W którymś momencie życia na ziemi
musiała wyewoluować istota wiary w coś co ma większą moc stwórczą
czy to jak pie****noł piorun w drzewo czy to nieco później gdy może ludy takie jak aztekowie,egipcjanie itp
może miały styczność z istotami z innego świata może któryś pozostał na ziemi i robił cuda h*j wi
---------- Post Zaktualizowany 13:30 ---------- Data pierwszego postu 13:27 ----------
nie wierze i ch*j nie ma we mnie wiary a kazdy kto wierzy to jego sprawa,ja bym chcial zeby bog byl bo z tego co mowia mialby pilnowac ladu i porzadku a jest syf wiec go nie ma
]
jest syf to prawda ale ten syf nie robi ktoś tam powiedzmy w niebie tylko piniondz
na h*j szejką te biliardy, na h*j 10 najbogatszych rodzin kolejne biliony trumna jest jedna i kieszeni nie ma
jak w polsce grupa "Cargil" należąca do rodziny cargil która jest 2 albo 3 rodziną na swiecie z najbogatszych
potruła w polsce zwierzęta to ku**a cisza nic się nie stało