witam wszystkim.
mam taki przypal mialem 9 testow na narkotyki i tylko 1 przeszedlem wiec starzy mi powiedzieli ze jak jeszcze raz nie przejde to mnie wywala z chaty, wiec przestalem calkowicie palic, ciagle dilowalem i kumplowalem sie z tymi samymi kumplami itp itd. przestalem palic 1 stycznia pamietam ten dzien jak dzis wiadomo nie moglem spac itp itd ale trzeba byc twardym, minielo 31, byl 2gi luty i starzy stwierdzili ze to ten dzien i wyciagneli testy. Ja pewny siebie ze napewno przejde wyciagnelem ''siusiaka'' i zrobilem co mialem zrobic. mamusia wsadzila tescik do moczu nadszedl czas czekania. minelo 5 min a tu tylko jedna kreska!?!?!?! nie moglem w to uwierzyc.
Chodzi mi o to czy mozliwe jest wynik pozytywny przez to ze przebywalem w pomieszczeniach z ludzmi ktorzy palili skuna?
Albo jakim jeszcze innym cudem moglem miec pozytywa po 31 dniach?
z gory dzieki za odp Dominik
mam taki przypal mialem 9 testow na narkotyki i tylko 1 przeszedlem wiec starzy mi powiedzieli ze jak jeszcze raz nie przejde to mnie wywala z chaty, wiec przestalem calkowicie palic, ciagle dilowalem i kumplowalem sie z tymi samymi kumplami itp itd. przestalem palic 1 stycznia pamietam ten dzien jak dzis wiadomo nie moglem spac itp itd ale trzeba byc twardym, minielo 31, byl 2gi luty i starzy stwierdzili ze to ten dzien i wyciagneli testy. Ja pewny siebie ze napewno przejde wyciagnelem ''siusiaka'' i zrobilem co mialem zrobic. mamusia wsadzila tescik do moczu nadszedl czas czekania. minelo 5 min a tu tylko jedna kreska!?!?!?! nie moglem w to uwierzyc.
Chodzi mi o to czy mozliwe jest wynik pozytywny przez to ze przebywalem w pomieszczeniach z ludzmi ktorzy palili skuna?
Albo jakim jeszcze innym cudem moglem miec pozytywa po 31 dniach?
z gory dzieki za odp Dominik