- Rejestracja
- Gru 14, 2014
- Postów
- 3,601
- Buchów
- 2,366
- Odznaki
- 1
Cześć
Zrobiłem nalewke z 3l na maksa ugniecionych wysokiej jakości odpadów zalanych spirytem. Nie pamietam ile to trzymałem w piekarniku ale robiłem to potem stało 2 miesiące, było co chwile kosztowne, najpierw dało się wypić kieliszek, po odcedzeniu łyżka powala konia, już kilka osób nigdy do niej nie wróci
Problem w tym że smak jest nie do przyjecia. 15 minut temu przyjąłem 4ml, zalalem to ok 50ml soku i zapilem okolo 300ml i dalej mam gęsią skórke XD Są jakieś sposoby żeby polepszyć smak a nie zepsuć działania? I jak najlepiej przechowywać nalewke?Jest to sam spirytus 96%. Aktualnie trzymam w słoiku... Jest aż gęsta, czarna jak smoła, na dnie robi się zielonkawy osad.
Pozdro
se soku dolej będziesz miał drinka