D
delete
Guest
Pytano mnie wielokrotnie na temat zbiorów i curingu . Zdaję sobie sprawę ze metod na to jest tyle co szczepów konopi i wydaje sie ze nie ma dwóch takich growerów co roili by to tak samo .
Od dnia zbioru do podbicia bonga . To jest moja metoda:
Nie podam wam dokładnego czasu na ścięcie rośliny. Niektóre badania mogą powiedzieć ci jak długo powinien kwitnąć twój szczep dla najlepszego efektu lub możesz sprawdzić kolor trychomów. Tak czy inaczej będziesz musiał dojść metodą prób i błędów do najlepszego dla ciebie momentu na ścięcie twoich pomidorów .
W 60 dniu moja WW prezentuje różnorodne kolory trychomów. Większość będzie mleczna bądź bursztynowa z małym procentem przezroczystych porozrzucanych to tu to tam. Użyj lupy jubilerskiej z przynajmniej 20krotnym powiększeniem lub kieszonkowego mikroskopu który możesz nabyć na znanych portalach aukcyjnych.
Hodowałem ten szczep na tyle często by wiedzieć ze 60 dzień daje najlepszy smak i efekt.
Dzień 60ty. Mojej uprawy z jedna rośliną.
Czas zbiorów:
Nawet Jeśli możesz ściąć całą roślinę pojedynczym cięciem , ja bym podzielił ją na duże części. Dzięki temu do gałęzi podczas suszenia dotrze więcej powietrza gdyż pojedyncze z nich nie będą się stykały. Ścinam pojedynczą gałąź na raz. Jest to bardzo ważne by być delikatnym i poświęcać procesowi odpowiednio długi czas na każdym etapie zbirów.
To dobry pomysł by na każdym etapie być delikatny w stosunku do swojej rośliny.Niedelikatne trzymanie bobów doprowadzi do połamania się trychomów ( a tego nie chcesz).
Używając nożyczek Fiskersa ucinam pierwsza z wielu galęzi.
Zauważyłeś ze wkładam gumowe rękawiczki? Kup sobie pudełko w aptece. Są konieczne. Nie zmyjesz osadzonej na rękach żywicy przez kilka dni nieważne czym byś próbował ją potem zmywać .
Przymocuj skrętkę lub żyłkę do końca łodyżki
Lubię wieszać gałęzie nad wiaderkiem lub koszem na smieci.
Usuń wszystkie wiatraki i wszystkie na tyle duże liście by je usunąć bez uszkadzania boba.
Mogą być łatwo usunięte przez odłamanie gdy ciągnie się je w górę lub za pomocą nożyczek:
Nie musisz dorwać ich wszystkich , usuń tylko te które dasz rade a resztą zajmiesz się podczas trymowania.
Przed:
Po:
Jak skończysz złóż je na pobliskim stole:
Czas suszenia:
Znajdź ciemne suche i chłodne miejsce, najlepiej z dobrą wentylacją jak na przykład szafa, piwnica , zimowy stryszek. Nie posiadam takiego miejsca w domu więc używam strychu cały rok. Jest dobra wentylacja i ciemno ale nie zawsze chłodno , ale działa.
Powieś wszystkie gałązki aby sie ze sobą nie stykały:
Wentylator włączony na wolny obieg bardzo ładnie wspomoże proces suszenia,
Umieść zebrane liście w papierowych torbach w tym samym pomieszczeniu co wiszą gałązki . torby pozostaw otwarte.
Trymowanie:
Pozwólim tak wisieć przez 3 dni (72 godziny). Po tych 3 dniach mogą wydawać się bardzo suche albo bardzo wilgotne - to nie ma znaczenia.
Zauważ:Możesz chcieć wymieszać licie w torbie po dniu albo jakoś tak. Zazwyczaj są bardzo wilgotne na początku suszenia.
Trzy dni później. Taka szkoda ze wielki bob jest teraz taki mały:
Zacznijmy zabawę.Połóż na stole cąły swój sprzęt do trymowania.
Tacka( papier do pieczenia wystarczy ) , gumowe rękawice, nożyczki, dużą papierową torbę,
małą brązową torebkę na kanapki kilka żyletek ( do czyszczenia nożyczek ).
Muzyka lub ktoś z kim można porozmawiać pomagają również. Przestanie być to zabawą już po 15 minutach ( zaufaj mi ).
Większość wody wyparowała z gałęzi
Przed;
Po:
Czas na dopracowanie trymu:
To zadanie pochłania sporo czasu i cierpliwości.
Weź gałązkę i zacznij od jej dołu, odcinaj wszystkie liście i końcówki listków międzytopnych.
Jak tylko usuniesz wszystkie duże liście zrób jakbyś trymował całego boba. Końcówki listków bobowych spowodują ze dym będzie drażniący wiec pousuwaj je delikatnie dookoła
Przed:
Po:
Teraz poodcinaj boby od głównej łodyżki:
Nareszcie koniec:
Brązowe Torby:
Weź kilka brązowych toreb papierowych na zakupy i opakowanie brązowych torebek na kanapki.
Potnij torebki śniadaniowe na paski ( nie konfetti). Kupiłem tana niszczarkę by zrobiła to za mnie.
Połóż warstwę bobów rubości jednego boba na dnie torby papierowej:
Przykryj je warstwa ścinków z torebek śniadaniowych
Na to połóż Kolejną warstwę bobów:
Rób tak aż do zapełnienia torby:
Umieśćtorby w ciemnym suchym miejscu na 2 dni po czym delikatnie wymieszaj boby ze ścinkami i pozostaw torby na kolejny 1 lub 2 dni:
Twoje boby mogą wyglądać na przesuszone lub trochę kruche gdy skończysz. Przesuszone to dożo dużo lepsza sytuacja niż wilgotne. Faktura i zapach powrócą gdy zaczniesz curring marihuany w słojach.
Boby są zdatne do palenia ale o drażniącym dymu dopuki nie przeprowadzić curingu w słojach . Im dłużej pozostaną w słojach tym łagodniejszy będzie dym a zapach mocniejszy.
Osobiście lubię 32oz słoje o szerokim wieku. Mozna je znaleźć w każdym sklepie z artykułami domowymi. Ale trudno jest namieżyć dział na którym się znajdują. Szukaj wytrwale:
Nie upychaj bobów w słoju. Wypełnij go nimi do 80-90%. Możesz zmieścić blisko uncje małych bobów w takim słoju ( mogę sie mylić co do tego). Mniej jesli są to duże boby:
Jeśli bob jest za długi nie wciskaj go na siłę ani nie zginaj. Po prostu przytnij go:
Gdy słoje są pełne weź sobie przerwę ( potrzebujesz jej ):
Zawsze przechowuj słoje w zimnym i ciemnym i bezpiecznym miejscu. Światło szkodzi twojemu ziołu. Staraj się pamiętać aby otworzyć każdy słoik dwukrotnie podczas każdego tygodnia w pierwszym miesiącu. Zostaw je otwarte na pare minut a potem zakręć z powrotem. Nie obie tego zawsze ( czasem zapominam) ale jest to ważne.Również dobrym pomysłem jest aby poszukać ewentualnych oznak pleśni podczas wietrzenia słoików.
Nigdy nie możemy doczekać zalecanego dla curingu w słojach pełnego miesiąca, ale towar staje się dużo lepszy wraz z upływem czasu.A po miesiącu jest zabójczy.
Powodzenia
R.
źródło: http://forum.grasscity.com/harvesting-processing-marijuana/424138-simple-harvest-cure-step-step.html
Od dnia zbioru do podbicia bonga . To jest moja metoda:
Nie podam wam dokładnego czasu na ścięcie rośliny. Niektóre badania mogą powiedzieć ci jak długo powinien kwitnąć twój szczep dla najlepszego efektu lub możesz sprawdzić kolor trychomów. Tak czy inaczej będziesz musiał dojść metodą prób i błędów do najlepszego dla ciebie momentu na ścięcie twoich pomidorów .
W 60 dniu moja WW prezentuje różnorodne kolory trychomów. Większość będzie mleczna bądź bursztynowa z małym procentem przezroczystych porozrzucanych to tu to tam. Użyj lupy jubilerskiej z przynajmniej 20krotnym powiększeniem lub kieszonkowego mikroskopu który możesz nabyć na znanych portalach aukcyjnych.
Hodowałem ten szczep na tyle często by wiedzieć ze 60 dzień daje najlepszy smak i efekt.
Dzień 60ty. Mojej uprawy z jedna rośliną.
Czas zbiorów:
Nawet Jeśli możesz ściąć całą roślinę pojedynczym cięciem , ja bym podzielił ją na duże części. Dzięki temu do gałęzi podczas suszenia dotrze więcej powietrza gdyż pojedyncze z nich nie będą się stykały. Ścinam pojedynczą gałąź na raz. Jest to bardzo ważne by być delikatnym i poświęcać procesowi odpowiednio długi czas na każdym etapie zbirów.
To dobry pomysł by na każdym etapie być delikatny w stosunku do swojej rośliny.Niedelikatne trzymanie bobów doprowadzi do połamania się trychomów ( a tego nie chcesz).
Używając nożyczek Fiskersa ucinam pierwsza z wielu galęzi.
Zauważyłeś ze wkładam gumowe rękawiczki? Kup sobie pudełko w aptece. Są konieczne. Nie zmyjesz osadzonej na rękach żywicy przez kilka dni nieważne czym byś próbował ją potem zmywać .
Przymocuj skrętkę lub żyłkę do końca łodyżki
Lubię wieszać gałęzie nad wiaderkiem lub koszem na smieci.
Usuń wszystkie wiatraki i wszystkie na tyle duże liście by je usunąć bez uszkadzania boba.
Mogą być łatwo usunięte przez odłamanie gdy ciągnie się je w górę lub za pomocą nożyczek:
Nie musisz dorwać ich wszystkich , usuń tylko te które dasz rade a resztą zajmiesz się podczas trymowania.
Przed:
Po:
Jak skończysz złóż je na pobliskim stole:
Czas suszenia:
Znajdź ciemne suche i chłodne miejsce, najlepiej z dobrą wentylacją jak na przykład szafa, piwnica , zimowy stryszek. Nie posiadam takiego miejsca w domu więc używam strychu cały rok. Jest dobra wentylacja i ciemno ale nie zawsze chłodno , ale działa.
Powieś wszystkie gałązki aby sie ze sobą nie stykały:
Wentylator włączony na wolny obieg bardzo ładnie wspomoże proces suszenia,
Umieść zebrane liście w papierowych torbach w tym samym pomieszczeniu co wiszą gałązki . torby pozostaw otwarte.
Trymowanie:
Pozwólim tak wisieć przez 3 dni (72 godziny). Po tych 3 dniach mogą wydawać się bardzo suche albo bardzo wilgotne - to nie ma znaczenia.
Zauważ:Możesz chcieć wymieszać licie w torbie po dniu albo jakoś tak. Zazwyczaj są bardzo wilgotne na początku suszenia.
Trzy dni później. Taka szkoda ze wielki bob jest teraz taki mały:
Zacznijmy zabawę.Połóż na stole cąły swój sprzęt do trymowania.
Tacka( papier do pieczenia wystarczy ) , gumowe rękawice, nożyczki, dużą papierową torbę,
małą brązową torebkę na kanapki kilka żyletek ( do czyszczenia nożyczek ).
Muzyka lub ktoś z kim można porozmawiać pomagają również. Przestanie być to zabawą już po 15 minutach ( zaufaj mi ).
Większość wody wyparowała z gałęzi
Przed;
Po:
Czas na dopracowanie trymu:
To zadanie pochłania sporo czasu i cierpliwości.
Weź gałązkę i zacznij od jej dołu, odcinaj wszystkie liście i końcówki listków międzytopnych.
Jak tylko usuniesz wszystkie duże liście zrób jakbyś trymował całego boba. Końcówki listków bobowych spowodują ze dym będzie drażniący wiec pousuwaj je delikatnie dookoła
Przed:
Po:
Teraz poodcinaj boby od głównej łodyżki:
Nareszcie koniec:
Brązowe Torby:
Weź kilka brązowych toreb papierowych na zakupy i opakowanie brązowych torebek na kanapki.
Potnij torebki śniadaniowe na paski ( nie konfetti). Kupiłem tana niszczarkę by zrobiła to za mnie.
Połóż warstwę bobów rubości jednego boba na dnie torby papierowej:
Przykryj je warstwa ścinków z torebek śniadaniowych
Na to połóż Kolejną warstwę bobów:
Rób tak aż do zapełnienia torby:
Umieśćtorby w ciemnym suchym miejscu na 2 dni po czym delikatnie wymieszaj boby ze ścinkami i pozostaw torby na kolejny 1 lub 2 dni:
Twoje boby mogą wyglądać na przesuszone lub trochę kruche gdy skończysz. Przesuszone to dożo dużo lepsza sytuacja niż wilgotne. Faktura i zapach powrócą gdy zaczniesz curring marihuany w słojach.
Boby są zdatne do palenia ale o drażniącym dymu dopuki nie przeprowadzić curingu w słojach . Im dłużej pozostaną w słojach tym łagodniejszy będzie dym a zapach mocniejszy.
Osobiście lubię 32oz słoje o szerokim wieku. Mozna je znaleźć w każdym sklepie z artykułami domowymi. Ale trudno jest namieżyć dział na którym się znajdują. Szukaj wytrwale:
Nie upychaj bobów w słoju. Wypełnij go nimi do 80-90%. Możesz zmieścić blisko uncje małych bobów w takim słoju ( mogę sie mylić co do tego). Mniej jesli są to duże boby:
Jeśli bob jest za długi nie wciskaj go na siłę ani nie zginaj. Po prostu przytnij go:
Gdy słoje są pełne weź sobie przerwę ( potrzebujesz jej ):
Zawsze przechowuj słoje w zimnym i ciemnym i bezpiecznym miejscu. Światło szkodzi twojemu ziołu. Staraj się pamiętać aby otworzyć każdy słoik dwukrotnie podczas każdego tygodnia w pierwszym miesiącu. Zostaw je otwarte na pare minut a potem zakręć z powrotem. Nie obie tego zawsze ( czasem zapominam) ale jest to ważne.Również dobrym pomysłem jest aby poszukać ewentualnych oznak pleśni podczas wietrzenia słoików.
Nigdy nie możemy doczekać zalecanego dla curingu w słojach pełnego miesiąca, ale towar staje się dużo lepszy wraz z upływem czasu.A po miesiącu jest zabójczy.
Powodzenia
R.
źródło: http://forum.grasscity.com/harvesting-processing-marijuana/424138-simple-harvest-cure-step-step.html