nasiona marihuany

Czy coś z tego bedzie?

Wyszukiwarka Forumowa:

Skonfundowany

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 13, 2007
Postów
869
Buchów
4
Witam! Zacznę od tego że na winach nie znam się zupełnie. Jakiś czas temu wpadło mi w ręce coś takiego:
normal_plan_001.jpg
normal_plan_004.jpg

Bardzo proszę żeby ktoś kto na rzeczy się zna napisał mi:
1. Czy nadaje się ten miód do picia? (przy potrząsaniu nie widać żadnego osadu albo innego dziadostwa)
2. Czy to jest coś warte, bo z tego co pamiętam trójniak to nie jest jakiś za***isty, ale w sumie ma 20 lat?

Na etykiecie jest napisane: Miód pitny KASZTELAŃSKI, Bucuresti 1947
 

Ociu1988

Well-known member
Rejestracja
Gru 18, 2009
Postów
176
Buchów
0
tez bym wypił jak nie ma zadnej siary to nie ma czego sie bać
 

Skonfundowany

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 13, 2007
Postów
869
Buchów
4
Trochę inaczej do tego podchodze. Jak mam ciśnienie na winko to sobie sophie kupie. A jeśli to jest jakieś fajne to wole to zostawić na jakąś konkretną okazje niż obrócić gdzieś w bramie. Dlatego liczę na wypowiedzi.
 

sativaindica

Well-known member
Rejestracja
Lut 4, 2009
Postów
220
Buchów
1
nie sluchaj ich ,wypija wszystko co im sie nawinie ,dla mnie ma wartosc sentymentalna, zostaw go na jakas wazna okazje(narodziny syna itd)powinien byc dobry(chociaz dla mnie najlepszy wlasnej roboty)Ten wyrob jest z miodu gryczanego z ziolowa nuta(prawdopodobnie).Co ja bym dal aby go miec,kazdy kto pil prawie dwudziestoletnie wino wie o co chodzi.Chociaz to masowka ale 20 letnia masowka:sunny::sunny:
 
Ostatnia edycja:

Qbek

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 7, 2007
Postów
596
Buchów
1
ja piłem 32-o letniego ballantine'sa, i powiem Wam tyle, nie liczy się wiek, liczy się ku**a co pijesz. wpi**u z każdym łiskaczem, czysta najlepsza:pr:

co by nie było, ten miodzik to ja bym zostawił na spejszyl ołkejżyn. to nie bimber, miodki ładnie dojrzewają.
 
L

lollypop.

Guest
po tylu latach to tam będzie ocet, lub jakaś pleśń winna, czyli zero szans na skosztowanie. Nie wiem jak optymalne warunki musiałabyś przez te 20lat zapewnić, ażeby było przydatne do spożycia.
spuść w kibel, a butelkę zostaw na pamiątkę ;)
 

Joe

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 10, 2008
Postów
586
Buchów
1
stary, nie czytaj co tu piszą to winko jak najbardziej zdatne, zobaczysz jakie mocne po jednym kielonie to sie zalamiesz :D zazdroszcze
 

Ludek

Well-known member
Rejestracja
Paź 10, 2009
Postów
469
Buchów
1
miod n awet znaleziony w glinianych garncach w piramidach po podgrzaniu nadawal sie do jedzenia a z alko. kazdy wie jak jest...on jest zawsze dobry:crazy:
 
P

Palisanto

Guest
po tylu latach to tam będzie ocet, lub jakaś pleśń winna, czyli zero szans na skosztowanie. Nie wiem jak optymalne warunki musiałabyś przez te 20lat zapewnić, ażeby było przydatne do spożycia.
spuść w kibel, a butelkę zostaw na pamiątkę ;)

Brednie. Dobry ocet nie tak łatwo zrobić, nawet trudniej jak wino. Najprościej bedzie otworzyć butelkę i spróbować. A pleśni winnej nie bede komentować.

tez bym wypił jak nie ma zadnej siary to nie ma czego sie bać

Siara jest w każdym winie, nawet tych w ch*j drogich. Wina z bordeaux słyną ze swojego pikantnego posmaku spowodowanego dużym dodatkiem SO2.
 

Skonfundowany

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 13, 2007
Postów
869
Buchów
4
Bardzo dziękuje za wszystkie wypowiedzi. Jeśli w końcu nadarzy się okazja aby spróbować nie omieszkam o tym napisać.
 
L

lollypop.

Guest
Brednie. Dobry ocet nie tak łatwo zrobić, nawet trudniej jak wino. Najprościej bedzie otworzyć butelkę i spróbować. A pleśni winnej nie bede komentować.
Sam jesteś brednia, nie pieprz kolego, bo po tylu latach, z założeniem, że ta butelka nie była przechowywana w dobrych dla niej warunkach i jest to wyrób komercyjny, a nie dopieszczony domowy, to raczej syf tam będzie, a nie trunek. Racja, że dopóki nie otworzy i spróbuje, się nie przekona. Więc szanse 50/50

Pleśń winna, sorry mój błąd (z rozpędu), toż to miód pitny ;)

Siara jest w każdym winie, nawet tych w ch*j drogich.
Brednia, są wina bez SO2, ale nie znajdziesz ich na półkach w sklepie, są bardzo skomplikowane w produkcji i odznaczają się paro miesięcznym okresem przydatności.
więc to takie "utopijne" wina, ale są.
 
Ostatnia edycja:

Qbek

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 7, 2007
Postów
596
Buchów
1
lolly, utlenianie etanolu to nie taka prosta sprawa. na moje oko jak szczelne to się nadaje.
 
L

lollypop.

Guest
lolly, utlenianie etanolu to nie taka prosta sprawa. na moje oko jak szczelne to się nadaje.

gdyby to miało 20% i powyżej alko, to okej, bardziej "odporne", a przy takim stężeniu, to inne czynniki,też mają na to wpływ, np. światło, temperatura.

Reasumując- otwórz na specjalną okazję, ale miej coś w zapasie, żeby się nie zdziwić.

Smacznego
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół