nasiona marihuany

Takaaa Ryba

Wyszukiwarka Forumowa:

bonnes

Well-known member
Rejestracja
Sie 29, 2009
Postów
88
Buchów
0
Ta są tołpygi , amerykance je sprowadzili zeby zmiejszyc ilosc alg w akwenach , a teraz nie idzie sie pozbyć tej wodnej szarańczy.Ale chcial bym pociagnac takiego zwierza na swoim zbiorniku :)
 

Neki

Well-known member
Rejestracja
Lis 24, 2007
Postów
395
Buchów
8
ja o tolpygach wiem tyle i to nie z zadnej wikipedi ze nie rozmnazaja sie w naszych wodach tylko musza byc zarybione...

wydawalo mi sie ze tolpygi czyszcza wode bo wpie****aja "plankton" tak jak wieloryby

amury za to wpie****aja glony itp czyli tez sa pozyteczne

ect. bylem znowu na rybkach i juz sie cos dzialo na powierzchni wody ale nadal nic nie zlowilem !! jeszcze z 2tyg i bedzie na 100%

aha tolpygi nie zlowi sie raczej na wedke chyba ze jakos fuxem za grzbiet, bo wargi tolpygi sa za delikatne by mogly utrzymac ciezar ryby

mimo to sa to piekne ryby

aha bajlabongo twoja tolpyga to jest ta swykla chyba dorasta ona do 1m
ale tolpyga pstra osiaga do 1,5m :D ale to juz do wielkich jeziorek
 
G

Gaynet

Guest
Moj sasiad wyciagnal kiedys poltora metrowa tolpyge, jak zwijal zylke zachaczyl ja za pletwe grzbietowa. Masakrycznie dupna ta ryba byla, ja bylem w szoku ze cos takiego tam plywalo. Ponoc tej ryby sie nie je ze wzgledu na to czym ona sie zywi, mul, szlam itd. Dlatego walory smakowe pewnie beznadziejne :p
 
G

Gość

Guest
to i ja dodam coś od siebie :D

tołpyga ustrzelona z łuku na moim stawie :D,próbowalem wiele razy ale ostatecznie robote wykonał brat:freak2:do strzały była przywiązana żyłka a drugi koniec żyłki był nakręcony na stary kołowrotek,wszystko pięknie grało i o to są efekty <joint><joint>ważyła jakieś 4 kg
aaa co najelpsze:Djak ją trafiliśmy do reszte tołpyg(4)płyneły za nia chyba po to żeby też dostac w łeb hahahahaha:lol3:chyba im sie przykrzyło i tęskniły za nią:D
jakby ktos nie wiedzial to to są takie rekreacyjnbe ryby które "królują"w stawach i pływaja cały czas przy powierzchni wody.Elo<shiza>

Ja pie***le....
tez kruwa niemasz co robic , tylko strzelac do ryb z łuku?
strzel sobie w głowe i zobacz czy to bylo by przyjemne...
rzeczywiscie, majątek jest wydać na wędke zwykłą jakieś 30zl, ale po co, mozna sie znęcać nad rybkami, tak??
....pozdro niehluju
 
G

Gość

Guest
Witam,
ja też chcialbym się Wam pochwalić moim okazem ale niestety nie posiadam zdjęcia bydlaka.
To była największa ryba jaką złapałem...
Nie jestem doświadczonym wędkarzem, nie posiadam karty rybackiej czy innych tego typu rzeczy.
Kiedyś, jak chodziłem do gimnazjum dostałem wędkę za 30 zł na urodziny, rzuciłem ją w kąt...
Po paru latach postanowiłem zacząc łowić. Początkowo nie udawało mi się łowić wielkich okazów.
Pewnego dnia wybrałem się na rzekę, założyłem kotwiczkę nazrywałem wiśni.
Poszedłem na miejsce gdzie jest duży prąd.
Zarzuciłem... po pół godziny 'coś' zwaliło mi wędkę z widełek, szybko złapałem i zaciągnałem.
Zacząłem ciągnąć a tu wędka w miejscu, nic... Myślałem sobie że jakiś zaczep czy coś, ale ciągnę dalej... Coś zaczęło iść...
Na chwilę ryba odpuściła i wypłynęła pod taflę wody... Ale byłem wtedy podniecony<rotfl>. Zaczęła się szarpać ale Kleń to nie jest waleczna rybka... Wyciągnąłem i okazało się, że mój Klenik ma 53 cm i był tłusty jak świnia :crazy:
Oczywiście wziąłem go do domku i zjadłem ze smakiem.
Jak już mówiłem niestety nie mam zdjęcia owej ryby, a szkoda.
Pozdrawiam,
Mat.<wodna>
 

Cerber

AK47xC'99 my love
Weteran
Rejestracja
Lis 19, 2009
Postów
2,101
Buchów
3
bajabongo jełop z ciebie a z brata jeszcze większy
 

Król Dancehallu

Well-known member
Rejestracja
Wrz 25, 2007
Postów
151
Buchów
1
W związku, że dziś skończył się okres ochronny szczupaka, postanowiłem rano pójść na pobliski staw i zasadzić się na jakąś wygłodniałą po zimie i tarle bestię. Zabrałem to co najpotrzebniejsze czyli wiaderko z żywcami, wędkę, siatkę i blunta. Brały dzisiaj nieźle i udało mi się złapać największego szczupaka w mojej karierze. waga 3,10 kg.

pozdro.
 
G

Gość

Guest
największa ryba jeśli chodiz o długość to ta:
-szczupak 82 cm, złapany późną jesienią





a tu na wage : Karp jakies 6 kg
 

Fisti

Well-known member
Rejestracja
Maj 1, 2010
Postów
118
Buchów
0
Witam jak tam u was wygląda sprawa drapieżników;) U mnie na jednym z największych jezior w polsce Sezon rozpoczął się na dobre.

Moją miłością jest spining i łowienie na żywca, z tym że preferuję bardziej spining. Łowię zazwyczaj z łódki. Metodami jakimi się posługuję to metoda bocznego troka, świetna zabawa naprawdę gorąco polecam tym którzy tego nie próbowali!!!!Do bocznego troka używam wędziska Kongera Tango 1-8g, 240cm do tego kołowrotek shimano catana. Jest to świetne połączenie moim zdaniem.
Jeśli chodzi o bocznego troka to częstym przyłowem są sandacze,szczupaki a także ryby spokojnego żeru leszcze i wzdręgi. Kilka razy nawet węgorza wyciągnołem. w zeszłym tygodniu pojechałem narybki z brzegu tym razem na upatrzonej miejscówce dziadek łowił płocie złowił ich od 4 do 10 ok 30 sztuk, jak dojechałem akurat się zwijał. POczekał jeszczę chwilę by zobaczyć na co łowie bo był zdumiony skutecznością połowu. W ciągu 15 min 34 okoni!e!! nie za wielkie ale zawsze;p Dałem kolesiowi bo niechciało mi się skrobać. Póżniej on pojechał i wypuszczałem wszystkie sztuki nei mam pojecia ile ich przez h nalowiłem zabawa super;) A to zdjęcie.

https://www.forum.haszysz.com/solarr/displayimage-lastup-39625-0.html

Drugą metodą jaką łowie to łowienie dżigami z opadu na ciężkiej głowce. Wędzisko konger Crossmax 7-21g 240cm, kołowrotek shimano catana.
W Niedzielę byłem na rybach wypłynołem o 7 rano na swoją ulubiona miejscówkę. Po kilku rzutach jest pierwszy sandacz lecz mały ok 40cm. Jeszcze pare podobnych sczupaczków i sandaczy wszystkie jedna k wylądowały we wodzie. Okolo godziny 11 mocne uderzenie i po 5 min walce szczupak jak się póxniej okazło 3,5kg. Zdjęcie niżej;) Kilka rzutów póxniej uderzenie czuje delikatny opór po chwili poteżne szarpnięcie i odjazd na 15m kołowrotek pięknie brzmiał. Po tym kilkunastometrowym odjeździe luz myślę sobie poszedł wyciągam jiga a tam pół szczupaka takiego ok 40cm.
Widać w jeziorze są jeszcze potwory w następny weekend wybieram sie po tego UCIEKINIERA;)
 
L

lewak

Guest
wiem, że mięsiarzy sie nie przegada wiec nie bede sie wypowiadal na ten temat ale fotke ryby mogles cyknac nad woda a nie martwej i oskrobanej w zlewie:(
 

Green Warrior

Well-known member
Rejestracja
Mar 11, 2008
Postów
392
Buchów
1
Jakich miesiarzy? Wazne ze wezmie jedna duza rybe a nie 50 nie wymiarowych!
Musze sie wybrac ze spinningiem ostatnio zaniedbalem ten sport

''Póżniej on pojechał i wypuszczałem wszystkie sztuki nei mam pojecia ile ich przez h nalowiłem zabawa super;) A to zdjęcie.''

Nawiasem okon to chwast w nie których zbiornikach.....
 
Ostatnia edycja:

Fisti

Well-known member
Rejestracja
Maj 1, 2010
Postów
118
Buchów
0
I tak bym ich nie wzioł;) Uwielbiam okonie, ale je łowić;) A ten koleś to wyglądał tak jakby nie przelewało mu się dzidzia na starym rowerku wędka co miała ze 30 lat;/
Teraz co na swoją obrone nie uwarzam się za mięsiarza jak ktoś tu mnie tak nazwał. Raz ma jakiś czas biorę rybę i daje ją teściowej bo ona nie uwielbia ryby;)
W maju złowiłem okonia 42cm i wrócił bo wody JAK 95% RYB KTÓRE ŁOWIĘ!!!
Połamania kija panowie!!!! I walcie foty rybek;)

P.S Nawet na zdjęciu okoni widać kolesia rower i reklamówkę po tym można się sugerowac ze nie ma za wesołej sytuacji finansowej;/
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół