Według mnie to po prostu mam nadzieje, że ten projekt będzie formą edukacyjną dla szerszej części społeczeństwa, która nie ma pojęcia o konopii i jej zaletach w medycynie.Już pisał o tym onet, był reportaż TVN-co prawda nie podobał mi się ten pseudo ekspert mówiący zupełnie nieobiektywnie o marihuanie wprost porównując MJ do twardych narkotyków-więc ludzie o tym słyszą.Wiadomo na początku brak wiedzy jest wrogość, po poznaniu głównych faktów jest faza nieśmiałości i przełamanie do projektu, potem ewentualnie poparcie za lub sprzeciw czasami cicha akceptowalność.Nie łudźcie się w ciągu paru miesięcy będzie pełna legalizacja, wiadomo najpierw słomiany zapał, a potem chęci mijają.Krytykujecie tych, którzy coś robią wytykając im jakieś głupie szczegóły zapominając o głównym przesłaniu-by już nikt nie musiał bać się więzienia z powodu swoich nielegalnych upodobań-jeśli uważacie, że bylibyście lepsi to ruszcie tyłki sprzed monitorów i coś zróbcie!Chodzi o to by ludzie nie myśleli, że marihuane pali tylko margines społeczeństwa.Pamiętajcie, że 15 stycznia kończy się zbieranie podpisów-ja już swój złożyłem, a ty?