- Rejestracja
- Kwi 28, 2011
- Postów
- 233
- Buchów
- 0
Witam wszystkich, jest to moje pierwsza fotorelacja, z reszta uprawa tez.
Sprzet:
-Wymiary Boxa: gł 17 /wys 42/ dł 44 cm
-Oświetlenie : 3x OSRAM 1230LM + PHILLIPS 1500LM = 5190 LM (lekki nadmiar, ale nikt nie płacze :freak: )
-Wentylacja : 1 wyciągajacy, 1 wtłaczający, 1 mieszający (widoczne na zdj)
Tak to mniej wiecej wyglada
-Dziewczyna : AK 47, feminizowana, automat od GanjaFarmer.
- Ziemia : z tego co pamietam 6-6,5ph, na dole kermazyt okolo 2 cm, na gorze z reszta tez.
- Donica : wydaje mi sie ze jest to 7 L, pozniej na zdj zobaczycie i sami ocenicie.
- Trening : LST
- Nawóz: Biohumus (podlalem pierwszy raz 3/5 nakretki na 1L dnia 6)
-Temperatura : przewaznie z zdrowych dla MJ granicach, lecz to zalezy tez od dnia, czy tez od sytuacji, to znaczy, czy musze zamykac szafe (goscie), czy moze byc otwarta, ale poki co z temp problemow nie ma.
-Wilgotność: dokladnego pomiaru nie mam, ale mysle ze jest odpowiednia, mam podstawki w srodku i na wiatraku wtlaczajacym od zewnatrz jest zarzucona szmatka ktora moczy sie w wodzie (jakis madry czlowiek na forum mi doradzil, thx)
Wiec tak, nasiono kielkowane na chusteczkach, lacznie proces trwal okolo 2-3 dni.
Cos zielonego, dalo sie zauwazyc w czwartek (19.05)
Dzien 1 (chwilowy towarzysz Jakis Chwast)
Dzien 4
Dzien 6 (po nim bedzie przerwa, musialem zostawic na weekend bez opieki)
Dzien 11 (widac dala sobie rade, mozliwe ze bez mojego natarczywego zagladania wiodlo jej sie jeszcze lepiej :freak2
Dzien 12 (dzisiejsze, najswiezsze)
Narazie to wszystko, postaram sie informowac was o "Opowiesciach z Narnii**"
To co, wymienimy sie pogladami? <joint> zdrówka.
**Nazwa powstala od okrzyku mojego wspolokatora, ktory wszedl do mojego pokoju (zaufany i tak dalej) wieczorem, gdy akurat zagladalem do boksa przy otwartej szafie, z ktorej na caly pokoj padalo swiatlo. Brzmial on "O JA pie***le! NARNIA"
Sprzet:
-Wymiary Boxa: gł 17 /wys 42/ dł 44 cm
-Oświetlenie : 3x OSRAM 1230LM + PHILLIPS 1500LM = 5190 LM (lekki nadmiar, ale nikt nie płacze :freak: )
-Wentylacja : 1 wyciągajacy, 1 wtłaczający, 1 mieszający (widoczne na zdj)
Tak to mniej wiecej wyglada
-Dziewczyna : AK 47, feminizowana, automat od GanjaFarmer.
- Ziemia : z tego co pamietam 6-6,5ph, na dole kermazyt okolo 2 cm, na gorze z reszta tez.
- Donica : wydaje mi sie ze jest to 7 L, pozniej na zdj zobaczycie i sami ocenicie.
- Trening : LST
- Nawóz: Biohumus (podlalem pierwszy raz 3/5 nakretki na 1L dnia 6)
-Temperatura : przewaznie z zdrowych dla MJ granicach, lecz to zalezy tez od dnia, czy tez od sytuacji, to znaczy, czy musze zamykac szafe (goscie), czy moze byc otwarta, ale poki co z temp problemow nie ma.
-Wilgotność: dokladnego pomiaru nie mam, ale mysle ze jest odpowiednia, mam podstawki w srodku i na wiatraku wtlaczajacym od zewnatrz jest zarzucona szmatka ktora moczy sie w wodzie (jakis madry czlowiek na forum mi doradzil, thx)
POCZATEK
Wiec tak, nasiono kielkowane na chusteczkach, lacznie proces trwal okolo 2-3 dni.
Cos zielonego, dalo sie zauwazyc w czwartek (19.05)
Dzien 1 (chwilowy towarzysz Jakis Chwast)
Dzien 4
Dzien 6 (po nim bedzie przerwa, musialem zostawic na weekend bez opieki)
Dzien 11 (widac dala sobie rade, mozliwe ze bez mojego natarczywego zagladania wiodlo jej sie jeszcze lepiej :freak2
Dzien 12 (dzisiejsze, najswiezsze)
Narazie to wszystko, postaram sie informowac was o "Opowiesciach z Narnii**"
To co, wymienimy sie pogladami? <joint> zdrówka.
**Nazwa powstala od okrzyku mojego wspolokatora, ktory wszedl do mojego pokoju (zaufany i tak dalej) wieczorem, gdy akurat zagladalem do boksa przy otwartej szafie, z ktorej na caly pokoj padalo swiatlo. Brzmial on "O JA pie***le! NARNIA"