nasiona marihuany

Redukacja szkód przy paleniu marihuany !

  • Autor wątku Synek z zawodu
  • Data rozpoczęcia
Wyszukiwarka Forumowa:
S

Synek z zawodu

Guest
"W tym artykule znajdziecie istotne wskazówki na temat tego, czy i jaki negatywny wpływ może przejawiać marihuana, jak mu zapobiegać, w jaki sposób rozpoznać uzależnienie i jak pomagać osobom, które w niepożądany sposób reagują na spożycie konopi.
W jaki sposób używać marihuany aby zredukować szkody dla organizmu?


Redukcja szkód polega na podejmowaniu działań, których celem jest minimalizacja rozmaitych szkód i zagrożeń związanych z ryzykownymi zachowaniami.
Marihuana może mieć niekorzystny wpływ na nasze drogi oddechowe, przede wszystkim płuca dlatego warto zapoznać się z kilkoma wskazówkami.

Unikaj mieszania marihuany z tytoniem. Grozi to uzależnieniem od nikotyny, która jest bardzo szkodliwa dla naszego organizmu i jest przyczyną śmierci wielu osób. Najlepiej aby tytoniu nie dodawać w ogóle i konsumować czystą marihuanę. Najmniej odpowiednią ale najszybszą i najłatwiejszą formą konsumpcji są tzw. jointy, blanty oraz lufki. Niestety w przypadku używania tych sposobów najbardziej narażamy nasze drogi oddechowe na negatywne skutki spożycia ponieważ wprowadzamy do organizmu dym z substancjami smolistymi oraz poddajemy dość wysokiej temperaturze nasze drogi oddechowe. Najlepszą i najzdrowszą formą palenia jointów jest wciąganie dymu wraz z tlenem czyli pozostawienie otwartych ust podczas zaciągniania się. W tym wypadku dym nie jest tak agresywny i gorący. Pomaga to również w powstrzymaniu lub zmniejszeniu ataku kaszlu, który jest dobrej marihuany nieodłącznym efektem.
Palenie z fajki wodnej/bonga sprawia, że dym wdychany do płuc jest chłodniejszy, filtrowane są ciała stałe, a woda przechwyca część szkodliwych dla nas substancji. Jest to „domowa” forma konsumpcji marihuany i zapewniamy, iż używanie bonga i czystej marihuany zdecydowanie wydłuża możliwości długoletniego palenia niż w przypadku używania marihuany w jointach.
Istnieją również inhalatory, tzw. vaporizery, które pozwalają na zdrowe wchłanianie THC. Urządzenia te wymyślono specjalnie dla medycznych użytkowników. Podgrzewają zawartość do temperatury 183 stopni celsjusza, w której uwalniają się substancje psychoaktywne (m.in. THC), a nie uwalniają się substancje smoliste. Nie powstaje dym tylko para, która w nieinwazyjny sposób może być zdrowo wprowadzona do naszego organizmu. Urządzenia te niestety są bardzo drogie (min. 1200zł), a tanie ich odpowiedniki niestety najczęściej albo przekraczają temperaturę albo jej nie osiągają. Marihuana po wyjęciu z vaporizatora powinna zmienić tylko kolor – na brązowy oraz powinna zniknąć widoczna przed paleniem żywica. Natomiast w tanich odpowiednikach marihuana się zwęgla po czym jasno można stwierdzić, że temperatura była wyższa niż powinna.
Palenie np. jointa z nieznanymi nam osobami grozi zarażeniem chorobami przenoszonymi drogą kropelkową. Wystarczy, że z własnych dłoni utworzysz filtr aby nie dotykać ustami miejsca, w którym może być ślina innych. Nie bagatelizuj tego! Nie jest to śmiertelne ale może utrudnić życie.

Według krążących pogłosek przetrzymywanie dymu w płucach sprawia, że mamy większy haj. Jak w każdej historii i w tej jest trochę prawdy ale z innego względu. Trzymając dym w płucach nie dotleniamy mózgu co może wywołać fałszywe uczucie zwiększenia haju.Natomiast faktem jest, że THC przez organizm jest przyswajane bardzo szybko i po chwili jest obecna już w naszym mózgu, a dłuższe trzymanie dymu w płucach sprawi, że dostanie się tam więcej szkodliwych substancji smolistych. Każdy długoletni palacz powie iż trzymanie marihuany w płucach nie służy większemu odurzeniu się.
Nie pal marihuany, której jakość budzi podejrzenia. Bardzo często na naszym rynku pojawia się trawka zanieczyszczona przez dilerów, którzy, aby towar miał większą wartość rynkową, zwiększają jego moc lub/i wagę. W rzeczywistości to właśnie te substancje szkodzą nam najbardziej. Można je rozpoznać między innymi poprzez chemiczny zapach i posmak w ustach. Zdarza się również, że marihuana była źle wyhodowana lub przechowywana, może być wtedy spleśniała (woń amoniaku) lub zagrzybiona. Należy unikać takiego towaru. Więcej o zanieczyszczeniach piszemy w artykule: „Skażoną marihuanę zawdzięczamy prohibicji„.
Staraj się utrzymać poziom cukru we krwi, który obniża się podczas palenia marihuany i może to powodować zapaści przede wszystkim u ludzi o niskiej wadze ciała. Zapaść czy tzw. „beton” polega na złym samopoczuciu, odrętwieniu organizmu, słabości ogólnej całego ciała, wymiotach. Należy wtedy zjeść coś słodkiego oraz napić się i położyć w wygodnym miejscu. Po godzinie objawy same przejdą, a my powrócimy do dobrego samopoczucia.

W jaki sposób może szkodzić marihuana?

Nadużywanie marihuany może mieć niekorzystny wpływ nie tylko na płuca ale też np. na pamięć krótkotrwałą, zdolność koncentracji czy uwagę. U okazjonalnych palaczy efekt ten nie występuje. U niektórych osób, które mają do tego skłonności mogą wystąpić nieprzyjemne objawy takie jak napady lęku, paniki czy paranoje, są jednak krótkotrwałe ale mogą przerazić – takim osobom odradzamy konsumpcję kwiatów konopi jak i innych używek. Może się również zdarzyć, że długotrwałe spożywanie marihuany doprowadzi do trwałej psychozy, zdarza się to jednak bardzo rzadko i jedynie u osób, które mają ku temu skłonności. Podobny proces zachodzi w przypadku schizofrenii. Badania wskazują iż jest to 2% codziennych,nadużywających marihuany użytkowników. U takich konsumentów stwierdza się również problemy z koncentracją i pamięcią, które będą występować już w dużo większym nasileniu, uzależnione będą też od cech genetycznych danego palacza. Jednak należy pamiętać, że wszystkie te efekty są odwracalne i po ok. 3 miesiącach od odstawienia używki wszystkie efekty znikają.
Marihuana może mieć również negatywny wpływ na serce oraz układ krążenia, zażywanie konopi indyjskich może spowodować tachykardię, która znacznie obniża nasza wytrzymałość fizyczną. THC może również zatykać tętnice.
Należy również pamiętać, że – pomimo faktu, iż marihuana nie uzależnia fizycznie – nadal pozostaje środkiem uzależniającym. Uzależnienie psychiczne w początkowej fazie (pierwsze 2 dni) jest dość trudne do zwalczenia ale w porównaniu do innych narkotyków nie przebiega agresywnie. Mogą pojawić się poddenerwowanie, smutek, bezsenność, potliwość. Właściwie uzależnienie od marihuany jest czymś w rodzaju uzależnienia od papierosów ale w mniejszym stopniu uzależniające.

Jakie są objawy uzależnienia od marihuany?

Uzależnienie od marihuany najczęściej występuje w obszarze funkcjonowania społecznego i psychicznego.
Nie każdy kto pali marihuanę, nawet jeśli pali ją codziennie, jest osobą uzależnioną. Ważną rolę odgrywają tutaj czynniki społeczne, środowiskowe, uwarunkowania psychiczne.

Istnieje lista symptomów świadczących o tym, że jesteśmy uzależnieni od marihuany. Wystąpienie dwóch czy trzech objawów nie jest dowodem na uzależnienie, jednak jeśli pojawia się chociaż jeden z nich warto zastanowić się nad zmniejszeniem ilości spożywanej marihuany lub przerwę w jej stosowaniu.
Objawy świadczące o uzależnieniu od marihuany:

– palenie częściej i więcej niż zakładamy na początku;
- częsta potrzeba, pragnienie zapalenia marihuany;
- ograniczenie palenia lub rezygnacja z niego sprawia trudność;
- zdobywanie i konsumpcja marihuany zajmuje większość czasu;
- na marihuanę wydaje się więcej pieniędzy niż powinno;
- przeznaczanie mniejszej ilości czasu na realizację dotychczasowych planów, zainteresowań, pasji lub rezygnacja z nich;
- zdarza się palić w sytuacjach kiedy powinieneś zachować trzeźwość, np. w szkole, pracy, podczas wykonywania obowiązków, prowadząc samochód;
- palenie pomimo problemów jakie stwarza, bagatelizowanie ich;
- nadawanie marihuanie większej wartości niż ta, którą ma w rzeczywistości;
- tłumaczenie swojego nałogu;
- nieprzyjemny stan po odstawieniu (nerwowość, ciągła chęć zapalenia);
- nieodczuwanie przyjemności bez marihuany z rzeczy, które zazwyczaj jej dostarczały.
Pomimo, że ryzyko uzależnienia od marihuany jest dużo mniejsze niż w przypadku większości substancji odurzających nie można go bagatelizować. Jeśli zauważyłeś u siebie wyżej wymienione problemy możesz łatwo spróbować wykluczyć uzależnienie. Sposobem na to jest dłuższa przerwa. Może się okazać, że sama wola nie wystarczy. Objawy odstawienia są o wiele łagodniejsze i mają mniej wyraźny przebieg niż w przypadku alkoholu czy innych narkotyków. Najczęściej jest to dyskomfort psychiczny, drażliwość, nerwowość, stany lękowe czy też zaburzenia snu jak pisaliśmy wyżej. Część z tych powyższych czynników dotyczy często uzależnienia po wielu latach codziennej konsumpcji.

Co robić aby marihuana była środkiem jak najmniej szkodliwym społecznie?

Każdy użytkownik wie, że w przeciwieństwie do np. alkoholu marihuana nie budzi w człowieku agresji. Uzależnienie od niej nie jest też na tyle silne aby powodować kradzieże czy rozboje żeby dobyć pieniądze i zaspokoić głód narkotykowy. Marihuana może wyrządzić niewielkie szkody społeczne dlatego należy pamiętać o kilku zasadach, które je zniwelują.
Nie należy palić przy osobach, którym to przeszkadza. Nie każdy musi mieć ochotę być pod wpływem, a bierne palenie może tym skutkować.

Nie pozwalaj na udostępnianie marihuany dzieciom. Używka ta jest dla ludzi dorosłych. Istnieją badania potwierdzające większą szkodliwość dla rozwijającego się organizmu, szczególnie na negatywne jej działania narażone są osoby poniżej 16-stego roku życia. Osoby, które wcześnie inicjują spożywanie marihuany wypadają o wiele gorzej w testach kognitywnych od pozostałych osób, maja kilkukrotnie mniejszą tolerancję na THC, mogą mieć w przyszłości problemy z myśleniem abstrakcyjnym, wypełnianiem ról społecznych.
Kiedy ktoś z Twoich znajomych źle się poczuje pod wpływem marihuany (niepokój, panika, paranoja, osłabienie) powinieneś pomóc takiej osobie. Należy przejść w spokojne miejsce, z dala od innych. Musisz zachowywać spokój, staraj się odwrócić uwagę tej osoby od jej myśli, które są przyczyną wywołanego stanu. Poinformuj, że złe samopoczucie minie równie szybko jak się pojawiło i wystarczy chwila spokoju aby przywrócić organizm do normy. Osoba taka powinna napić się lub zjeść coś co zawiera dużo cukru aby przywrócić poziom glukozy we krwi.
Najważniejszym aspektem aby nie utrudnić sobie egzystencji jest nie stawianie konsumpcji marihuany jako cel w życiu. Najważniejsza jest pasja, zainteresowanie czymś. Jest wiele rzeczy, które potrafią cieszyć, marihuana może być jedną z nich ale tylko jako swoisty suplement lub dodatek. Pamiętajcie, że wszystko zależy od was i waszego umysłu.
Jak wiemy, marihuana jest mało szkodliwa, jednak są przeciwwskazania do stosowania jej, gdy nie znamy jej źródła. Jako osoby odpowiedzialne nie powinniśmy również częstować i namawiać osób niepełnoletnich. Pamiętajmy o zagrożeniach, jakie może nieść nie sama marihuana, a jej nierozważne stosowanie. Starajmy się pokazywać swoją postawą zachowania pożądane dla społeczeństwa, tym samym – jako użytkownicy- wzbudzimy zaufanie innych.Autor: Oliwia Czerwczak i Siou Yo"


Cannabis.info
 

mlodywilk1

Well-known member
Rejestracja
Maj 11, 2015
Postów
148
Buchów
0


Unikaj mieszania marihuany z tytoniem. Grozi to uzależnieniem od nikotyny, która jest bardzo szkodliwa dla naszego organizmu i jest przyczyną śmierci wielu osób. Najlepiej aby tytoniu nie dodawać w ogóle i konsumować czystą marihuanę. Najmniej odpowiednią ale najszybszą i najłatwiejszą formą konsumpcji są tzw. jointy, blanty oraz lufki.


Taaa palić marihuanę i nie palić jointów, które są chyba najwspanialszym wynalazkiem co z marihuany można zrobić. Jakbym miał nie jarać lolków tyko musiałbym się bawić w jakieś vaporizatory to bym chyba w ogóle przestał palić. Mój pra-pra dziadek palił 80 lat po 2-3 paczki fajek- umarł śmiercią naturalną we śnie w wieku 96 lat. Mój dziadek pali od 15 roku życia ma teraz 90 lat i jeszcze pewnie kilka pożyje nie szłyszałem żeby za bardzo chyrlał. Moja mama palila ze 35 lat i zrobiła sobie specjalistyczne badania płuc jak rzucała fajki- płuca czyściutkie. Z tymi blantami to trochę pie****enie, wszystko zależy od genów. Zresztą powiedzmy, że ktoś pali nawet codziennie po 3 lolki to ile z tego będzie wdychał czystego tytexu 2 fajki dziennie? A jak ktoś nie jest regularnym palaczem to jaranie lolków wcale nie zaszkodzi. Robili zresztą badania i wyszło, że lolek dziennie przez 20 lat = no stress. Zioło w samym blancie nie smakuje najlepiej, to tytoń dodaje mu smaku, zresztą żeby palić lolki bez tytexu trzeba trafić na doby materiał, który jest bardzo suchy bo bez tego lol nie będzie się chciał palić.
 

Śmieszek420

World Wide Weed
Obsługa forum
Moderator
Weteran
Rejestracja
Paź 29, 2013
Postów
7,112
Buchów
7,838
Odznaki
5
Chyba raz na tydzień, a nie raz na dzień.
Nie, chodziło o 1 lolka dziennie, ale oczywiście bez tytoniu. Z tym że ja czytałem takie badania w przypadku 7 letniego okresu czasu. Przeprowadzane były z tego co pamiętam w Australii. Aczkolwiek za to głowy nie daję.
 

mlodywilk1

Well-known member
Rejestracja
Maj 11, 2015
Postów
148
Buchów
0
Nie, chodziło o 1 lolka dziennie, ale oczywiście bez tytoniu. Z tym że ja czytałem takie badania w przypadku 7 letniego okresu czasu. Przeprowadzane były z tego co pamiętam w Australii. Aczkolwiek za to głowy nie daję.

Chuppak może jarać po 30 blantów dziennie i jarać przy tym 2 paczki fajek, nad jego zdrowiem, czuwa Jezus,Bóg i Duch Święty:D
 

haczyk

Well-known member
Rejestracja
Maj 7, 2012
Postów
336
Buchów
84
Dla kogoś kto nie pali fajek, codzienne jointy z tyxem moga uzależnić. Potem bd musiał jointa zapalic bo cię bd ciągnęło. I lufka czysciocha tego nie załagodzić bo twój organizm bd potrzebował nikotyny. Wiem z własnego doświadczenia. Nawet padree kiedyś o tym pisał.
 

mlodywilk1

Well-known member
Rejestracja
Maj 11, 2015
Postów
148
Buchów
0
Dla kogoś kto nie pali fajek, codzienne jointy z tyxem moga uzależnić. Potem bd musiał jointa zapalic bo cię bd ciągnęło. I lufka czysciocha tego nie załagodzić bo twój organizm bd potrzebował nikotyny. Wiem z własnego doświadczenia. Nawet padree kiedyś o tym pisał.

Eee tam, tytoń też nie jest aż znowu tak bardzo uzależniający jak się pali małe ilości...
 

haczyk

Well-known member
Rejestracja
Maj 7, 2012
Postów
336
Buchów
84
Wszystko zależy od tego ile palisz jointów dziennie jakiej wielkosci i ile dorzucasz tyxu.
 

mlodywilk1

Well-known member
Rejestracja
Maj 11, 2015
Postów
148
Buchów
0
Jak przebywam na stałe w Holandii to pale ze 3 dziennie a jak jestem w pl to w ogóle nie pale a na dżoja więcej niż pół fajki nie daje.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Prof.amator

Keep growing!
Weteran
Rejestracja
Kwi 26, 2011
Postów
1,617
Buchów
0
Odznaki
1
W NL widzialem tyton bez nikotyny i syfu, specjalny do jointow
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół