ja moge robic nosa, tylko ze staram sie to ograniczac, przez jeden dzien to jest podniesienie, a przez nastepne kilka robie tylko po to, zeby jakos funkcjonowac i zeby nie miec zwala. i wlasnie od tego zaczyna sie maraton. jezeli juz robic to jeden dzien, ale tak zeby mozna było sie polozyc spac, zaraz potem jak schodzi.
Shogo napisał:
Amfy jeszcze nie probowalem wole nie probowac
jak to jesst silniejsze od koki to nie biore ,a koki to juz tez nie biore (jeden raz tylko bralem, wymieszalem razem z mojim towarem a pozniej spalilem)
nawiazujac do Twojej wypowiedzi to z tego co mi wiadomo to koka jest dwa razy mocniejsza od nosa i o wiele szybciej uzaleznia. nie wiem skad masz takie wiadomosci, ale z pewnoscia sa one nieprawdziwe :!: