Proporcje nawożenia ziemii spotowej

[zjarany emeryt]

Ja bym bardziej w świński szedł, najwięcej ma fosforu.



Z Kurzakiem to wielka niewiadoma jest, dużo zależy co ptaki jedzą.

[UNHOLY]

Stary ogrodnik mówił : koński nawóz jest raczej kiepski. Chyba wierzę w to. Krowi jest ok.

Zależy co rolnik uprawiał, w moich stronach jest zachwalany. Jednak warto dodać, że często przy koniach są też krowy, świnie i kury. Chodź kurzy to jedynie jak się do gnoju właduje kura i tam narobi pod siebie. Osobiście preferuje kompost, może dlatego że go mam?
W teorii najbardziej uniwersalny, chodź też wiele zależy od tego co tam wrzucę a niczego nie żałuję.

Przeciętna taczka to coś około 70-90 litrów. Nie za dużo na metr?
Oczywiście wiele zależy od gleby. Ciężka będzie wymagała go więcej, lekka mniej.
Osobiście pod dołek około 35l nie dałbym więcej niż 5 kg, czyli około 3 litrów (gleba głównie składka się z iłów i gliny, dość zbita) wykluczam w tym przypadku kurzaka - jest za mocny. Pomiot ptasi jest ogólnie strasznie żrący, tym którzy nie stosowali nigdy zalecałbymg gnojówkę (wiadro do 1/3 wypełnić kurzakiem, zalać wodą i odstawić na te 2 tygodnie - podlewać rozcieczająć, przy pomidorach stosowałem 1:5) - gnojówkę z kurzaka chętnie przetesuję tego roku. Warto dodać, że kompost już w dołkach jest.

Azofoskę można zastąpić swoim moczem
Co za problem zapełnić butelkę 5l? A na ile starczy - ba, darmowe!

Do dołków z powodzeniem można tez wrzucić okolicznej roślinności.
Jak się chce komuś po lesie pobiegać i pruchna pozbierać to jedynie na dobre to wyjdzie, czasami po drodzę nawet mijamy.
Warto tez spojrzeć na glebę koło takiego pruchna, ostatnio się zdziwiłem jak trochę odgrzebałem. Wszędzie sama ciężka gleba a pod tym pruchnem znalazłem ciemną puszystą glebę, robactwa też sporo. Aż się wróciłem do drogi która przez pewnien czas podążam na spota, pozbierałem parę worków i przytachałem na spota. Problem gleby rozwiązany.

[sub23]

Przeciętna taczka to coś około 70-90 litrów. Nie za dużo na metr?

Tekst z forum hp. Z dawnych czasów. Pewien ogrodnik napisał nawet taczka na m². Co należało traktować raczej lekko z przymróżeniem oka, fakt jest taki, że to trudno przedawkować _ oraz to, że konopie są raczej typowym nitrofilem.

Więcej niż worek sztuk 1 nie dawałem. I odniosłem coś więcej niż wrażenie, że lepiej rosło na azofosce łączonej z azotanem potasu [ nie czda. techniczny ] oraz azotanem amonu. Ziemia gliniasta _ wapnowana _ + głównie to. Obornik był drogi _ to miałem za free. Dawno dawno temu w odległej galaktyce. Bez nawozów w tamtych miejscach rosły mikrusy.

Od lat nic nie robię . Poza tym miejsce a miejsce. Np. Dolinka rzeczki _ bez nawożenia i jakiegokolwiek przygotowania _ efekt zbliżony do tego gdzie ostro "ryłem" ziemie.

Mało istotne. Ale lepiej szukac miejsc jesienią gdy jeszcze jest wegetacja i je wstępnie przygotować przed wiosną. Tak aby sadzonki szły w miejsce już gotowe. Mniej nerwów. Za samo kopanie ziemi na nieużytkach mnogą Ci skoczyć na pukiel .

[Misqu]

Trzeba były na jesieni dowalić obornika i trochę dolomitu. Przez zimę by się trochę fajnie rozłożyło i na wiosnę było by idealnie. Jak dasz na wiosnę obornik to on się nie zdąży rozłożyć.
Jak kurzaka dasz za dużo na wiosnę to może popalić. Dlatego obornikiem nawozi się na jesieni.

Gdzieś biło, ale nie pamiętałem dokładnie w którym kościele myślalem, że w okolicach nowego roku jeśli pogoda sprzyja, to nawieźć i przekopać ziemię porządnie wszystko przygotować, żeby w połowie maja wysadzić, to pół roku... za rok zrobię na jesień tak jak doradzasz, ale u mnie ciężko z krowim i świńskim łajnem. Może końskie choć trochę wspomoże. W tym roku musi rosnąć. Dzięki i pozdrawiam!

---------- Post Zaktualizowany 01:01 ---------- Data pierwszego postu 00:59 ----------

Mam tylko koński póki co, spróbuję po dwie garści na dół 150l powinno być O.K

[sub23]

Mam tylko koński póki co, spróbuję po dwie garści na dół 150l powinno być O.K

Kopiesz doły ? Przekopać na głębokość 2 łopat te ileś tam m2, nawieźć i szlus.. znaczy się... i tak można. Sadzonka co 60 cm. [ pewnie nie regulary ? ]

[Misqu]

kopco-doły dlatego takie ilości trochę większe, ale nie ukrywam, że mam jakieś zboczenie i lubię mieć duży zapas w sumie nie wiem czemu przekopać obowiązkowo gruntownie od a-z plus dosypać trochę ziemi z niedaleka spod pokrzyw no i nawieźć. Gleba miejscowa jest kiepskiej jakości, dlatego bodajże na początku nawiozłem coś koło 2000l kupnej ziemi co przełożyło się na plony. Nie regulary ile dać tego końskiego na te 150 litrów około? Dwie garści nie za mało?

[sub23]

Dwie garści nie za mało?

Imo tyle co nic. Jak umarłemu kadzidło... ?? Ja bym to dokładnie mieszał z ziemią tak jak i krowieniec. Ale koński to wiesz.. [ masz konie ??]

ps: przepis Babci na pomidory : dołek na 3 łopaty: łopata "gówna" ziemia i w to pomidor. Oczywiscie wszystko na tak zwane "oko".

[Misqu]

Imo tyle co nic. Jak umarłemu kadzidło... ?? Ja bym to dokładnie mieszał z ziemią tak jak i krowieniec. Ale koński to wiesz.. [ masz konie ??]

ps: przepis Babci na pomidory : dołek na 3 łopaty: łopata "gówna" ziemia i w to pomidor. Oczywiscie wszystko na tak zwane "oko".

konia z rzędem temu Panu! Gdzieś się naczytałem o tym kurzym, że pali i tak samo obawiałem się końckiego, ale to dam z 5 garści, za Babcie. A konie po betonie w szarej mgle prrrrrr kasztanka

[sub23]

konia z rzędem temu Panu! Gdzieś się naczytałem o tym kurzym, że pali i tak samo obawiałem się końckiego, ale to dam z 5 garści, za Babcie. A konie po betonie w szarej mgle prrrrrr kasztanka

Kurzak ? pewnie tak _ tam gdzie kury łażą nic nie rośnie

ps: ja dostępu do świeżego krowieńca pół na pół ze ściółką nie miałem. A Babcia jak to Babcia _ sprzedawała przepisy na oko _ łopata kopiasta ? gówno na łopacie. Aptekarska precyzja. +-300%

Kasztanka ? Brąz kasztanowy czy jak kasztanki >?? _ > to to akurat znaczenia nie ma

google -> kasztanowy brąz



kryzys wieku średniego