nasiona marihuany

Wasze Pierwsze jaranie

Wyszukiwarka Forumowa:

Dzasta

Well-known member
Rejestracja
Mar 13, 2006
Postów
186
Buchów
1
ja pierwszy raz zapaliłam jak miałam siedemdziesiąt pięć lat...cztery niesiące....i.....trzy dni.Dokładnie tak :tongue:
 
S

Scoin

Guest
Ja swój pierwszy raz miałem całkiem niedawno bo na początku tego roku szkolnego czyli we wrzesniu ;p Poszlismy z kumplami przed rozpoczęciem za szkołe :D za pierwszym razem tylko lekka była faza ale z czasem coraz lepsze :D
 

MASTERIO

Well-known member
Rejestracja
Mar 1, 2006
Postów
296
Buchów
0
Ja swojego pierwszego razu nie pamietam :farao: :thumleft:
 
D

darglez

Guest
ja pierwszy raz paliłem jak miałem 14 lat wkręciłem się w tedy na 18 mojego ziomka
najpierw zaczeło się niewinnie wipiłem puł brobarka puzniej wznosili toast za zioma to ktoś mi dał kieliszek wódki wipiłem go potem weszłem na balkon a tam siedziało kilka osub w kułeczku i palili z lufy no to ziomek obchodzący 18 zapoznał mnie z nimi i zapytał czy chcę zapalić z nimi powiedziałem ze tak i złapałem dwa buchy nagle dopadła mnie śmiechawka puzniej przesadziłem z wódką i nic nie pamientam
 
W

wodnikSz...sz..

Guest
hehe ja jak pierwszy raz jaralem z kumplami to mislismy slabego stafa ale i tak bylo smiesznie...na poczatku jaralismy we 2 i mial do nas dolaczyc kumpel (dzwonil ze wpadnie) my juz sie u***alismy siedzimy polewka wpie****amy co w lodowie...kumpel puka do drzwi a ja schiza zlapalem ze to pi**y nachy mi sie juz trzesa wbilem na srodek pokoju dremo rde ze paly kumpel podszedl pod judasza lookna ze to nasz ziomek i tak zaczal ze mnie zlewac ze szok hehehe pozneij pomalowalem mojego psa kredkami do oczu starej heh do tej pory brechamy ze zdjec bo postanowilismy uwiecznic to :p
 
K

kejtii

Guest
MASTERIO napisał:
Ja swojego pierwszego razu nie pamietam

:D jak to mozna nie pamietac swojej pierwszej bani :?: ja najlepiej ja pamietam ze wszystkich i chyba juz zawsze bede pamietac :!: :)
 

Jamal

Well-known member
Rejestracja
Mar 14, 2006
Postów
51
Buchów
0
hmmm moj pierwsyzs raz mialme wtedy jakies 12 lat i moj starszy brat mialm wtdy 17. Pamietam jak przyszedl do mnie ze swoim kumplem i jak mi wzucili trochje Kosci do akwarium hehe a ja pierwszy raz zapalilem w kiblu ale nic nie poczulem potem sie wnerwilismy i zeby mnei kopnelo walilismy z butli ciale oczywiscie kaszlalem jak opetany ale wszzystko skonczyli sie za***ista faze
PS. sorka za literowki ale mam banie :D :bounce: pozdro
 

zielarzz

Member
Rejestracja
Kwi 18, 2006
Postów
10
Buchów
0
Moj pierwszy raz bylo okolo 9 miechow temu.Ziomek załatwił połówę ziela na dwóch xD On otwiera sreberko wacham i mówie ze pachnie jak jakies haszcze.No to palimy,mówie ze chyba mnie nie kopnelo,myslalem ze bralem za male sztachy,po chwili zaczalem widziec tak jakos klatkowo.Ziom mówi ze idziemy sie przejsc i gdzies indziej spalimy reszte.Idziemy torami po których juz okolo 20 lat nie jezdzi pociag,a ja shiz i mówie mu:Ej chba pociąg jedzie!! :thumleft: mialem jeszcze coś takiego ze czułem jakbym miał pod powiekami jakieś włosy !! xD potem oczy mi sie zamykaly i mówiłem że oślepłem :D Kape miałem jakies 6 godzin (!!) Ogólnie ta kapa była mocno wkręcająca,cały czas jakies wkręty.Było supppper !! Pozdro.
 
I

Imperatorin

Guest
ja pierwszy raz jarałem na stancji bo chciałem tego sprubowac złapało po 20 minutach sciana mnie trzymała miałem lekką grawitacje nie mogłem wstac i zdawało mi sie że rozmawiam z jezusem o najnowszych modelach toyoty.no i te zawieszki .A teraz gram na łeb i ide normalnie do sklepu dogaduje sie ze wszystkimi nawet z pałami.co ciekawe na początku nie miałem śmiechawek ale tak po 10 paleniach mam już zawsze
 

zielarzz

Member
Rejestracja
Kwi 18, 2006
Postów
10
Buchów
0
Imperatorin napisał:
co ciekawe na początku nie miałem śmiechawek ale tak po 10 paleniach mam już zawsze

Ja miałem własnie na początku śmiechawki,teraz już jakoś nie.Macie jakiś sposób żeby wróciły te za***iste śmiechawki ? :D
 
K

KrycHu85

Guest
Pamiętam hehe połówa na 2. Kumpel jeszcze szedł z nami ale ściągnął mało buchów. Niby że wtedy nas nie wzięło (hehehehehe) ale pamiętam jedną wkręte jaką powiedziałem kumplowi kiedy nagle zaczęliśmy sie śmiać... nasz śśmiech tłumaczyłem tak: "my się śmiejemy dlatego że my myślimy że jesteśmy zjarani i dlatego się śmiejemy ale my przecież nie jesteśmy zjarani" buhahahaha do tej pory z tego dre, co ja wtedy powiedziałem.
 
K

kaplica87

Guest
do zielarza ... jak chcesz żeby ci "humor" wrócił to przestań (przynajmniej spróbuj) gdzieś tak na około tydzień i zobaczysz będzie jak na początku ...pozdro :jocolor:
 
K

kejtii

Guest
:D ja kiedys na bombie wyszłam z kumpela przed dom na fajke i zaczelam gadac ze swoim psem. kumpela sie mnie pyta co pies do mnie mowi, a ja na to, ze kaze mi przestac palic ziolo i fajki, bo to jest zle i szkodliwe. hehe fajnie musialo to wygladac z boku, ja na bani gadajaca z psem, a najlepsze jest to, ze kumpela tez zaczela sie gapic w psa czy przypadkiem on do niej tez cos nie mowi :!: :)
 

Bito

Well-known member
Rejestracja
Lip 21, 2005
Postów
54
Buchów
0
Pierwszego palenia dokladnie niekojarze....dawno temo to bylo..pamietam ze byla to szkola srednia...dawne czasy jeszcze z legalnym posiadaniem...

ktos pytal o "smiechawki"....ja miewam je czesto...ale nie jesli pale caly czas z tymi samymi ludzmi...gdy spotkam kogos po dlugim czasie i z nim zapale wystepuje ten efekt i to bardzo spotegowany...bardzo mozliwe ze to tylko taka bania....

przerwa w paleniu napewno pomoze....niekoniecznie w tym kirunku ale bania po zapaleniu bedzie spora....ja mialem jakis czas temu okolo 2 miesiecy praktycznie bez palenia....kilka razy sie zdazylo :p...wkretka na silownie, odzywki i takie tam....za kazdym razem jak palilem wystarczyla mi dobra chmura i bylem ukopcony slicznie :]...
 
P

p1t3r3k

Guest
hmm ja w szkul :D w szatni do wf :p
wydawalo mi sie ze krew z oka mi leci :p a kumpel? cos zaczol pier***ic o antygonei itp :p
cieenzka faaza :p
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół