nasiona marihuany

Najmocniejsze Sposoby...

Wyszukiwarka Forumowa:

skuunek

Member
Rejestracja
Lip 21, 2015
Postów
14
Buchów
0
Pali się dla przyjemnosci więc bongo. Nie dosc ze mocno kopie to dymu prawie nie czuc :bongo4:
 

MetalFan

Lubię żelazo
Weteran
Rejestracja
Lip 24, 2009
Postów
1,127
Buchów
2
W temacie - najbardziej upie****ające fazy mam po ciastkach/budyniu/kanapce z masłem. Zdarzało mi się wstać na drugi dzień i być jeszcze na fazie do godziny 12 (jedząc konopny produkt około północy).

Muszę ciebie zmartwić, bo bongo to nie wiadro. Klasyczne wiadro nie ma filtracji, no chyba, że zamontujesz wężyk aż do wody, ale mało ludzi tak robi. Bongo to co innego, możesz mieć wiele filtracji, zależy na jakie ciebie stać. Bongo jest praktyczne i poręczne, a nie jakieś patologiczne wiadro. Dla mnie wiadro palą tylko ćpaki. Pozdro

Ćpaki to opalają lufkę po 10 razy ;)
 

Ruda Blondyna

Well-known member
Rejestracja
Maj 31, 2015
Postów
56
Buchów
0
Panowie, mi mężu dał pierwszy raz spróbować 2 tygodnie przed założeniem konta, tak mnie głowa bolała, że myślałam iż zbliża się mój koniec, a jako że byłam kategoryczna przeciwniczką używek długo się opierałam ale ból był tak silny, że chwytałam się wszystkiego co mogło mi pomoc… jeden buszek… kaszel… woda… czuć lekkie zawirowanie… kolejny buszek… większy kaszel… woda… po chwili jakieś dziwne uczucie jak by ulgi… kolejny buszek… śmiech, od tego momentu przekonałam się, że jest to o wiele lepsze rozwiązanie niż szpikowanie się tą chemia w tabletkach … zaczęłam szperać po Internecie czytając o przeciwskazaniach, skutkach ubocznych i w tym momencie trafiłam na to forum z czego jestem mega zadowolona bo dowiedziałam się bardzo dużo pożytecznych rzeczy, wiki to już ze 3 razy wchłonęłam całe
Pozdrawiam wszystkich

Ps.
Co do tematu to dla mnie najmocniejsza jest lufka ;p jedna i jestem szczęśliwa, przymierzam się do tego całego bongo bo strasznie kaszle po paleniu ale to jak mężo z delegacji wróci
 

Ruda Blondyna

Well-known member
Rejestracja
Maj 31, 2015
Postów
56
Buchów
0
Heh dziękuje za propozycje, ale jednak zostanę przy swoim starym, sprawdzonym sprzęcie ;p
 

Wuja_Ben

Well-known member
Rejestracja
Lip 1, 2012
Postów
1,750
Buchów
2
Ale wracając do meritum pytania..

jeżeli ktoś ma ochotę na prawdziwą piz*ę to będzie nam potrzebne

- łyżka
- oliwa z oliwek
- 1g #
- jogurt owocowy mały kubek
- źródło ognia typu palnik gazówki ,świeca itp

bierzemy łyżkę i nalewamy na nią oliwę z oliwek,
następnie sypiemy pokruszony hasz do oliwki i rozpuszczamy go nad płomieniem mieszając co po raz
aby przyspieszyć rozpuszczanie.
Po rozpuszczeniu zawartość łyżeczki wlewamy do jogurtu mieszamy, pałaszujemy ze smakiem
i czekamy jazdę

"Kto jest na tyle odważny i podejmie rękawice"

Ps. Odradzam początkującym palaczom i niezaprawionym w boju użytkownikom
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół