nasiona marihuany

Zraszanie?!

Wyszukiwarka Forumowa:

koyot

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 15, 2005
Postów
727
Buchów
1
Co sadzicie na temat zraszania??
Ja zraszam od paru dni wieczorkiem...gdziesz wyczytalem ze zraszac letnia woda i mozna dodac minimalna ilosci nawozu...tak tez robie....jak bede w ogordniczym spytam sie jakis preparat do zraszania z jakimis witaminkami bo pewnie sa takie...
...spotkalem sie tez z zdaniem zeby zraszac wywarem z inyjskiej herabty... :scratch:
...a co wy na to wszytko? :|
 

chaszczu

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lip 8, 2005
Postów
1,220
Buchów
25
ja nigdy nie zraszalem wg. mnie to zbedene bo roslinka wessie wszystko co potrzebuje przez korzenie, no chyba ze masz klony to zupelnie inna historia, ktos kiedys tez pisal ze pod lampa kropelki wody dzialaja jak soczewki i wypalaja dziurki w listkach
 
G

greenlife

Guest
jezeli Ci sie chce to nie widze przeciw wskaniaz ja tego nie robie gdyz jestem leniwy i mi sie nigdy nie chce natomiast co do podawania w ten sposob nawozu to niepolecam chyba ze chcesz jedynie w szybki sopsob dostarczyc brakujacego skladnika jezeli zauwazysz jakis niedobor
natomiast sukcesywne podawanie w ten sposob pokarmu moze sie zle odbic gdyz rosliona w pewnym momencie moze przestac pobierac w odpowiedniej ilosci pokarm z podloza co nie jest wskazane ostatnio wlansie prowazdilem o tym dyskusje na jednym z zagranicznych forum i wszycy byli podobnego zdania wiec niepolecam tej metody

aha zapomnialem dodac w miare wzrostu rosliny zaprzestan wogole zraszania tyczy to sie fazy kwitnienia gdyz zwiekrzona wilgotnosc nie sprzyja temu co wiecje moze powodowac plesn na topach co juz wogoel jest paskudne
 
S

slash

Guest
chaszczu napisał:
ktos kiedys tez pisal ze pod lampa kropelki wody dzialaja jak soczewki i wypalaja dziurki w listkach
Bez przesady :p
gdyby tak było to w naturalnych warunkach rośliny byłyby wypalone aż po samo dno opady byłyby zagładą ,a przeciez woda uniemożliwa zajście akcji spalania . Może zmyć thc ,ale nawet jeśli ta teoria byłaby prawdziwa to chyba tym lepiej bo uszkodzone czesci ponoc wydzielaja thc .
 

koyot

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 15, 2005
Postów
727
Buchów
1
Ja tam nie wiem...ja zraszam zawsze wieczorem woda z sladowa iloscia nawozu wczoraj dodalem wywaru z tej indyjskeij herbaty... uwielbiam cos robic przy krzaczorach...one nie nazekaja... :D
 

chaszczu

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lip 8, 2005
Postów
1,220
Buchów
25
no wiesz pod hps'em sa troche inne warunki niz pod golym niebem, pisal to ktos na innym forum kto troche znal sie na zeczy, nieiwem nigdy nie zraszalem i nie sprawdzilem tego na wlasnych roslinkach
 

koyot

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 15, 2005
Postów
727
Buchów
1
...chyba przenawiozlem :| :| :| ...liscie maja uschniete koncowki<nawet pare lisci padlo>...jest duza roznica w odcieni zieleni pomiedzy lisscimi a samymi szczytami<szczyty sa blade w porowanniu z liscmi>...dwie takie male odgalezienia przestaly praktycznie rosnac :| :|...czy to z przenawozenia...?????...tak to jest gdy sie chce za dobrze :evil:
 

bialy_mis

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lip 9, 2005
Postów
2,908
Buchów
10
A uzywales nawozu chemicznego czy naturalnego? I ile lales.

[ Dodano: 2005-08-22, 18:22 ]
Mozesz tesh sprobowac obficie podlac moze pomoze.
 

koyot

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 15, 2005
Postów
727
Buchów
1
...no wlasnie, dawalem nawozu nie majac o tym pojecia :| ...teraz doperio doczytuje ile nalezy dawac :| ...
...na poacztku zrobilem mieszanke: ziemia kwiatowa, zwykla, piasek, torf, obornik by father :wink: , i troszeczke ukorzeniacza :p :p :| ...
...od pierwszej wody jaka podlewalem uzywalem nawozu...bo przeczytalem an biohumusie ze nie da sie przedawkowac<ta z glizd kalifornijskich>
...po miesiacu zakupilem jeszcze jeden nawoz...<cos tam "osmoccate">...a nie dawno kupilem nawoz do kwitnacych...
...i nie mal kazde podlanie bylo z nawozem :| :| ...ale gdy padalo na dworze to nie podlewalem
...nawozilem caly czas zalecanymi dawkami... na wegu podlewalem jak widzialem ze sucho<co 2-3dni> potem raz na tydzien... potem nawet rzadziej...
raz uzylem nawozu sztucznego w proszku...
..pierwszy miesiac trzymalem roslinki w boxie...<kompatkowe...ok 5000lum> jedynie gdy siwecilo dawalem na slonce...
...mam nadzieje ze zrozumiale napisalem :wink: ...troche sie zakalupuckalem :p
 

bialy_mis

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lip 9, 2005
Postów
2,908
Buchów
10
Wiec... co do nawozow to przesadziles i to niezle :D

I trzamaja w boxie i nieraz wystawijac na balkon nie robisz dobrze. W boxie maja okreslona temperature i moga przerzyuc szkok klimatyczny. Jak juz in to in jak out to out. Ale jesli roslinom nic sie nie dzieje to luuzik.
 
H

haszyszekk

Guest
A tak w ogóle to ile i jak często podlewać krzaczorki??? prosze o jakies wskazówki...
 
D

DJKWAC

Guest
Ja zraszam swe roślinki wodą cipelutką z nawozem dokładnie nie wiem jakim ale kosztuje 79pln na hemp.pl stosuje się 1ml n 1l wody ale ja do zraszania używam spryskiwacza 0,5L i daje 1,5ml czyli (1,5ml/1L) ~!!! roślinki zadupcają plus podlałem 2 raz tym nawozem doglebowo wtedy użyłem 1ml na 1l wody~faktycznie dolne liście mają głęboki odcien zielony a szczyty soczysty sielony nie blady nie za ciemny idealny lecz nic się nie dzieje oprocz tego że czasem ale to tylko czasami wypalają sie dziurki na listkach (HPS 400w 15 cm nad szczytem) ale to im niie przeszkadz:D zresztą obrywam liście ktore zasłaniają przyszłym topkom światło a oberwałem ich już trochę ale moja roślina jest takk rozkrzewiona i ma tyle liści przy wzroście 45cm że jak oerwię ok 10-ciu listkow to jej to nie robi rożnicy.
Na koniec postu chciałem dodać że już raz przenawoziłem roślinki tym nawozem stosunek był 1ml/1L alecz były za młode 9 padło 1 się utrzymała cudem a teraz rośnie wspaniale.
:queen:
 

Zacier

Administrator
Obsługa forum
Administrator
Weteran
Rejestracja
Sie 1, 2010
Postów
5,546
Rozwiązań
2
Buchów
15,667
Wyluzuj już z tym spamem wszędzie i odkopywaniem starych tematów.
 
L

lowy

Guest
Zraszanie jest spoko, tylko pamiętaj żeby robić to wieczorem bo popalisz :)

---------- Post Zaktualizowany 12:56 ---------- Data pierwszego postu 12:55 ----------

Na początku co 2 3 dni potem co tydzień zależy też od warunków
Odpowiedziałeś mu po 12-stu latach, czemu tak wcześnie? mogłeś poczekać jeszcze z 5-6 lat i dopiero mu odpowiedzieć. heh
Nie dość że spamuje to i wprowadza w błąnd. Że niby dlaczego ma to robić wieczorem i co ma niby popalić. Naczytałeś sie bajek że woda zacznie palić rośline jak szkło powiększające, Czy tak? ... No to ładnie.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół