nasiona marihuany

Amanita Muscaria

Wyszukiwarka Forumowa:

brat Marian

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 4, 2012
Postów
889
Buchów
64
Witam wszystkich grzybiarzy! :) Mam do Was kilka pytań, mam nadzieje że pomożecie :)
1. Jak długo należy suszyć muchomorki w naturalnych warunkach (tj. ciemne, suche, przewiewne pomieszczenie) aby pozbyć się wszystkich trujących substancji??
2. Jak długo i w jakich warunkach najlepiej przechowywać muchomory??
3. Można je jeszcze zbierać?? Ostatnio jeździłem na rowerze i w pobliskim lasku widziałem ich sporo.. :D

Po roku, ale lepiej późno niż wcale;)
1. z mojej wiedzy i mojego doświadczenia najlepiej suszyć właśnie w takich warunkach, suszenie w piekarniku powyżej 50-60*C daje efekt odwrotny robi się sucha skorupka a w środku wciąż wilgotna masa która nie ma dostępu do tlenu utleniającego substancje toksyczną do psychodelicznej. Jak długo? im dłużej tym lepiej, mają być całkiem suche, kruche.
2.jeśli są suche to przechowuj je tak żeby się mole nie zagnieździły;) w słoiku, czy szczelnie zawiązanej torebce do wiosny dadzą radę.
3.Dokąd są. Jeśli są zdrowe (nie robaczywe) i wyraźnie czerwone (broń boże brązowe z identycznymi kropkami to inny gatunek Muchomor plamisty Amanita pantherina który ponoć też ma włąsciwości psychodeliczne ale jest znacznie bardziej toksyczny oraz ponoć jadalne Muchomor twardawy Amanita excelsa i Muchomor czerwieniejący Amanita rubescens bez właściwości psychodelicznych)

moje doświadczenia to 15-45 minut po spożyciu naparu wraz z fusami z pokruszonych 3 średnich kapeluszy to udręka smakowo-żołądkowa. Posmak grzybów pozostaje w przełyku i z żołądka promieniuje metalicznym posmakiem, obrzydliwym i mulącym (acz bez żygania) po czym mija gdy zaczyna się faza- na przemian cykle pobudzenia z elementami psychozy etc oraz osłabienia jak po proszkach uspokajających, do tego haluny kompletnie nie mające nic wspólnego z tymi kwasowymi czy grzybowymi. Kolejne fazy są coraz szybsze i coraz płytsze, kilka godzin łącznie, acz w pełni trzeźwym byłem dopiero następnego dnia;) Zjazdu, kaca czy czegoś takiego nie odnotowałem.
 
Ostatnia edycja:

brat Marian

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 4, 2012
Postów
889
Buchów
64
Tzn. jakie to konkretnie haluny?
ciężko to opisać, są bardziej 3D a kwasowo- grzybowe są intensywniejsze ale 2D;)
opcje typu- po każdej linii prostej (framuga drzwi, okien, zarożnik ścian i syfitu) uciekał mi świetlisty punkt im szybciej za nim goniłem wzrokiem, tym bardziej szybko uciekał, ale czułem przymus podążania za nim... albo rozmawiam z kumplem a czuję się zamknięty w kuli składającej się z jakby szklanych trójkątów, z których każdy jest lekko zakęśnięty do środka, coś jak złote tarasy tylko wiele lat przed nimi i do tego bardziej przestrzenne i absolutnie indywidualne;) I nie było to osaczenie tylko bycie ponad ograniczeniami

PS Bardzo indywidualnie działa na każdego, pewnie kontekst otoczenia też diametralnie zmienia, na mnie kontekst chemiczny wpływał bardzo mocno (alkohol, konopie), generalnie to mocny psychodelik szamański, mniej na***ka po taniości. Od wielu lat nie zmierzyłem się z mocą muchomora i nie dla tego że go nie znajdowałem, ale z szacunku. To nie joint którego można zapalić pare razy w tygodniu, to mocna moc;)
 
Ostatnia edycja:
D

delete

Guest
Querwa, trochę się boję te muchomory zeżreć... Sromotnika próbowałeś?
 

brat Marian

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 4, 2012
Postów
889
Buchów
64
Querwa, trochę się boję te muchomory zeżreć... Sromotnika próbowałeś?
a haszysz to praktycznie heroina...
muchomór czerwony, ten czerwony, z białymi kropkami jest nie do pomylenia z niczym innym- niż takim samym tylko brązowym a nie czerwonym. Sromotnikowy jest zółtawozielonkawy i nie da się go pomylić z niczym, o ile się ktoś zna na grzybach jakkolwiek (pieczarka, kania) jest zabójczy bezwzględnie po dobie więc nie próbowałem skoro piszę jeszcze;)
Lęk przed czerwonym bierze się z bardzo głębokiego tabu kulturowego, albo lęku przed pokrewnymi gatunkami. Prawda jest taka że kropki białe na czerwonym tle są nieomylne.
 

Klaakier

Member
Rejestracja
Mar 30, 2015
Postów
20
Buchów
0
Czy Muchomor Czerwony ma działanie halucynogenne?

No więc powołam się najpierw do regulaminu forum...
A dokładnie 7 przykazania tego forum.

7. Przed przystąpieniem do pełnego korzystania z zasobów forum początkujący Użytkownik powinien zapoznać się z podstawami tematyki poruszanej na forum, zawartej w Kompendium Wiedzy
– WikiHaszysz (http://wiki.haszysz.com)
oraz instrukcjami korzystania z witryny forum, zawartej w dziale FAQ
– Najczęściej Zadawane Pytania (https://www.forum.haszysz.com/forumdisplay.php?245-FAQ)
oraz
- Zasady Bezpieczeństwa i Prywatności (https://www.forum.haszysz.com/forumd...m-(251)VSa).
Zanim użytkownik umieści nowy wątek , zobowiązany jest do przeszukania forum w odpowiednich działach oraz użycia forumowej wyszukiwarki https://www.forum.haszysz.com/search.php

W przypadku odnalezienia powiązanego tematu należy TAM umieścić swój post/zapytanie. Za powielanie istniejących wątków użytkownikowi grożą kary porządkowe: https://www.forum.haszysz.com/showth...l=1#post445526

A więc popatrzyłem to tu to tam i znalazłem dział Inne Używki a w nim ten wątek:https://www.forum.haszysz.com/showthread.php?77926-Grzybki-prawdy-i-mity&p=1358857#post1358857 i chciałem tam zapytać no ale niestety nie mogłem odpisać w temacie i założyć nowego wątku w tym dziale więc napisałem tu. I jeśli będzie to możliwe to proszę o przeniesienie tego pytania do tamtego działu.

----------------------

Lubię w sezonie wyjść na łąkę i tripować z Łysiczkami więc chciałem się dowiedzieć czy Amanita muscaria czyli Muchomor czerwony (raczej nie muszę zdjęcia wrzucać bo każdy chyba wie jak wygląda ten grzyb) też jest grzybem halucynogennym?
I jak to przyjmować? bo przecież to trujok! i nie raz słyszałem że ktoś się prawie przekręcił bo nieświadomie zjał...
Patrzyłem u ekspertów na hejperrilu i znalazłem instrukcje obsługi: https://hyperreal.info/node/453
ale w sposób jaki jest to napisane, odnoszę wrażenie że to jakiś internetowy psychopata pisał który chce otruć ludzi albo ktoś komu to przeżarło łeb:sunny: a że na tym forum siedzą o wiele poważniejsi ludzie, to chciałbym dowiedzieć się tutaj.

---------- Post Zaktualizowany 03:48 ---------- Data pierwszego postu 03:22 ----------

+ do tego przeczytałem to https://hyperreal.info/node/4922 i już całkiem zwątpiłem że może to być prawda i odniosłem wrażenie że to naprawdę próba otrucia:zombi:
 

420000000

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Maj 19, 2008
Postów
2,151
Buchów
2
Nie wiem jak w formie jedzenia, ale kiedyś gdy dopalacze były jeszcze legalne jakis sklep miał w ofercie jointy, była to jakaś mieszanka 50/50 z suszem muchomora czerwonego więc prawdopodobnie jakieś właściwości halucynogenne ma.
 

Klaakier

Member
Rejestracja
Mar 30, 2015
Postów
20
Buchów
0
Palić muchomory :smokee: trochę dziwne...
Tylko czy żeby iść i sobie zerwać takiego muchomora, wysuszyć i zwinąć w blete albo wsadzić w faje z tytoniem, nie zabije albo ciężko uszkodzi. Dopalacze to wiadomo że szit i gorsze trutki w to wsadzali i zawsze jak ktoś się przekręcił to było wiadomo później od czego więc nie wiem czy po załadowaniu tego grzyba to nie będzie moja faza życia po której przeszczepią mi wątrobę bo toksyczność jego okaże się większa niż psyaktywność... choć palenie wydaje się nieco bezpieczniejsze bo można sobie regulować ilość spalonego suszu a nie jak po zjedzeniu całego kapelusza to ciekawi mnie jedno gdzie podziewają się te wszystkie toksyny o których na hajperrilu nic nie piszą...
Raczej nie wyparowały, bo przecież po wysuszeniu struktura chemiczna się nie zmienia tylko woda z niego znika i to jest chyba oczywiste.
Więc jak to z nimi jest?
 

mr.whitewidow

## King of the Road ##
Weteran
Rejestracja
Lis 4, 2014
Postów
3,280
Buchów
25
Swego czasu czyli jakies ładne pare lat temu kumpel wpadł na taki wspaniały pomysł (nie wiem czy ktos mu powiedzial czy wyczytal to) ze ususzył takiego grzybka i jarał w lufce tylko ta biała narośl na kapeluszu z tego co pamiętam jakiś faz nie miał ani się nie pochorował. Ja zdecydowanie odradzam lepsze sprawdzone grzybki!!!
 

Klaakier

Member
Rejestracja
Mar 30, 2015
Postów
20
Buchów
0
Z tego co poczytałem hyperreal to żeby coś odczuć to trzeba jarać wszystko z grzyba i też czytałem że sama skóra wystarczy i to wszystko z takiego FAQ dotyczącego Muchomora i że można też szamać je albo pić wywary. A na ich forum zaś ludzie piszą żeby ich nie jeść albo żeby ich nie palić, jednych klepło a innych że nie i wgl posrany ten portal jakiś jest.

---------- Post Zaktualizowany 09:37 ---------- Data pierwszego postu 09:34 ----------

I tak może ktoś z tego forum próbował albo był naocznym świadkiem i potrafi się wypowiedzieć w tym temacie?
 

xx.BajzeL.xx

Hard stuff...
Rejestracja
Gru 29, 2013
Postów
245
Buchów
1
Chłopaki sory za taką odpowiedź ale do k***y nędzy może o wrażenia po paleniu kupssska niedługo bd na tym forum pytania. Nie pal i nie jedz tego szkoda chyba ryzykować życie i zdrowie, wiem że to twój wybór ale czy warto???
 

Klaakier

Member
Rejestracja
Mar 30, 2015
Postów
20
Buchów
0
Spokojnie facet :) to tylko rozwiewanie wątpliwości i obalanie mitów oraz faktów w celach naukowych.
I proszę ludzi o pisanie do rzeczy jeśli ktoś ma choćby odrobinę wiedzy a nie o umoralnianie :)
 
C

Chewbacca

Guest
Daj sobie na luz z tym muchomorem człowieku. Gdyby była po nim jakaś fajna bania to ludzie już dawno by to odkryli, bo ten grzyb jest bardzo powszechny na całej północnej półkuli. pie**ol go i zostań przy łysiczkach!
 

Klaakier

Member
Rejestracja
Mar 30, 2015
Postów
20
Buchów
0
W sumie to masz racje. za dużo o tym czytałem i mi się na banie wkręciło.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół