Ostatnio znowu powrócił pomysł aby wydłużyc długośc pracy a to za sprawą tego iż jakiś tam myśliciel wyliczył że srednia długośc życia się wsydłuża ,co za tym idzie wiecej jest potrzebnych funduszy na renty i emerytury.
Mam w pamięci jeszcze nie tak dawną wpadke zusu kiedy to ogłosił że musi pożyczyc kase.
Ciekawe kto najwięcej na tym zyska?
Mam nadzieje że temat nie jest wam zupełnie obcy.
Ile powinniśmy pracowac?
Mam w pamięci jeszcze nie tak dawną wpadke zusu kiedy to ogłosił że musi pożyczyc kase.
Ciekawe kto najwięcej na tym zyska?
Mam nadzieje że temat nie jest wam zupełnie obcy.
Ile powinniśmy pracowac?