Mój e-Lumatek 400/600/660 W. Pracuje na żarniku 600W .Zużycie prądu jest niewiele mniejsze
(30- 50 W )od stalego balastu. Mierzyłem też Luksomierzem też
niewielka różnica- wiem że nie luksy tu są kluczem ,lecz daje to jakiś obraz.
" razem dają sporo mniej lm niz pojedyncza lampa HPS 250W (niby 33000lm)"
marketing ! Myśle że stare balasty na porządnych trafo z miedzi są na pewno trwalsze . Producenci poszli w podzespoły elekroniczne ponieważ są tańsze lżejsze. Trudno coś powiedzieć o e-balast , nie trzeba być znawcą tematu na***ane tam elektroniki na płytce ,coś napewno pierd....kiedyś
"i czy tak naprawde w obecnej chwili warto inwestowac w e-ballast. za tę cenę mogę miec 3 balasty (PRO-V-T 150W, 250W i 400W ) a w razie awarii backup, tutaj jak ***nie jeden tak koniec i posiadanie 3 roznych lamp na nic sie zda."
Zależy jaką masz powierzchnie szałasu. Ja bym jechał na tych dwóch , ja rzadko mam topy pod linijke, mam 2x600 a wolałbym 3x400 (box 2m.kw) przy trzech mam większe pole manewru ,a najważniejsze światło "kryje" większą powierzchnie.lampa 15-20 cm od szczytu ,żarówy w cooltube ,powietrze z zimnej piwnicy
, i jestem pewien że plony by były większe .
Części oraz nowe i uzywane tradycyjne balasty do 400W w są w fajnej cenie i jest tego sporo na rynku. Można to też naprawić za grosze .
E-balast - jak się skończy gwarancja i padnie to koszt naprawy może być wysoki lub nie do naprawienia .
Teraz koszty zakupu nowego-pomyśl kiedy ci się zamortyzuje max 30kW różnicy w poborze, u Ciebie jeszcze mniej ,mniejsza moc.
I ta różnica w KW ( na korzyść e -balast)nie idzie cała w lampe/swiatło. e balasty mają lepsze chłodzenie .
Nie wiem czy to dobre porównanie - 7- letni mercedes z porządnym silnikiem np 3OOD ,a nowy sredniej klasy np. suzuki z salonu .
Ja wole 3 setke .