no ale jak ku*** można porówywać bieganie, aktywność fizyczną do "palenia jointów" (mega spłycenie, bo w ch*j sposobów) ?
jak sranie do ruchania
ps. czy "bro maryjan" palił wogóle trawę ? może z teorii wie jak jest ?
Kiedyś czytałem o tym na internecie, to już wiem
Jest okres studniówkowy jakoś chyba niebawem, to jak raz wyjdzie że palę od 20 lat okrągłych, choć czasem z półroczną przerwą. Spożywam alkohol od kilku lat wcześniej. Tylko czego to ma dowodzić?
Bieganie powoduje wydzielanie endorfin (pochodnych chemicznie do morfiny, identycznie działających) co wywołuje euforię, a nawet trans. Zażycie przez krwioobieg morfiny nie wywoła transu tego typu chyba że podczas tańca. Chemicznie to samo- morfina dostała się w pulę neuroprzekaźników, a efekt inny.
Tymniemniej ośrodek nagrody
http://pl.wikipedia.org/wiki/Układ_nagrody zostaje pobudzony.
To samo dzieje się z adrenaliną, jej wysoki poziom może uzależniać, co powoduje że zostają bandytami, hazardzistami, szpiegami czy żołnierzami (takimi czy innymi
"palenia jointów" (mega spłycenie, bo w ch*j sposobów0
Wśród ludzi z którymi przyszło mi się komunikować słowo jointy to synonim słów weed, sprzęt, zioło, koper... Wybacz ale dla twojego widzimisię nie będe zmianiał mojego języka