nasiona marihuany

Blue Mystic

Wyszukiwarka Forumowa:

Cerber

AK47xC'99 my love
Weteran
Rejestracja
Lis 19, 2009
Postów
2,101
Buchów
3
Dobra, wziąłem paczke feminizowanych Blue Mystic ale w automacie od nich. Wysiałem na początek 2 pestki, wykiełkowało ładnie, minęło 2,5tyg. i... pokazały jajca. ku**a mać ! Takiego ścierwa jak ostatnio jest w seedbankach to jeszcze nie było. Jak nie mutanty (RQS) to regi zamiast femek popakowane.


Aha. Wcale nie mają takiego neutralnego zapachu jak w opisie pie****ą :sunny:
 

WkurwionyRomek

Well-known member
Rejestracja
Wrz 25, 2012
Postów
166
Buchów
0
Dobra, wziąłem paczke feminizowanych Blue Mystic ale w automacie od nich. Wysiałem na początek 2 pestki, wykiełkowało ładnie, minęło 2,5tyg. i... pokazały jajca. ku**a mać !

Nirvana... <coolpalacz> sorry za link ale tam jest mnóstwo tematów o nirvanie
http://www.rollitup.org/seedbank-reviews/406313-fu*k-nirvana-their-instable-hermie.html
fu*k NIRVANA seeds AND THEIR HERMIE INSTABLE GENETICS!!!!NEVER EVER WILL I PLANT A NIRVANA SEED AGAIN!!!
Od 2006 roku nic się nie zmieniło w nirvanie oni nie panują nad tym co robią i jak.
Dawniej mieli chociaż coś w rodzaju beta testów swoich odmian a teraz nic takiego nie ma
 

leniwiec

Nick Kompostow
Weteran
Rejestracja
Cze 9, 2011
Postów
2,054
Buchów
6
Dobra, wziąłem paczke feminizowanych Blue Mystic ale w automacie od nich. Wysiałem na początek 2 pestki, wykiełkowało ładnie, minęło 2,5tyg. i... pokazały jajca. ku**a mać ! Takiego ścierwa jak ostatnio jest w seedbankach to jeszcze nie było. Jak nie mutanty (RQS) to regi zamiast femek popakowane.


Aha. Wcale nie mają takiego neutralnego zapachu jak w opisie pie****ą :sunny:

Na to wygląda, że wielcy breederzy mają coraz bardziej wy***ane na swoje produkty i jadą na renomie.

Wystarczy spojrzeć ile jest żali na DP, GHS, Nirvanę czy FS a taki esbe zbiera same pochwały od ludzi.
Trzeba robić swoje, albo kupować nasiona od lokalnych zapaleńców.
 

WkurwionyRomek

Well-known member
Rejestracja
Wrz 25, 2012
Postów
166
Buchów
0
Na to wygląda, że wielcy breederzy mają coraz bardziej wy***ane na swoje produkty i jadą na renomie.

Wystarczy spojrzeć ile jest żali na DP, GHS, Nirvanę czy FS a taki esbe zbiera same pochwały od ludzi.
Trzeba robić swoje, albo kupować nasiona od lokalnych zapaleńców.

No tutaj masz trochę racji jadą na renomie a przemiał taki że pewnie nie ma po co nawet sprawdzać czy coś wyszło dobrego czy nie bo i tak wszystko łykną. Trzeba samemu sprawdzać po świeżych opiniach z różnych stron w sieci, ja tak robię i w miarę unikam bubli które teraz krążą po sklepach. Niektóre seedbanki prowadzą tabele zgłoszeń do każdej odmiany, piszę wcześniej czy i jakie były zgłoszenia w polsce na razie wiem że tylko jeden bank robi statystyki mutantów herm i innego szajsu. W nie polskich bankach to raczej już jest powszechnie stosowane

Zgadzam się też, że warto zaopatrywać się z lokalnych breederów u mnie zawsze główna siła wysiewu outów jest od rodzimych nasionoRobów a jako uzupełnienie od wiodących producentów. z DP, ghs, FS czy Nirvana chociaż każdy z nich puszcza regularnie jakieś syfy to Nirvana bije na głowę :)
 

leniwiec

Nick Kompostow
Weteran
Rejestracja
Cze 9, 2011
Postów
2,054
Buchów
6
Pestki z mainstreamowych seedbanków są raczej niezbyt tanie i gdyby miało się kupować co sezon (czy to out czy in) świeże femki, jeszcze ambitnie - dobre odmiany, to hobby robi się drogie. No, alboutrzymanie staje się droższe - zależy, kto co porabia. IMHO dla hobbysty, taka zabawa po prostu się nie opłaca.

Myślę, że nie ma co się tak zapatrywać na zachodnie marki, tylko albo wspierać rodzimych zapaleńców, albo chociaż minimalnie się zabawić w mikrohodowcę. Zabawa z vegboksem i floboksem pozwala jeszcze lepiej oznać rośliny. ;) (brzmię jak oszołom :zombi:)
 

WkurwionyRomek

Well-known member
Rejestracja
Wrz 25, 2012
Postów
166
Buchów
0
Pestki z mainstreamowych seedbanków są raczej niezbyt tanie i gdyby miało się kupować co sezon (czy to out czy in) świeże femki, jeszcze ambitnie - dobre odmiany, to hobby robi się drogie. No, alboutrzymanie staje się droższe - zależy, kto co porabia. IMHO dla hobbysty, taka zabawa po prostu się nie opłaca.

Myślę, że nie ma co się tak zapatrywać na zachodnie marki, tylko albo wspierać rodzimych zapaleńców, albo chociaż minimalnie się zabawić w mikrohodowcę. Zabawa z vegboksem i floboksem pozwala jeszcze lepiej oznać rośliny. ;) (brzmię jak oszołom :zombi:)

No tak od dłuższego czasu mam upatrzoną odmianę w regularze z pewnego seedbanku ale cena jest absu****na i nie chcą wysłać poza swój kraj :).
Takie dziwne wynalazki jakie chciałem i w sumie nadal niektóre chcę to tylko Adam z f2seed mi załatwiał inni proponowali odmiany które mieli i ni chu*a nie rozumieją, że chcę coś konkretnego.
W wątku zabrałem głos tylko dlatego, że też mocno przejechałem się na blue mistic u mnie nie było jajec za to połowa populacji zaczeła mutować, brak stożków wzrostu, nieprawidłowe liście a parę sztuk już liścienie miało zdeformowane. Wy***ałem wszystko i już nie wracam do tego producenta na razie. kupiłem z royala paczkę chociaż też ostrożnie do tego podchodziłem no tutaj się udało... tym razem.
Na zabawę w breeding nie mam w ogóle czasu, wiesz kupuję kulki i chcę mieć to co w opisie jak mam dać + jakiś tam hajs to ok ale niech to będzie takie jak trzeba a nie później dwa mamuty trzeba czyścić pod nową uprawę ;-/
Zostaje klonowanie tylko teraz w dobie tak dobrych automatów (niektórych) to odszedłem od pełnosezonówek.
ehh

jeszcze nawiązując do rodzimej prodakszyn miałem nie robić reklamy ale je**ć to
GGS, Orion, War, Triton wszystko wyląduje u mnie a esben już od roku się mrozi i jako bonus klon orange bud x maroc z oriona który dostałem w rozliczeniu od starej modowni. piękna po prostu
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół