Co prawda daaawno po ścince a z topów po ścince został sam popiół, jednak dopiszę swoje doznania po spaleniu sortu, może komuś się przyda jak odwiedzi fotorelacje. Ze wszystkich odmian godny uwagi były jedynie: Diesel ryder Royal AK i Royal Dwarf. Palenia wyszło 300+ gram, choć myśle, że gdyby nie powódź 500-600 mogło by być. Co do diesla, to 2 raz w życiu widziałem takie palonko. Mianowicie topki niezaleznie od stopnia wysuszenia, świeciły kryształkami, jakby pokryte były małymi diamentami. Miałem kiedyś takie palenie od dilla i urywało leb. Ten diesel rowniez byl kozacki(jak na af). Goraco go polecam jak ktos sie decyduje na Af. AK też niczego sobie i czuc ze ma cos w sobie z tej sativki. Dwarf- przyjemny chill i dobrze zbalansowana bomba. Dobry do palenia na kazda okzje.