym krokiem na drodze do wyhodowania zdrowego, produktywnego krzaka. Czysty growroom i czyste narzędzia to tylko początek. Równie ważne jest utrzymanie czystości środowiska w którym rozwijają się korzenie, a rozwijają się w ciemnym, mokrym środowisku i jeśli spełnimy pewne warunki, mają one skłonność do absorpcji nawozu. Jeśli nie zastosujemy poprawnie wykonanego flushowania to niezależnie od tego jakiego rodzaju podłoża używamy syntetyczne nawozy spowodują tworzenie się osadów mineralnych w podłożu czego konsekwencją będzie zatrucie roślin. Podczas uprawy nawóz jest przyjmowany przez rośliny w różnych ilościach i stężeniach, jest to zależne od wielu czynników (temperatura, pH, metabolizm, skład mineralny nawozu). Rośliny przyjmują substancje odżywcze a resztki pozostają w podłożu i krystalizują się w małe bryłki minerałów. Prowadzi to do podniesienia poziomu pH i EC podłoża, a następnie zatrucia roślin.
Płukanie podłoża to zabieg przeprowadzany na różne sposoby zależne od tego jakiego medium używamy.

W ziemi minerały budują się w wolniejszym tempie niż w hydroponice, ale są trudniejsze do wypłukania. Gdy cykl nawożenia jest w toku, minerały zaczną się wytrącać w 3 – 4 tygodniu, minie jeszcze tydzień nim stężenie minerałów zacznie w jakikolwiek sposób negatywnie wpływać na rośliny. W związku z tym zaleca się rozpocząć flushowanie roślin (w przypadku uprawy w ziemi) około 5 – 6 tygodnia od rozpoczęcia nawożenia.

Gdy flushujesz ważne jest aby uniknąć przelania rośliny; oznacza to że flushowania powinno być zintegrowane z podlewaniem. Przed flushem medium powinno być stosunkowo suche, natomiast po flushu bardzo ważną rzeczą jest aby medium wyschło i stało się lekkie przed następnym podlaniem lub nawożeniem. Przy uprawie w ziemi cykl sucho-mokro-sucho-mokro (efekt gąbki) jest tym co pozwoli roślinie utrzymać metabolizm na optymalnym poziomie. Dla roślin mieszkających w glebie flush jest bardzo istotny w ostatnim etapie uprawy – ostatnich 2 tygodniach przed zbiorami. Jeśli poprawnie wypłuczemy podłoże roślina wytworzy smaczniejsze topy a współczynnik spalania wysuszonego materiału ulegnie poprawie. Jeśli nie zflushujemy odpowiednio podłoża spalanie będzie wolniejsze a smak sztuczny i ubogi.

Podczas płukania podłoża bardzo ważne jest aby uniknąć rozlewania się wody w growroomie. Celem płukania jest oczyszczenie podłoża co osiągamy przez przelanie przez doniczkę w której mieszka nasz krzak dużej ilości wody dla której musimy zorganizować odpływ. To bardzo ważne ponieważ nadmiar wody w growroomie może spowodować wzrost wilgotności co wiąże się z możliwością wystąpienia wielu problemów.

W podłożach hydroponicznych proces płukania jest łatwiejszy do wdrożenia ze względu na wyższy stopień odprowadzania wody. Tekstura podłoża hydro sprzyja płukaniu które w hydro jest bardziej potrzebne niż przy uprawie w ziemi.
Przy płukaniu hydro-podłoża bardzo ważne jest aby kontrolować parapety roztworu płuczącego. EC, temperatura i ilość użytego roztworu są bardzo istotnymi współczynnikami. EC roztworu płuczącego powinno być na tyle wysokie aby związać się z minerałami i na tyle niskie by nie stworzyć więcej minerałów. Idealne są wartości pomiędzy 0,9 i 1,1.

Aby rozpuścić kryształy minerałów i pozwolić im rozerwać się z medium temperatura roztworu płuczącego powinna oscylować w granicach 20 – 24 stopni C. Jeśli będzie niższa niż 20 stopni C minerały nie rozpuszczą się, jeśli wyższa uszkodzimy malutkie włoski-korzeniowe (root-hairs).

I na końcu ilość roztworu jaki musi przepłynąć przez podłoże powinna być co najmniej dwukrotnie wyższa niż pojemność doniczki (np. 40 litrów roztworu na 20 litrowy pojemnik z krzakiem). Z mojego osobistego doświadczenia wynika że tak długo jak odprowadzanie wody jest szybkie tak długo płukanie trzykrotnością objętości jest nawet bardziej efektywne.
Aby po płukaniu szybciej rozpocząć proces odparowywania nadmiaru wody i suszenia podłoża najlepiej wykonać je (płukanie) na początku dnia/fazy-światła.

Po wypłukaniu podłoża rośliny mają skłonność stać się leniwe i spowolnić wzrost na dzień lub dwa, ale to wszystko jest częścią tej gry. Tak szybko jak podłoże wyschnie tempo wzrostu (lub dojrzewania) wróci do normy, a nawet wzrośnie.
Żeby podwójnie sprawdzić skuteczność płukania możesz zmierzyć parametry medium przed flushem i po. Aby to zrobić pierwsze przelej trochę roztworu płuczącego przez podłoże i zmierz parametry wypływającej na podstawkę cieczy. Następnie dokończ flushowanie i wykonaj pomiar ponownie. W tym momencie odczyty pH i EC roztworu płuczącego i cieczy wlewającej się do podstawki powinny być podobne.

Podsumowując: podczas jakiegokolwiek syntetycznego nawożenia płukanie powinno być zintegrowaną z resztą procesu uprawy czynnością. Priorytetem przy projektowaniu i budowaniu dobrego growroomu powinny być zbiorniki na wodę i system drenażowy. To może tylko poprawić wyniki uprawy.


źródło: http://anonymouse.org/cgi-bin/anon-...les/francos-tricks-on-flushing-the-medium-r44
 

Kwiatek_Ban

Well-known member
Rejestracja
Lis 24, 2011
Postów
473
Buchów
0
Post bardzo kontrowersyjny. Osobiście nie zgadzam się z treścią pod wieloma względami. W konsekwencji flash stosuję niezwykle rzadko mimo nawożenia nawozami sztucznymi. Mniej więcej przepłukuję jedną roślinę na 200.
 

Auto_Flow

Well-known member
Rejestracja
Mar 23, 2010
Postów
353
Buchów
3
Też się nie zgadzam do końca. Flushe niszczą strukturę glebową, zalanie ziemi taką ilością wody powoduje totalne wyparcie tlenu z ziemi, wypłukanie części spławialnych itp..... Czas i siły stracone przez nas i roślinę nie są współmierne do efektu.
Flush to ratunek dla nadgorliwców co walą końskie dawki nawozu od początku uprawy i spowodowali zasolenie gleby.
Z artykułu wynika że autor odnosi się do totalnej komercji gdzie leje się litry nawozu a fush to środek zapobiegawczy na wszelki wypadek.
 
D

delete

Guest
Flush to ratunek dla nadgorliwców co walą końskie dawki nawozu od początku uprawy i spowodowali zasolenie gleby. Z artykułu wynika że autor odnosi się do totalnej komercji gdzie leje się litry nawozu a fush to środek zapobiegawczy na wszelki wypadek.

Nie zgodze sie. Ze wzgledu na wielkosc doniczki i brak zwyklego deszczu przydaje sie plukanie gleby.

A po drugie, mysle ze jak pouprawiamy jeszcze 10-15 lat, bedziemy w stanie docenic jego zalety..

yo
 
S

Sławuś z council estate.

Guest
Jeśli używasz odpowiedniego na określoną fazę życia MJ nawozu i w odpowiednim stężeniu to nie powinny się tworzyć żadne kryształy soli w podłożu. Trochę już kruszyłem brył korzeniowych i jeszcze w żadnej nie widziałem skrystalizowanych soli mineralnych, jeśli już to białe wykwity wapnia na doniczce. Jak się nie przegina ze stężeniami to krzaki wyjadają wszystko co im podajesz. Można przecież nawozić selektywnie, podając tylko te minerały których brakuje najbardziej w danym momencie.

Z tym płukaniem się nie zgadzam. Jeśli chcemy rutynowo płukać bryły korzeniowe przelewając przez nie duże ilości wody to powstaje pytanie po co w takim razie używać ziemi jako podłoża? Tak jak Auto_Flow napisał płucząc ją zaburzamy równowagę biologiczną, usuwamy potrzebną mikroflorę a przecież w uprawie w ziemi chodzi o wykorzystanie współpracy korzeni z mikroorganizmami. Do tego nasiąknięta wodą ziemia ma to do siebie że dusi korzenie. Z takim podejściem (nasycanie podłoża minerałami na zmianę z płukaniem) już lepiej wziąć kokos.
 
Ostatnia edycja:

uho666

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 21, 2008
Postów
3,434
Buchów
7,959
hhe a ja sie spytam kim jest ku**a franca eheh to ten gosc co daje jednego krzaka pod 1000 watt na 1m2 i pisze ze roslina daje 600g per m 2 ? he
 
Rejestracja
Sty 22, 2012
Postów
457
Buchów
0
Trochę już kruszyłem brył korzeniowych i jeszcze w żadnej nie widziałem skrystalizowanych soli mineralnych, jeśli już to białe wykwity wapnia na doniczce.

A to ciekawe co piszesz. Szperajac w haszopedi :) natknalem sie na nastepujace zdanie:
"... Gdy w ziemi znajduje się zbyt duża wartość potasu, może to przyspożyć dużych problemów, jak sole i kwasy niszczą układ korzeni...".

Po rozmkince tego co napisales i po moich przemysleniach odwaze sie stwierdzic iz to nie sole mineralne a nadmiar potasu doprowadzajacy do niszczenia korzenia jest przyczyna zatrzymania sie planta.

Chyba wlasnie razem obalismy przyjety przez 80% forum mit iz to odkladajace sie sole monieralne (jak kto woli krysztalki) powstajace z resztek nawozow (glownie P i K) zakwaszaja glebe prowadzac do spadku jej pH a co za tym idzie do wielu niedoborow itp itd oraz zalepiajace korzenie blokujac przyswajanie skladnikow odzywczych przez nie jest przyczyna zatrzymania sie planta.

Chociaz z drugiej strony nie raz na forum widzialem jak osoby ktore przekarmialy rosliny mialy niskie pH przelewu i po tym wlasnie rozponawaly bloka, robimy flusha i wszystko wracala do normy.
A moze krysztalki sa tylko ich jest nie widac :)
A kij z tym. Juz nie mysle o tym wiecej. Tak bedzie chyba najlepiej.
 
Ostatnia edycja:

szermi

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Paź 22, 2013
Postów
694
Buchów
165
jeśli dawki nawozów były w rozsądnych dawkach czyli żadne 200% dawane interwencyjnie nie na zapas to chyba nie ma wielkiego ryzyka nagromadzenia soli, czy blokowania się nawozów wzajemnie. nie można lać dopalaczy przy każdym podlewaniu , czyli odpowiedni cykl podlewania i dawkowania mimo chodem wymusza częściowego flusha. ważniejsze jest kiedy zrezygnować z podawania jakichkolwiek nawozów tak żeby roślinki dotrwały w niezłej kondycji do końca. bo nie wyobrażam sobie robienia flusha na 100 l dołku to co mam tam zatargać min 100l wody??? lepiej odstawić nawozy i podlewać ostatnie 2 tyg wodą z dodatkiem miodu i dodatkiem wody po gotowaniu bananów świetnie się sprawdza.
 
Rejestracja
Sty 22, 2012
Postów
457
Buchów
0
Rośliny przyjmują substancje odżywcze a resztki pozostają w podłożu i krystalizują się w małe bryłki minerałów. Prowadzi to do podniesienia poziomu pH i EC podłoża, a następnie zatrucia roślin.

a nie czasem do obniżenia poziomu pH?

Nawozy na flo obniżają pH tak? To jak się krystalizują w glebie i odkładają to niby powoduje to podniesienie pH. Coś mi się nie wydaje
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół