nasiona marihuany

Cytrynówka klasyczna

Wyszukiwarka Forumowa:
S

sru

Guest


Drugi przepis na klasyczny studencki alkohol
Nie jest to akademikowa wersja komercyjna [z kwasku cytrynowego...] tylko przepyszna naleweczka po której nie ma się kaca, wchodzi jak woda bez popitki i jest zdradliwa niczym kobra - na każdą okazję.

1L spirytusu
ok. 1L wody niegazowanej źródlanej
1kg cytryn
0,5kg cukru

ja zawsze robiłem w baniaku po wodzie 5L więc używałem podwójnej ilości powyższych składników. myłem i obierałem cytryny, wyciskałem sok i wlewałem zawartość do baniaka [niektórzy dawali skórki z cytryn na 1-2 dni ale ja nie lubię], do soku z cytryn dodawałem cukier, spirytus i do pełna wody [ale nie do samego korka aby łatwiej było mieszać] no i mieszać co jakiś czas aż się cukier porządnie rozpuści

jak nie masz wody źródlanej z baniaka tylko kranową to przegotuj ją i odrazu w czasie gotowania rozpuść cukier, a spirytus wymieszaj z sokiem z cytryn oddzielnie, jak woda przestygnie to połącz wszystko razem

cytrynówka po 24h nadaje się do picia i przelania w szkło, oczywiście im dłużej poleży tym lepiej ale to już w butelkach, można przecedzić przez gazę ale ja lubię ten cytrynowy miąższ

a i po 24h dobrze jest spróbować kieliszek i ewentualnie dosłodzić - niektórzy nie lubią bardzo słodkich alko, jak macie możliwość to nie oszczędzajcie na cytrynach [im więcej soku tym lepiej] wtedy można dać mniej wody,

napój ogólnie uwielbiany przez laseczki ze względu na zdradliwą łagodność, podawać schłodzony
 

Makaveli

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 28, 2008
Postów
899
Buchów
2
Cytrynówka ! To wręcz legendarny napój ! Kilkakrotnie skułem się nim... wraz ze znajomymi do nieprzytomności <rotfl> Wychodzi dość tanio ! a smakuje na prawdę cudownie ! Polecam każdemu kto jeszcze nie miał okazji spróbować tego nektaru !
 

Majkel

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 10, 2006
Postów
929
Buchów
5
Trochę inny przepis, ale efekt końcowy podobny. :D


Lightowa woodstokowa Cytrynówka mająca zadanie rozłożyć wszystkich
ale poprzedzając to dawką zabawy, igraszek oraz innych rzeczy, których
normalne przepisy zastępuję błyskawicznym zgonem lub zaginięciem denata
na kilka dni.
Przepis oszacowany na końcowy wynik: 3L.

Składniki:
2L wody cytrynowej Żywiec
1L Sprajta
3 porządnie umyte cytryny
50dag (500g) cukru
Po 1 tabletce Witaminy C na każde 0,5L roztworu.

Tabletki W-C rozkruszamy do postaci proszku i wraz z cukrem dodajemy do
gotującej się wody cytrynowej. Po zagotowaniu wywar odkładamy na bok
w celu ostudzenia go. W tym czasie możemy okroić cytrynki ze skórki, ale
tylko i wyłącznie z samego ‘naskórka’, czyli tej żółtej warstwy, białą
zostawiamy wraz z owocem. Następnie całość, czyli syrop wody z cukrem,
sprajta i skórki cytrynki mieszamy w pojemniku i przelewamy do szklanych
naczyń i zostawiamy na 3 doby do przegryzienia w ciemnym miejscu o stałej
temperaturze. Po trzech dniach destylujemy przez gazę lub cokolwiek i do
lodóweczki na 24h.

Im dłużej będzie stała tym lepiej. Na Woodstocku najlepsza wóda w okolicy.<shiza>
 
S

sru

Guest
normalne przepisy zastępuję błyskawicznym zgonem lub zaginięciem denata na kilka dni. <shiza>

nie no podstawowy przepis nie kosi tak strasznie - działa z opóźnieniem to fakt - ale nie ma więcej jak 40koni:crazy: zresztą dodaj litr wody do przepisu i masz 15-20% soczek cytrynowy

Składniki:
2L wody cytrynowej Żywiec
1L Sprajta
3 porządnie umyte cytryny
50dag (500g) cukru
Po 1 tabletce Witaminy C na każde 0,5L roztworu.
<shiza>

hmmmmmmmmmmmmm a gdzie alkohol? chyba że tam kwasa rozpuszczasz to zrozumiem ale nigdzie nie widzę procentów :freak2: dla mnie osobiście wszelkie twory a'la sprite i napoje owocowe ciężko nazwać cytrynówką czy nalewką. piliśmy na akademikach wszystkie możliwe kombinacje

Im dłużej będzie stała tym lepiej. Na Woodstocku najlepsza wóda w okolicy.<shiza>
na woodstocku byłem ale sprajta z napojem z wit C nie piłem ;] jak chyba większość
 

Majkel

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 10, 2006
Postów
929
Buchów
5
Lightowa woodstokowa Cytrynówka mająca zadanie rozłożyć wszystkich
ale poprzedzając to dawką zabawy, igraszek oraz innych rzeczy, których
normalne przepisy
zastępuję błyskawicznym zgonem lub zaginięciem denata
na kilka dni.

czytanie ze zrozumieniem.

stu sorry, ale resztę zostawię bez komentarza.
 
S

sru

Guest
czytanie ze zrozumieniem.

stu sorry, ale resztę zostawię bez komentarza.

zawsze czytam ze zrozumieniem ale teraz naprawdę mimo szczerych chęci nie rozumiem. czyli sprite jest spirolem? czy może ironicznie podałeś przepis na bezalkoholowy napój?
a podkreślenia w cytacie niestety nie dają mi żadnych wskazówek ;]
 
Ostatnia edycja:

Majkel

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 10, 2006
Postów
929
Buchów
5
Więc wytłumaczę.
Sprajt to potoczna nazwa Spirytusu.
Z przepisu wychodzi bardzo dobra wóda, która wchodzi jak soczek zamiast
zamulać pijących pozwala na prowadzenie normalnej konwersacji i ciągłej
zabawy. Na woodstock'u koleś, któremu dałem taki baniaczek 3L pił ją niemal
ze wszystkimi w okolicy i każdy chwalił.

PS Niech któryś mod zrobi tu porządek jak tylko kolega się ogarnie. :D
 

Joincik

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 11, 2005
Postów
947
Buchów
0
Jeszcze nie próbowałem tego specyfiku, ale jeśli jest dobry i dobrze wchodzi, to na pewno będzie dobry żeby się zalkoholizować. Czas przygotowania podoba mi się najbardziej :D
nie rozumiem.
www.miejski.pl napisał:
Pieszczotliwa nazwa czystego spirytusu Sprite(czyt. Sprajt) - Spirytus
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół