Taki "SPECJAL" (czyli pociąg specjalny wiozący kibiców) lub autokar, to Małe państwo w państwie na kółkach
panuja tam inne prawa nawet te związane z paleniem sianka niż w naszym smutnym tuskolandzie
każdy kto choć raz jechał to wie o czym mowa
Niestety jak ktoś juz wyżej wspomniał każde skupisko ludzi jest traktowane jako potencjalni rebelianci, a juz szczególnie kibice traktowani są jak zło. Rząd zamyka stadiony, kibiców zawraca sie bezpodstawnie po kilkuset kilometrach spod stadionu do domu, dobre chłopaki lądują na sanki i tak powoli zabija sie w nas polakach ducha walki. Pozdro dla Kiboli.
PIŁKA NOŻNA BEZ POLICJI ! ! !
Ps. do zobaczenia na kibicowskim szlaku! :joker: