nasiona marihuany

Mefedron 300mg bania nie z tej ziemi

Wyszukiwarka Forumowa:

greensider

Well-known member
Rejestracja
Wrz 1, 2009
Postów
292
Buchów
0
Substancja: Mefedron; 4-MMC; 4-metylometakatynon; mefka; meśka jak zwał tak zwał. Dokładniej to chlorowodorek (kryształy)

Dawka: około 300mg (0,3g na wadze elektronicznej)

Metoda przyjęcia: donosowo

Wcześniejsze doświadczenia z tą substancją: brak

Set & Setting: na początku impreza klubowa, potem dom

Po wciągnięciu dwóch kresek niedużej wielkości dość nieprzyjemny ból, ale znośny. Dużo gorsze są spływy na gardło - trzeba popijać bo chce się wymiotować. Po podaniu donosowym wchodzi około 5 minut.

Trip niesamowity. Uczucie takiej lekkości jak bym śmigał po księżycu. Euforia tak silna że nie mogłem ustać w miejscu. Latałem w tą i z powrotem z sali do baru na przemian. Załącza się taka gadka, że można człowieka zamęczyć, ale ogólnie mówi się jakoś dziwnie i generalnie to nie wiadomo w danej chwili o czym. Miałem wrażenie że się teleportuję bo przed sekundą tańczyłem na sali, a tu nagle stoję przy barze i nie pamiętam żebym tam szedł.

Po jakichś 30-tu minutach postanowiłem zebrać się do domu - dla czego? To jest negatywny aspekt tej substancji - pocenie się. Byłem jakby ktoś na mnie wylał wiadro wody - cały mokry.

W domu od razu wziąłem szybki prysznic - bardzo ciekawe przeżycie, prysznic na mefie. Następnie udałem się na komputer, aby ponapie****ać w jakieś strzelanki.

Siadłem przy komputerze (około godziny po zażyciu) i... "o ku**a..! Gdzie ja jestem?!" jawnie siedziałem w domu i nie wiedziałem gdzie się znajduje. Obszedłem cały dom jak obcy i dopiero widok zdjęć rodzinnych przywrócił mi świadomość tego gdzie się znajduję. Po raz kolejny udałem się na komputer.

Włączyłem grę i zadzwonił kumpel czy wszystko ok, skończyłem rozmawiać i dalej rozwalać mutantów (stalker cień czarnobyla). Działanie zaczęło słabnąć, ale ciągle czułem się na high'u. W moim mniemaniu minęło dosłownie 5-10 minut natomiast okazało się, że gdy skończyłem grać (godz. 5 z hakiem) to od telefonu kumpla (koło północy) minęło zatem 5godz.(!). O shit! Kompletne zaburzenia czasu i przestrzeni! Lepiej brać mniejsze dawki...

Nad ranem z***any jak po dniu ciężkich prac w kamieniołomie, zasnąłem. Obudziłem się po południu, a i tak byłem zmęczony i niewyspany. W dodatku wcale nie miałem apetytu. Natomiast miałem niesamowicie silną chęć zażycia kolejnej dawki. Jeszcze nigdy nie miałem takiego ciśnienia. Bardzo uzależnia - uważać z tym!
Przyjęcie kolejnej dawki już nie daje takich efektów. Wywąchałem resztę (0,7g) do wieczora. Efekty też za***iste, ale nie aż tak jak pierwszy raz.

Ogólnie świetny narkotyk, ale tylko dla rozważnych.
 

BASF

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 14, 2010
Postów
584
Buchów
6
Ta, latwo z nim poplynac. Tez jak mi cos zostawalo nie potrafilem sie powstrzymac od wciagniecia reszty. Ostatnio zamiast wciagac (po ponad 24h napie****ania co godzine kreski mialem dosyc) zrobilem bombki i dla mnie dzialal o wiele lepiej, bardziej euforycznie. Przy okazji nie ma splywow. Wg mnie nie nadaje sie zbytnio na impreze, ja na bibie sie rozsiadlem z kumplem i przegadalismy 5h w jednym miejscu ruszajac sie tylko do kibla albo na kreske. :D Ogolnie od 2 tygodni kreci sie jeden temat - mefedron. Ma 3 wady - czas dzialania, splywy i nagorsza wada to jego za***istosc. :D Trzeba trzymac reke na pulsie a nejlepiej w ogole nie probowac. :D
 

mamciezjemcie

Well-known member
Rejestracja
Sty 24, 2009
Postów
307
Buchów
0
Dużo zarzuciłeś w sumie, jak na pierwszy raz... ciekawa substancja, alee jakoś mam na nią wy***ane ;) choć może się skuszę kiedyś...
 

Makaveli

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 28, 2008
Postów
899
Buchów
2
Z mefedronem miałem do czynienia dwa razy... za pierwszym razem w dawce 150 mg która podziałała na mnie dość słabo... czułem się pobudzony... na tyle że wybrałem się na dość długi spacer... za drugim razem dawka była większa bo około 200 - 250 mg po której poczułem się na prawdę świetnie... rozmowa ze znajomymi nie miała końca,czas mijał bardzo przyjemnie i mogło się wydawać że mija nieco wolniej niż normalnie...
 

greensider

Well-known member
Rejestracja
Wrz 1, 2009
Postów
292
Buchów
0
Ja się przez ponad miesiąc łamałem czy to zarzucić... Dopiero jak znajomy walił to przez miesiąc i wyrobił sobie taką tolerancję, że na raz wciąga 0.6g to się skusiłem. Generalnie to jest made in china, a jak pewnie niektórzy pamiętają, tak samo jak teraz mefedron kiedyś była legalna metamfetamina, którą też produkowali chinole i jedną partię tej mety spartaczyli przez co wiele osób położyło się do grobu nie zaznając nawet lekkiego pobudzenia. Nikt za to nie beknął bo przecież oni tego nie sprzedawali do spożywania, a nawet przestrzegali ażeby tego nie zażywać :pl:
Stąd największe moje obawy. Uważajcie na produkty pseudospożywcze made in china!
 

lemon

Well-known member
Rejestracja
Sty 22, 2009
Postów
90
Buchów
0
No to dajesz. powodzenia:lol3:
 

Cambridge

Well-known member
Rejestracja
Cze 4, 2006
Postów
151
Buchów
0
Mefedron jest za***isty, idzie sie zakochać.

Ja nie waliłem w nocha, przyjmowałem w piwku. Weszło po godzinie, tzn po godzinie latałem z góry na dół ( domówka ), super euforia super stan, nie polecam

Za pierwszym razem przyjołem 250 mg, ale mam kolege który na pierwszy raz przyjoł 250 w nocha i 250 w piwie, żyje jakby sie ktoś pytał. Troche go serce bolało i chyba mu sie mniej podobało ode mnie :p

Fajna substancja, tak żeby sie nieraz odmulić z tego świata. Radze z nią uważać.

Nie miałem z***a, kolega rzekomo miał.

Peace
 

greensider

Well-known member
Rejestracja
Wrz 1, 2009
Postów
292
Buchów
0
Do polski da radę ogarnąć sampla mety? Hehe zaryzykowałbym... ;]
Może masz adres gdzie można dostać jakieś tryptaminy w samplach?

A po co? 10zł ci szkoda? :crazy:

No to dajesz. powodzenia:lol3:

Na ch*j takie posty piszesz? Niewiele to wnosi. :pl:

Za pierwszym razem przyjołem 250 mg, ale mam kolege który na pierwszy raz przyjoł 250 w nocha i 250 w piwie, żyje jakby sie ktoś pytał. Troche go serce bolało i chyba mu sie mniej podobało ode mnie

Możesz bardziej szczegółowo opisać jak się zachowywał..? Mówił że co czół? Bardzo mi by się przydały informacje na temat przedawkowania (bo twój ziomek ewidentnie przedawkował). No i będzie sensowny post do tematu ;)
 
G

Gość

Guest
banda nic nie wartych ćpunów!!!! gardze wami !! <coolpalacz>
 

BASF

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 14, 2010
Postów
584
Buchów
6
DMT jest w wiekszosci krajow nielegalne wiec raczej nie masz co liczyc na zakup przez internet.

Edit:
Nie wiem jaką ma sytuację prawną te 5-MeO-DMT ale to nie DMT, to trochę inna substancja więc nie musi być nielegalna

Jego pochodne tez sa. :D
 
Ostatnia edycja:
E

eMCe0

Guest
DMT jest w wiekszosci krajow nielegalne wiec raczej nie masz co liczyc na zakup przez internet.

Nie wiem jaką ma sytuację prawną te 5-MeO-DMT ale to nie DMT, to trochę inna substancja więc nie musi być nielegalna ;)
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół