apropos najmocniejszego uwalenia to przez palenie sie nieda. Trzeba zjeść, my z kumplem z naszego foliaka (jest fotorelka stara) obinalismy whuj szczytów co paliła je folia . jak od***alismy budyn na 3 porcje , takie spore miseczki , kumpel zjadł 2 łyzki i zostawił i go nieźle poskładało a my ziomkiem po całej misce , i faza była bardzo przytłaczająca ;d hehe reszte porcji ziomka zjadł pies i przez 2 dni nie mógł sie ruszyć ;d (przypadkiem zjadł) pzdr;]