nasiona marihuany

Wygrane w chipsach. Gastro bez chajsu.

Wyszukiwarka Forumowa:

Zielakgru

Well-known member
Rejestracja
Kwi 10, 2012
Postów
506
Buchów
0
Z ziomkiem po spaleniu jointa z giecika, załapał nas mały głód. Miałem w kieszeni kupon na chipsy który znalazłem rano w domu. Poszliśmy do sklepu i już przy półce z chipsami zrodził się pomysł żeby wymacać w której paczce jest kupon bo małą paczką się bardzo nie najemy. Po wymacaniu kuponu w jednej z paczek udaliśmy się do kasy, pani kasjerka nie była pewna czy może nam zamienić ten kupon na paczkę chipsów zawołała swoją przełożoną. Oczywiście wymieniono nam ten świstek na chipsy. Kiedy je otworzyliśmy oczom ukazał nam się kolejny kupon który wcześniej wymacaliśmy. Wiedzieliśmy że to jeszcze nie koniec.
Przy czwartej paczce kasjerka zapytała czy te kupony są na pewno prawdziwe, wtedy otworzyliśmy przy niej paczkę w której wiedzieliśmy że była, wyjęliśmy kupon na jej ochach z paczki i poszliśmy skonsumować kolejną torebkę Laysów. Za każdym razem wygrywaliśmy aż skończyły się paczki z kuponami.
Z karteczką potwierdzającą naszą kolejną wygraną podążyliśmy do kolejnego sklepu z nadzieją że i tam nawsuwamy się za Free, jednak w owym sklepie nie było małych paczek które można było wziąć zamian za kupon. Udaliśmy się do kolejnego sklepu ale i tam nam się nie powiodło bo małe paczki które tam były nie były objęte promocją. Daliśmy sobie spokój z dalszymi poszukiwaniami i wzięliśmy zwykłe chipsy i zakończyliśmy Gastro fazę na siódmej paczce chipsów i to za darmo. Żałowaliśmy tylko że nie wygraliśmy Pepsi bo sachara w ustach i jeszcze chipsy.
pozdro.
 

Katohaikara

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 21, 2011
Postów
679
Buchów
0
Pamiętam mnie złapała kiedyś gastrofaza i udałem się do sklepu, w celu zakupienia chipsów. Jak już popatrzyłem na chipsy, przypomniało mi się że mam kupon w portfelu. Wziąłem małą paczkę i idę do kasy (wk***iony był, bo miałem dużą paczkę kupić). Wymieniła nam uprzejmie kasjerka, po czym poszliśmy je jeść. Patrzymy a tam kupon! Po wyciągnięci okazało się że są 2 kupony ;] Wymieniliśmy na chipsy ja każdy miał dodatkowo po paczce ;] Niestety w kolejnych już nie było kuponów. Ale fajne wspomnienie, miła historyjka nam się przydarzyła. pozdro
 

BlackDeath

Well-known member
Rejestracja
Mar 14, 2006
Postów
143
Buchów
0
Wymacywanie kuponow, dobre <lol>
Ale spoko, ja podgladam latarka wygrywajace harnasie :sunny:
 

Justi

Well-known member
Rejestracja
Kwi 30, 2012
Postów
267
Buchów
0
Wymacywanie kuponow, dobre <lol>
Ale spoko, ja podgladam latarka wygrywajace harnasie :sunny:


:OOOOO to jaką Ty masz latarkę, bo na pewno nie zwykłą ? :D Dobry patent za darmo mieć harnasia. Chociaż w tym roku to pic na wodę te "miliony harnasi do rozdania", gdyż kupiłem kratę to na całą ani jednej wygranej. Również czasami po kilka piw i całe gówno, bo może na wypite 50 piw 2 wygrane :|
 

BlackDeath

Well-known member
Rejestracja
Mar 14, 2006
Postów
143
Buchów
0
Zwykla latarka w telefonie i nie ma problemu, wygrywajacy kapsel widac jak na dloni. Pod warunkiem, ze ktos lubi Harasie. Mnie kilka lat studiow nauczylo lubic <joint>
Aha jak cos sprzedawca mowi to zawsze - mam prawo wybrac taki towar jaki konkretnie chce
Powodzenia ;)
 

Karprzeczny

Active member
Rejestracja
Lip 21, 2016
Postów
37
Buchów
0
Odkopałem ten temat. Kiedyś na oporowym gastro mając tylko jakieś grosze w kieszeni rozkminialismy z ziomkiem jak załatwić coś do żarcia a, że przebywalismy w lasku obok stawu stwierdziliśmy, że zrobimy prowizoryczna wędkę i zlowimy sobie rybke i u pieczemy nad ogniskiem (doświadczenie gastronomiczne mialem z rybami więc wystarczyło tylko ja złowić) znaleźliśmy przy brzegu jakiś haczyk z kawałkiem żyłki i przy okazji złotówkę, później jakiś korek od wina jako spławik i robaka spod kamienia, normalnie szkoła przetrwania. Po 20min było branie! Ryba duża bo tak ciągnęła, że prawie wpadłem do stawu. Zerwała się oczywiście ale przy braniu wyciągnąłem szybko ręce z kieszeni i wypadł kupon na chipsy! Niczym zloty gral pięknie świecił przy słońcu. Poczułem taka ulgę, że coś zjem i nie muszę iść do domu (po prostu mi się nie chciało hehe). Po chwili namysłu stwierdziłem, że idę do domu bo to jednak tylko jedna mała paczka chipsów. Kolega powiedział, żebym dał mu kupon i wszystkie drobne a on wróci za 10min a ja miałem skręcić kolejnego Lolka. Głodny jak jeżozwierz skręcam Lolka a kolega przychodzi z 11 paczkami chipsów każda otwarta i helenką. Moje zdziwienie było nie do opisania. Powiedział mi wtedy pewna cenna radę. Zawsze w laysach solonych tych małych z wygraną jak są na takiej taśmie to wygrana jest w co 2 paczce od dołu. Próbowałem tej techniki kilka razy ale tylko raz mi się udało 5 paczek ***ać. Tak oto siedzieliśmy jeszcze dobre 3h uhahani jak surykatki.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół