- Rejestracja
- Wrz 9, 2013
- Postów
- 1,395
- Buchów
- 1,327
- Odznaki
- 6
Gadasz idiotyzmy , na swoim przykladzie napisze jak to bylo w moim przypadku.Dostajesz zjazdu... robi ci sie zle. Nie chcesz by bylo ci zle bo juz zasmakowales w tej przyjemnosci. Wiec berzesz drugi raz... chcesz wiecej. Trzeci... czwart... i tak dalej az do niedalekiej smierci.
Chyba nikt tak nie chce skonczyc? Bez przyjaciol... bez rodziny.
Wzialem moze z siedem razy w zyciu.
Dlatego tylko , ze za duzo alko weszlo i chcialem sie tej pi**y pozbyc.
Zadzialalo , ale zjazd byl ch***wy.
Podjalem decyzje , ze wiecej nie wezme , pije tez o wiele mniej.
Takze wszystko jest w naszej glowie.
A nie biore tylko dlatego , ze zle sie po tym czule , tyle ode mnie.