najbardziej w tych pannach podobaja mi sie te misterne konstrukcje patyczkow podpierajacych i finezyjnie wiazania niteczka
choc musze sie przyznac, ze kiedys dawno temu, jak jeszcze dinozaury zapie****aly po ziemi, jakos tak w lutym mialem cos podobnego
w malej szafeczce folia aluminiowa na sciankach, zwykla zarowka 60w nad tym i tez taka kaleke ciagnalem
potem w marcu juz sloneczko poswiecalo, to na parapecie doswietlalem, a w kwietniu poszla w grunt na outa i na luzie urosla
nawet 4 klony z niej zrobilem
poszukam na dysku, chyba mam gdzies fotki topow z niej....
EDIT:
mam, znalazlem
topki jak widac, a zaczynala roslinka jak te z fotek wczesniej
to byl chyba cinammon albo purple power od femaleseeds, juz nie pamietam.