- Rejestracja
- Maj 14, 2009
- Postów
- 110
- Buchów
- 0
Alaskan Ice - czwarty miesiąc
Posadzona przed końcem roku 2010, od wyjścia na powierzchnie wlekła się, strasznie bo nie było światła dopiero po ok. 2tyg trafiła pod hps-a na stałym fotoperiodzie 12/12, karmiona na wegu ghe-na wzrost, na początku kwitnienia bio canna bio flores i później po znacznym powiększeniu się kwiatów-bio canna bio boost do końca.
Nie jest ona w pełni swoich możliwości ponieważ gniotła się z innymi plantami w małym pomieszczeniu, nie stosowałem żadnych technik upraw.
Główny szczyt obciąłem do uzyskania dwóch głównych topów.
Za***ista odmiana dla wielbicieli wdowy i haze-ów.
Zapach głównie haze, dla mnie bomba ale bez wentylacji nie ma szans wytrzymać, intensywność 8/10
Moc: na początku wchodzi słabo ale czuć moc po większym spaleniu i to na długo, pozytywna, uspokajająca, im więcej tym mocniej klepie. Nie spina, rozluźnia.
Fotpare--->
Posadzona przed końcem roku 2010, od wyjścia na powierzchnie wlekła się, strasznie bo nie było światła dopiero po ok. 2tyg trafiła pod hps-a na stałym fotoperiodzie 12/12, karmiona na wegu ghe-na wzrost, na początku kwitnienia bio canna bio flores i później po znacznym powiększeniu się kwiatów-bio canna bio boost do końca.
Nie jest ona w pełni swoich możliwości ponieważ gniotła się z innymi plantami w małym pomieszczeniu, nie stosowałem żadnych technik upraw.
Główny szczyt obciąłem do uzyskania dwóch głównych topów.
Za***ista odmiana dla wielbicieli wdowy i haze-ów.
Zapach głównie haze, dla mnie bomba ale bez wentylacji nie ma szans wytrzymać, intensywność 8/10
Moc: na początku wchodzi słabo ale czuć moc po większym spaleniu i to na długo, pozytywna, uspokajająca, im więcej tym mocniej klepie. Nie spina, rozluźnia.
Fotpare--->
Ostatnia edycja: