nasiona marihuany

Konopia i Sny

  • Autor wątku Synek z zawodu
  • Data rozpoczęcia
Wyszukiwarka Forumowa:

daxu19

Active member
Rejestracja
Maj 6, 2019
Postów
35
Buchów
1
Też lubie sobie zapalić przed snem ale już od roku nie mam kompletnie snów pustka ciemność 0 nic, czesto potrafie budzić sie w dziwnych godzinach zalany potem przestraszony nie mam pojęcia czym
 

BZK

Konopny Świr!
Weteran
Rejestracja
Kwi 29, 2007
Postów
2,040
Buchów
5,934
Odznaki
12
Też lubie sobie zapalić przed snem ale już od roku nie mam kompletnie snów pustka ciemność 0 nic, czesto potrafie budzić sie w dziwnych godzinach zalany potem przestraszony nie mam pojęcia czym

Zawsze się coś śni o ile czas snu pozwoli na fazę REM. Po prostu nie pamiętasz swoich snów. Jest taki myk - afirmacja - powtarzaj sobie w głowie przed zaśnięciem, że zapamiętasz sen. Zależnie od predyspozycji indywidualnych - u jednych parę dni u drugich troszkę dłużej - w końcu się obudzisz i będziesz pamiętał coś tam z sennych majaków. ;)

Lucid Dream to spox sprawa. Za łebka miałem często świadome sny. Najczęściej jak skumalem, że odzyskałem świadomość we śnie to szedłem wyruchać taką fajną starszą koleżankę ze szkoły haha. Niskie wibracje.. ale ile frajdy! Latanie niczym ptak w LD to kozacka opcja.
 

Dziku Protagonista.

Well-known member
Rejestracja
Maj 11, 2018
Postów
427
Buchów
1,162
Odznaki
7
Mi marihuana bardzo pomaga na sen. W szczególności jak ktoś trenuje świadome śnienie i różne techniki kontrolowania snu. Dla mnie po niej sen jest żywszy, bogatszy w doznania i bardziej świadomy.
Jednakże z tego co zauważyłem, co jakiś czas, niezbyt często po aplikacji mj ze świadomego snu jest się bardziej ciężko wybudzic i czasem występuje ostry paraliż senny.
 

BZK

Konopny Świr!
Weteran
Rejestracja
Kwi 29, 2007
Postów
2,040
Buchów
5,934
Odznaki
12
Mi marihuana bardzo pomaga na sen. W szczególności jak ktoś trenuje świadome śnienie i różne techniki kontrolowania snu. Dla mnie po niej sen jest żywszy, bogatszy w doznania i bardziej świadomy.
Jednakże z tego co zauważyłem, co jakiś czas, niezbyt często po aplikacji mj ze świadomego snu jest się bardziej ciężko wybudzic i czasem występuje ostry paraliż senny.

A od paraliżu sennego już tylko jeden krok do OOBE. :)
 

Dziku Protagonista.

Well-known member
Rejestracja
Maj 11, 2018
Postów
427
Buchów
1,162
Odznaki
7
A od paraliżu sennego już tylko jeden krok do OOBE. :)

osobiście od bardzo długiego czasu notuje przebieg swoich snów, w zasadzie mam już zapelnione prawie trzy zeszyty A4.
wedle swoich zapisek na 245 zanotowanych snów, które można by było podciągnąć pod kontrolę swojej osoby w marzeniu sennym.
to tylko w 37 doświadczyłem pełnego oobe.
w zasadzie nie mogę przeżyciężyć momentu kiedy następuje paraliż, żeby dalej to ciągnąć. zazwyczaj się budzę, bo stan we śnie najczęściej mnie przeraża.
najgorsze dla mnie momenty to kiedy zaczynam się topić, albo spadać z wielkiej wysokości, lub oddychać. na 245 snów jedynie w 6 z tego co teraz patrzę dane mi było latać, to jest też jak dla mnie trudna czynność do wykonania podczas świadomego snienia, najlepsze są dla mnie takie, gdzie mogę bez końca biegać nie meczac się
z moich snów to mógłbym kolejny niezły szkic do nowej książki zrobić hehe ale narazie muszę dwa poprzednie projekty skończyć i w końcu wydać
najmocniejsze i najmroczniejsze świadomie śnienie miałem po kwasie, wtedy w tym śnie pamiętam jak zabiłem trzy osoby, a uczucie kiedy je dźgałem nożem było straszne, towarzyszyły później wyrzuty i poczucie winy a najpiękniejsze było to że na koniec zdałem sobie sprawę że ja tylko śnie a przez resztę snu ktoś połował na mnie, uczucie strachu, paranoje z tego snienia mam ciągle przed oczami heh
 

BZK

Konopny Świr!
Weteran
Rejestracja
Kwi 29, 2007
Postów
2,040
Buchów
5,934
Odznaki
12
najmocniejsze i najmroczniejsze świadomie śnienie miałem po kwasie...

Ach te kartony hehehe, w mojej pamięci zakodował się tylko jeden świadomy sen po papierku. Ja pie***le to był hit. Fale Dunaju i wizuale we śnie kropla w krople jak te na jawie po LSD. Idzie sobie po***ac sen z jawą, bez kitu. Skumałem, że to sen jak zacząłem wydłużać sobie kończyny jak człowiek guma, test z zegarkiem poleciał tak dla pewności. Mniejsza. Pamiętam, że już świadomy tego, że mam kwaśny lucid dream zapragnąłem deszczu w moim śnie, ku**a mać.. ten deszcz "zmywał" mi twarz, spływała mi skóra z mordy wraz z kroplami deszczu, łapałem np. kawałek spływającego policzka i chciałem se go nazat w jape "wkleić". To chyba był jakiś wyrzut z podświadomości, niby LD a nad tym nie mogłem już zapanować. Spanikowałem. Zapomniałem, że mogę już nie chcieć deszczu w moim śnie.. Choć i tak spoko lot to był, lekko zrył mi beret ale tak wiesz.. pozytywny nagatyw, coś tędy.
 

OG Gucilla

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Maj 20, 2017
Postów
715
Buchów
1,285
Odznaki
3
A mi sie nic nie sni, centralnie nic. I sie tak czesto nie przebudzam jak zajaram.
 

daxu19

Active member
Rejestracja
Maj 6, 2019
Postów
35
Buchów
1
Zawsze się coś śni o ile czas snu pozwoli na fazę REM. Po prostu nie pamiętasz swoich snów. Jest taki myk - afirmacja - powtarzaj sobie w głowie przed zaśnięciem, że zapamiętasz sen. Zależnie od predyspozycji indywidualnych - u jednych parę dni u drugich troszkę dłużej - w końcu się obudzisz i będziesz pamiętał coś tam z sennych majaków. ;)

Lucid Dream to spox sprawa. Za łebka miałem często świadome sny. Najczęściej jak skumalem, że odzyskałem świadomość we śnie to szedłem wyruchać taką fajną starszą koleżankę ze szkoły haha. Niskie wibracje.. ale ile frajdy! Latanie niczym ptak w LD to kozacka opcja.

Dam znać czy pomogło dziękuję buszek z tobą ?✌️
 

Erekcja

Well-known member
Rejestracja
Sie 22, 2017
Postów
89
Buchów
2
Czasami mam sny ze uprawiam sex z kobietami sen nie skończy sie do puki nie spuszczę sie w cipke albo w usta (poważnie)
 

DeepX

A fu!
Rejestracja
Gru 19, 2019
Postów
330
Buchów
38
Od czasów jak w ciągu miesiąca zmieniałem dziesięć razy strefę czasową i miałem cholerny problem z spaniem, co wiązało się z tym, że pomagałem sobie Stilnoxem w spaniu mam jakiś tak cholernie "płytki sen", może nie tyle, że płytki co po prostu mam wrażenie, że zamykam oczy i je otwieram jest już rano, brak poczucia czasu który upłynął w ciągu nocy. Z pięć lat już tak mam. Co do snów po MJ raczej staram się nie palić przed spaniem bo zapalę np. mocną indyjkę, wkuje mnie w poduszkę nyny, a w środku nocy wstaję wyspany i zasnąć potem już jest bieda.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół