nasiona marihuany

Cannabis sęp ! znacie ten typ koleszki ?

Wyszukiwarka Forumowa:

gronek

Well-known member
Rejestracja
Mar 18, 2008
Postów
410
Buchów
15
Heh nie raz temu jednemu mowilem... Ale do niego nie dociera... Jak z nim zajarac to zawsze chetny ale jak mial swoje to wkrecil mi ze niby idzie z siostra zapalic... ;/ :pl: ahh je**c takich ludzi...
 

ludzio1

Well-known member
Rejestracja
Wrz 8, 2008
Postów
87
Buchów
2
musicie byc czasem asertywni i dac komus do zrozumienia ze ku**a nie i ch*j.
 

Koszatnik

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Maj 22, 2008
Postów
2,144
Buchów
20
U nas tez był taki sęp. Siedział przed klatką na ławce i czekał aż się zejdziemy do ziomka aby zapalić. Wtedy szybko sie do kogoś dołączył i wchodził razem z nim. A nigdy się nie zrzucił :D Czasem dla jaj wchodziliśmy do typa od strony podwórka przez okno i wychodziliśmy już za***ani i on to kumał i z tego beczka straszna była :) a jak już udało mu się wejść to pewnego razu padł tekst " kto się zrzucał ten pali" albo tak kręciliśmy kolejkę że on kefty jarał :D i nigdy nie dostał rozpalać...
 
T

topek44

Guest
U mnie jest koleś jak rzep jeden , ostatnio ustawiłem sie z ziomkami jade do nich a tu po drodze go spotykam a on co do tamtych jedziesz a ja nie , jadę do ,,,, zrobić formata a ten sk***ysyn jedzie za mną to wbiłem do tamtego ziomka i głupio mu sie zrobiło . Zadzwoiłem do ziomków i mi mówią ze 1h próbowali sie go pozbyć . Zapaliliśmy a ja wpadłem na pomysł żeby zadzwonić do niego .Koleś w 3min podbił hahahahah spieszył sie z myślą ze coś zapali .Był tak wk***iony a ja mu sie prosto w oczy śmiałem .
 

Lomu

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Paź 20, 2007
Postów
1,694
Buchów
13
No ku**a, boicie sie im wprost powiedzieć, co myślicie? Żenada...
Bez kitu z 5 razy bym popuścił jak spoko koleś,nie każdy ma w h*j siana za 6 bym go zjechał i już by pewnie nie przylazł.
 

jade0rowerem

Well-known member
Rejestracja
Kwi 5, 2009
Postów
143
Buchów
0
zato u nas jest taki ziomek co owszem nie jarał z nami tylko patrzał (sam nie chciał jego strata) ale po 20 minutach jarania on zaczoł sie smiac az sie czerwony zrobił i w ogóle jaki to on wtedy zjarany nie był (aktorzyna hahaha)
pozdro plucik xD ....:lol3:
 

ceu

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Paź 4, 2015
Postów
1,141
Buchów
1,393
Hehe odkopuję temat. Znałem takiego koleżkę cannabis sępa. Wyglądało to tak że zawsze chciał zajarać z naszą ekipą ale żeby się dołożyć to ni chu*a. Tak więc pewnego letniego wieczora podbija jak zwykle I myśli że się załapie. A ja do niego... Zrzuciłeś się? On... No nie. Ja: to nie jarasz i ch*j. Zjaraliśmy wszystko i nie dostał nawet bucha. I po jaraniu tekst... Nauczyłeś się jarać... Naucz się kupować. Kasy mu nie brakowało bo jedynak a rodzice do biednych nie należeli. No i koniec końców... Nauczył się kupować samemu lub zrzucić. Taki pozytywny koniec. Aktualnie smaży dalej tyle że jest na emigracji. A reszta ekipy raczej woli twarde dragi. Nasze drogi rozeszły się z wiekiem siłą rzeczy. Wiadomo dom rodzina praca.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół