Witajcie, mam szybkie pytanie. Ziomek mi dal 6 nasion z nieznanego zrodla, znaczy on handluje i od czasu do czasu jak kupuje na uncje to gdzies w worku mu sie trafi jakies nasionko, on je zbieral bo myslal ze sam cos posadzi kiedys, ale stwierdzil ze mi da bym sprawdzil co z tego wyrosnie. Nigdy nie sadzilem zielska, ale dobrze znam sie na roslinach, ogrodnictwie itp. z 6 nasion 4 wykielkowaly, jedno bylo biale to niedojrzale chyba i nic z tego nie wyszlo wywalilem je, a jedno do teraz lezy w wacie i czekam moze jeszcze cos bedzie. Te cztery sa w malych doniczkach i juz wykielkowaly i sobie powoli rosna jest to 3 dzien dopiero ale wszystko wyglada ladnie i pieknie.
Moje pytanie jest co do tych nasion, czy jak on mowi ze mu z worka lecialy te nasiona to nie sa to jakies oznaki ze roslina moglabyc hermiona? Czytalem teraz i dowiedzialem sie ze jak matka byla, to z nasion najprawdopodobniej wyjdzie to samo, a nie mam zamiaru ich naswietlac ponad miesiac by sie okazalo ze mi cztery wyjda zhermione.
Dajcie znac, na przyszlosc juz nie bede nasion brac od niego.