nasiona marihuany

Ile mocy tak naprawdę pobiera lampa hps

Wyszukiwarka Forumowa:

Biff

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Paź 19, 2007
Postów
812
Buchów
2
Edit Drifter: Uwaga w temacie znajduję się kilka błędów. W ostatnim poście na drugiej stronie znajduje się link do tematu ze sprostowaniem tego zagadnienia.

Z nudow, na dobry poczatek, dosc wazna kwestia :D

Ile mocy tak na prawde pobiera moja lampa?


Czy kiedykolwiek spojrzales na swoja lampe i pomyslales "Hmm, zarowka ma moc 150W lecz z pewnoscia balast rowniez pobiera troche energii"? Jesli tak, to masz racje. Niektórzy uwazaja ze zgodnie z zasada kciuka pobiera on okolo 5 do 10% mocy lampy. Mimo iz zasada ta moze sprawdzac sie w czesci balastow, tak na prawde nie jest regula dla nich wszystkich, w szczegolnosci do tych wykorzystywanych w tanich zestawach HID.

Doprecyzowujac, chcemy poznac stosunek mocy lampy (W) do totalnej mocy wejsciowej (VA).
Jest on zwany 'wspolczynnikiem mocy'

Dobry, markowy balast posiada wspolczynnik w wysokosci przewyzszajacej 0.9, tzn ze 90% energii przez niego pobieranej wykorzystywane jest do zasilenia zarnika. Tanie, gorsze jakosciowo balasty przewaznie reprezentuja wspolczynnik nieprzekraczajacy wartosci 0,5! To nie blad, na prawde tylko polowa mocy dociera do zarnika. Przy takim balascie, uklad HID o mocy 150W tak na prawde pobiera 300W mocy z sieci.

Poprzyjmy ta teorie przykladem z zycia wzietym. W moim posiadaniu znajduje sie 150W wysokoprezna lampa sodowa wykonana przez firme Globe. Producent na opakowaniu zapewnia ze 150W lampa jest odpowiednikiem 9 wolframowych zarowek, dajac 89% oszczednosci w kosztach energii. Lampa ta byla wykorzystywana okolo 8 miesiecy ( wyswiecone okolo 4-5 tysiecy godzin ).

Zmierzmy wiec multimetrem napiecie jakie znajduje sie w naszej sieci 120V.

Wskazuje on wartosc rowna V = 121.6V. Kolejnym krokiem jest przelaczenie skali multimetra na pomiar natezenia pradu przemiennego i wpiecie sondy w miejsce oznaczone '10A', ktore jest zabezpieczone 10A bezpiecznikiem.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Majkel

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 10, 2006
Postów
929
Buchów
5
Super, że przedstawiłeś takie wnioski chori!
Jeszcze świetnie by było gdybyś powiedział jak i gdzie można
zdobyć balasty z najlepszym współczynnikiem mocy.
Czym one się charakteryzują itp.
Rzeczywiście nie ma sensu trzymać lampy,
która pobiera ponad dwa więcej niż powinna. :|
 
S

sru

Guest
to teraz fajnie by było jakby ktoś posiadający taki multimetr zrobił pomiary w swojej lampie podając model, zużycie itp, jak to wygląda w praktyce [bo domyślam się chori że to tłumaczenie było? czy sam robiłeś te pomiary?]

ciekawi mnie jak wychodzą takie najtańsze balasty z allegro [helvar te od narka] a jak takie droższe GIB z np. z hemp.pl. czy opłaci się zainwestować [jak ma pobierać 200% mocy to już poważny $]
 

WolneKonopie

Well-known member
Rejestracja
Maj 8, 2009
Postów
171
Buchów
0
bardzo przydatna informacja ... czekam na następne części, wielki Big Up dla Ciebie :))
 

Stirlitz

Member
Rejestracja
Maj 22, 2009
Postów
9
Buchów
0
Edit Drifter: Uwaga w temacie znajduje się kilka błędów. W ostatnim poście na drugiej stronie znajduję się link do tematu ze sprostowaniem tego zagadnienia.

Witam z okazji 1-szego posta (chociaż forum czytam już dość długo).

Jako czynny członek SEP ;) mam małe sprostowanie - niestety, w powyższych obliczeniach jest błąd, przez co prawdopodobnie wynik jest zupełnie zafałszowany. O co chodzi? Otóż lampa wyładowcza wraz z statecznikiem jest obciążeniem o charakterze indukcyjnym. Dla takiego obciążenia nie można stosować wzoru na moc o postaci: P = U*I. Wynik będzie zawsze zawyżony - taki wzór nadaje się tylko do obciążeń rezystancyjnych (np. grzałki albo żarówki). Żeby obliczyć moc obciążenia w postaci lampy ze statecznikiem należy posłużyć się wzorem: P = U * I * cos(fi), gdzie fi jest wartością kąta przesunięcia fazowego między napięciem a prądem. Przyjmijmy, że w naszym przypadku cos(fi) będzie wynosić ok. 0,4 (to typowa wartość dla stateczników 150-250W). Wartość ta jest często podana na stateczniku - jako lambda lub L. Moc wyjdzie wtedy P = 121V * 4,4A * 0,4 = 213W. Z tego wynika, że moc strat statecznika to ok. 63W. I tak to trzeba liczyć.

A teraz odnośnie rzeczywistej mocy lampy: tak jak pisałem, jest to obciążenie indukcyjne. To znaczy, że wartość cos(fi) jest różna od 1 i wzór P = I * U nie działa. Ale jest jeszcze inna kwestia. Mała wartość cos(fi) (tzn. < 1) powoduje, że przez cały układ płynie większy prąd (chodzi o to, że moc jest stała, więc jak we wzorze P = U * I * cos(fi) spadnie wartość cos(fi) to wartość I musi wzrosnąć, żeby dalej było to samo). Nie oznacza to oczywiście wyższego rachunku, ale wiąże się z innym problemem. Otóż straty w kablach i innych elementach instalacji wynoszą Pstrat = I * I * R. R to opór kabli a I to oczywiście prąd. Oznacza to, że im większy prąd w obwodzie, tym bardziej nagrzewają nam się kable i tym więcej mocy wydziela się właśnie w nich, a nie lampie. Ale można sobie z tym poradzić w prosty sposób. Wartość cos(fi) można zwiększyć dodając kondensator mocy biernej. Jeżeli dobrze go dopasujemy, to cos(fi) wyniesie 1 i wtedy prąd w obwodzie, więc i straty, będą najmniejsze.

Odnośnie jeszcze kondensatora mocy biernej - ogólnie niektórzy rozpowszechniają tu błędną informację, że zmniejsza on rachunek. Jest to nie prawda. Kondensator powoduje tylko, że więcej mocy wydziela się w samej lampie a mniej jej jest tracone po drodze (w kablach itp.). Niektórzy mierzą prąd w układzie przed i po podłączeniu kondensatora - wychodzi im mniejsza wartość za drugim razem i na tej podstawie twierdzą, że oszczędzą również na energii. Żeby jednak mieć rzeczywisty ogląd sprawy, trzeba by też zmierzyć cos(fi). Przykładowo to może wyglądać tak:

Bez kondensatora:
U = 121V, I=4,4A, cos(fi)=0,4. P = U * I * cos(fi) = 213W
Z kondensatorem:
U = 121V, I=1,76, cos(fi) = 1. P = U * I * cos(fi) = 213W

Czyli tyle samo.

Załóżmy jeszcze, że lampę podłączamy przedłużaczem o oporze R=1 Ohm.

Bez kondensatora Pstrat = I * I * R = 19,3W. Czyli lampa będzie świecić rzeczywistą mocą Plampy = 213W - 63W (straty w stateczniku, patrz wyżej) - 19W = 131W.

Z kondensatorem Pstrat = 3W. Plampy = 147W.

Czyli dobrze dobrany kondensator daje nam 16W więcej w lampie a mniej strat w obwodzie. Trzeba jeszcze dodać, że charakterystyka lampy jest dość nieliniowa, więc te 16W może odpowiadać znacznie większej liczbie lumenów niż podane w karcie producenta.

Tak więc, jeżeli chcecie, aby lampy pracowały najwydajniej, zawsze:

  • stosujcie grube kable, najlepiej z drutu a nie plecionki - mniejszy opór = mniejsze straty

  • unikajcie długich kabli - to samo co wyżej

  • koniecznie trzeba dać kondensator mocy biernej, w porządnym sklepie powinni go wam dobrać pod konkretny statecznik (wylicza się go w zależności od L (lambda) podanej na stateczniku).

  • ja osobiście jak robię jakieś instalacje, to staram się nie używać kostek/złączek tylko lutować przewody. Kostki się łatwo utleniają i pokrywają śniedzią - to zawsze większy opór i kolejne parę watów strat.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Biff

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Paź 19, 2007
Postów
812
Buchów
2
Stirlitz, oczywiscie masz racje - Twoje wnioski sa poprawne, rowniez mialem takie wrazenie jako uczen technikum elektronicznego, jednakze by w pelni wprowadzic korekte do obliczen zabraklo mi wiedzy, wiec nie chcialem mieszac. Moim celem bylo przetlumaczenie tekstu ktory okazal sie niestety bledny. Serdeczne dzieki za dodanie tych informacje :)

Teraz pytanie do reszty, co robimy - czy wstawiamy do tekstu wersje poprawna przedstawiona powyzej, czy tez zostawiamy post w formie takiej jakiej jest?

Na dniach, czyli w przeciagu najblizszego tygodnia bede mial mozliwosc przeprowadzic pomiary zestawu ELGO 150W z zarowka HPS firmy Natrium.

Pozdrawiam ;)
 

Stirlitz

Member
Rejestracja
Maj 22, 2009
Postów
9
Buchów
0
Ja tam się nie obrażę, jakby wątek został przeedytowany, ale wydaje mi się, że można to tak zostawić - żeby był przykład jak nie robić obliczeń ;).

Co do pomiarów - byłoby faktycznie miło jakbyś zapodał jakieś, żeby jeszcze sprawdzić te teorie - ja teraz nie mam ani sprzętu ani możliwości odpalenia lampy poza growboxem. Jakbyś bawił się miernikiem, to ważne, żeby sprawdzić napięcie na samym wejściu układu (będzie trochę niższe niż 230V, o jakieś 5-10V - straty w kablach). No i możesz pobawić się z odłączaniem/podłączaniem kondensatora.

Co do tradycyjnych balastów - generalnie, to moim zdaniem nie ma sensu wybierać między drogimi a tanimi, bo cała filozofia tego urządzenia to trochę miedzianego drutu na stalowym rdzeniu ;). Poza tym, jak widać, straty wcale nie są takie duże, jak było podane w przetłumaczonym artykule.

Myślę, że lepszą opcją byłby statecznik elektroniczny - on działa na zupełnie innej zasadzie niż te białe, ciężkie klocki. Myślę, że spokojnie mógłby mieć sprawność rzędu nawet 90%. Poza tym takie stateczniki chyba w ogóle nie generują mocy biernej - cos(fi) = 1, czyli to co elektrycy lubią najbardziej ;).
 
Ostatnia edycja:

RobRoy

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Maj 9, 2009
Postów
667
Buchów
1
Stirliz, pomimo ogólnej poprawności obliczeń i wniosków, jest kilka uwag.
- ludzie najczęściej mają możliwość podpięcia się do najbliższego gniazdka, a na grubość przewodów w ścianach i sposobów ich połączenia, na drodze od licznika do gniazdka, nie mają wpływu. Co najwyżej możemy w każdej puszce rozgałęźnej sprawdzić, czy przewody są polutowane czy tylko skręcone. Jeżeli skręcone, to polutować. W starszych instalacjach często stosowano przewody aluminiowe. Tu nic się nie zrobi, należałoby by pruć ściany i wymienić instalację elektryczną na miedzianą.
- miedź ma oporność rzędu 17 miliomów na 1mm2 na 1 metr. Zastosowanie przedłużacza o żyłach 2,5mm2 powoduje, że "metr w tą czy metr w tamtą" długości przedłużacza nie robi różnicy. Większe straty są, gdy same styki gniazda elektrycznego/bolce wtyczki są zaśniedziałe. Należałoby rozebrać gniazdko i ew. oczyścić.
- drut jest dobry na położenie w ścianie, ew. stałe ułożenie natynkowe. Wszędzie tam, gdzie będziemy ruszali przewodami stosuje się plecionki.
- domowe liczniki energii elektrycznej nie mierzą mocy biernej. Kondensator, tak jak napisałeś, stosuje się do zmniejszenia strat.

Co do stateczników elektronicznych, to nie znam lamp HPS, ale przy lampach HQI (zupełnie inna dziedzina zastosowań) z uwagi na napięcie startu rzędu 4kV, lepiej się sprawdzają (są mniej awaryjne) stare indukcyjne balasty, niż elektronika.
Do zasilania świetlówek od dawna z powodzeniem stosuje się elektronikę.
 
Ostatnia edycja:

Lavender

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Wrz 30, 2006
Postów
597
Buchów
1
Witam i od razu sorki za odkopywanie tematu ale mam pytanie:
Zaciekawiony tematem poszukałem balastów i znalazłem dwa takie(oba na 150W):
1. 240v 1,8A lambda=0,4 to wychodzi ze wzoru 172,8 W
2. 240v 0,78A lambda 0,9 czyli 168,48 W.
Na logikę ten drugi jest ... wydajniejszy?
Dodam tylko, że pierwszy z nich jest dosyć nowy, a drugi zaś staruszek. Czyżby nowsze były gorsze??
I drugie pytanie do tematu:
balastu działające pod takim samym prądem powinny mieć jak najmniejsza lambdę? Im mniejsza tym mniejsze zużycie prądu wychodzi,a przecież w powyższym temacie dąży się do zmniejszenia zużycia prądu i jednocześnie do podwyższenia lambdy jak najbliżej 1. Czego nie skumałem do końca?
 

taishio

Active member
Rejestracja
Lut 6, 2010
Postów
26
Buchów
0
Takie pytanie zadalem pewnemu Polskiemu sklepowi: Tutaj http://www.forum.haszysz.com/ile-mocy-naprawde-pobiera-lampa-t15414.html
wyczytalem, ze przy niskiej jakosci balascie, lampa 600W moze w rzeczywistiosci pobierac 1200W. Jaka skutecznosc maja dolaczone do zamowionych przeze mnie zestawow balasty?
Podejrzewam, ze sa z tych tanszych i slabszej skutecznosci.

Taka otrzymalem odp:
zasilacze firmy GIB które zakupiłeś są zasilaczami magnetycznymi, które mają minus w postaci ok. 10% straty na prądzie. Model który wybrałeś jest jednym z lepszych modeli magnetycznych. Po kilku latach straty mogą się zwiększyć.
W celu uniknięcia strat, proponuję użyć modeli
http://hemp.pl/produkty.php?inf=t&prod=p86274022317865920808&kat=kat13395495
77&podkat=pkat1791507151&p=11&w1=1&ks=kat1339549577&pks=pkat1791507151&sz=
lub lepszego
http://hemp.pl/produkty.php?inf=t&prod=p86949369794113941959&kat=kat13395495
77&podkat=pkat1791507151&p=11&w1=1&ks=kat1339549577&pks=pkat1791507151&sz=
zasilacze te polecam przy długich planach, ich największą zaletą oprócz pewnej i równej pracy jest żywotność, sam zasilacz lumatek posiada minimalna żywotność 5lat, a oprócz tego ciągnie za sobą zwiększoną żywotność lamp.

Prosze o weryfikacje autentycznosci wypowiedzi. Szczegolnie mnie interesuje czy prawda jest, ze zasilacze GIB maja 10% straty?
 
Ostatnia edycja:
2

2King

Guest
Takie pytanie zadalem pewnemu Polskiemu sklepowi: Tutaj http://www.forum.haszysz.com/ile-mocy-naprawde-pobiera-lampa-t15414.html
wyczytalem, ze przy niskiej jakosci balascie, lampa 600W moze w rzeczywistiosci pobierac 1200W. Jaka skutecznosc maja dolaczone do zamowionych przeze mnie zestawow balasty?
Podejrzewam, ze sa z tych tanszych i slabszej skutecznosci.

Taka otrzymalem odp:
zasilacze firmy GIB które zakupiłeś są zasilaczami magnetycznymi, które mają minus w postaci ok. 10% straty na prądzie. Model który wybrałeś jest jednym z lepszych modeli magnetycznych. Po kilku latach straty mogą się zwiększyć.
W celu uniknięcia strat, proponuję użyć modeli
http://hemp.pl/produkty.php?inf=t&prod=p86274022317865920808&kat=kat13395495 77&podkat=pkat1791507151&p=11&w1=1&ks=kat1339549577&pks=pkat1791507151&sz=
lub lepszego
http://hemp.pl/produkty.php?inf=t&prod=p86949369794113941959&kat=kat13395495 77&podkat=pkat1791507151&p=11&w1=1&ks=kat1339549577&pks=pkat1791507151&sz=
zasilacze te polecam przy długich planach, ich największą zaletą oprócz pewnej i równej pracy jest żywotność, sam zasilacz lumatek posiada minimalna żywotność 5lat, a oprócz tego ciągnie za sobą zwiększoną żywotność lamp.

Prosze o weryfikacje autentycznosci wypowiedzi. Szczegolnie mnie interesuje czy prawda jest, ze zasilacze GIB maja 10% straty?


Gdzieś w 2008r. tutaj na haszu podawałem swoje wyniki z testów i starrrrry WLS Philipsa z równie starą żarówką tej samej marki pobierał ok 436w więc 10% straty jest jak najbardziej możliwe.... Jeżeli będziecie chcieli to mogę zrobić testy tylko z większa ilością WLSów bo mam i Philipsy i Polskie ( napewno wyprodukowane w chinach) i Hiszpańskiego nowego WLS'a ELT ( tylko, że 600-tkę) ale pod jednym warunkiem, że jak przyjdą żaróweczki to pomożecie mi popodłączać wszystkie układy jakie mam w tym temacie ( później oczywiście się go wyczyści;)).
 

taishio

Active member
Rejestracja
Lut 6, 2010
Postów
26
Buchów
0
Dzieki za odp <coolpalacz>
Niepotrzebnie sie zasugerowalem bredniami w 1 poscie tego tematu, nalezy to edytowac
 

brylant

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lis 11, 2009
Postów
976
Buchów
0
Witam,
Ja właśnie wczoraj podłączyłem swojego hps'a 250W GE ze zwykłym (nie elektronicznym) statecznikiem + wiatraki 2x20W całość pod elektroniczny licznik prądu i pokazuje mi zużycie ponad 500W/h.
1. Czy to możliwe że statecznik 250W bierze tyle prądu?
2. Czy jeśli statecznik byłby o wyższej mocy (np 400W lub uniwersalny) niż żarówka (np 250W) to ile będzie pobierał prądu? Tyle co z żarówką 400W? A jak to jest w przypadku uniwersalnego statecznika - będzie pobierał max ilość prądu czy też pobór będzie się zmieniał w zależności od wkręconej żarówki?
3. Jaka jest różnica w poborze prądu pomiędzy statecznikiem starego typu a statecznikiem elektronicznym?

Pozdrawiam

Ponieważ nie uzyskałem odpowiedzi na postawione pytania założyłem nowy wątek celem uwidocznienia pytań szrszej publiki <coolpalacz> http://www.forum.haszysz.com/typy-statecznikow-zuzycie-pradu-t23662.html
 
Ostatnia edycja:
F

fredo

Guest
Witajcie, to moj układ ze 100 watowego HPS'a, od pana narka z allegro.

Czy jest taki jaki ma być? Bo szczerze powiedziawczy rachunki za prąd od kąd uprawiam, znacząco wzrosły.

Sam sie na elektryce nie znam wogloe, i nie wiem co jest co opisane na tej blaszce.

DSC01534.JPG



Pozdro i dzieki z góry za odpowiedź :santa:
 

.K.O

Well-known member
Rejestracja
Cze 16, 2009
Postów
407
Buchów
1
w Smarkowie albo podwyzki, albo stary hps bo dzis jest 230V.nie jestem elektryk ale takie spostrzezenie mam.

Ps .nie wiem<lol>:freak2:
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół