Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
W końcu i ja opierdzieliłem odpadki w workach i otrzymałem smaczny #.
[/url][/IMG]
Edit
Kolejne podejście z trymem,tym razem więcej topków poleciało z niedorobionego nordesa z zeszłego outa. Wiaderko tylko 10 l wypełnione lodem i zielskiem do 3/4 i Dolana lodowata woda. Kręciłem drewnianą łyżką. Za pierwszym razem dałem się z 20 minut schłodzić i mieszałem z 5 minut. Powtarzałem 4 razy i na tym dałem spokój,ale to co odzyskiwałem dawało rokowania na kolejne dobre 2-3 mieszanka. Po wysuszeniu mam kolejne 15g pysznej czekoladki. Pozdro #
Moja przygoda z workami zaczęła się dzięki sporkowi.
Kiedyś coś powiedział i tak sobie kupiłem Bubble Bags.
Przeleżały w szafce z 2latka aż nadszedł dzień w którym je użyłem.
Wyglądało to tak Etapami i mieszanie:
1.Mrożenie Materiału.
2. Odlanie Wody:
3.Po około 30h Zdrapałem z talerza i zbiłem w plastikowym kieliszku.
mordo jak bedziesz robil następnym razem hak to pamietaj, nie zbijaj tak go, daj odparować wodze, najlepiej rozsmarować go na białej kartce i zostawić, pożniej można skleić to w jakąs fajną kulkę, pozdro
ja od razu wkładam w dobrej jakości ręcznik papierowy odciskam wodę przekładając w suchy dwa trzy razy, potem gniotę go w ręku przez dłuższy czas aż zacznie się ładnie kleić. bawię się ulepioną kulką przez kilka następnych dni, ugniatając ją czy też robię jakieś kształty , ludziki po czym znów lepię kulkę. w taki sposób odparowuję woda plus ugniatając "rozgrzewa się haszyk" co w rezultacie daje nam fajnie plastyczny haszyk. Oczywiście jak po tym wszystkim zostawimy go na kilka czy kilkanaście dni bez ugniatania to dość mocno stwardnieje i na początku bardzo ciężko go zacząć ugniatać lecz da się to zrobić i przywrócić mu moim zdaniem bardzo fajną plastyczną konsystencję. Taką plastelinę najłatwiej się robi się z mniejszych siatek np u mnie jest to miedzy 120 a 25uq. Czym większe frakcję tym hasz staje się twardszy i mniej podatny na ugniatanie.
Mam dokładnie taki zestaw i jak Żul pisze przez najmniejsze oczka woda nie schodzi. Zraziłem się i narazie leżą na szafie bo oddać nie mogę z racji że używane. Za to na sucho można też przyzwoity haszyk zrobić tylko dobrze siuwar zamrozić wczesniej. Mi ostatnio się udało fajny zrobić w słoiku z pończochą.
Wieszacie se te 25 nad wanno albo pod prysznicem i pukacie paluchami w dno od dolu - trichomy podskakujo do gory, sito sie odtyka i woda normalnie zlatuje, jakies 3-4 minuty i zostaje sam hasz.
Ta strona używa plików cookies, aby pomóc personalizować i dopasowywać treści do Twoich potrzeb, a także pozostać zalogowanym, jeśli się zarejestrujesz.
Kontynuując przeglądanie z tej strony wyrażasz zgodę na używanie tych plików.